mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

17 kwie 2012, 19:37

biniu_s, tu nie zdrobniaja tego imienia, ale my w domku wolalibysmy Guciu, Gutek :-)

Martalka, mam identyczne bole hehe, w nocy maz mnie kula po lozku jak chce sie przewrocic :-)
No liste masz niezla... a powiedz te klopsy z jakiego miesa robisz? I wrzucasz na wrzatek i gotujesz czy jak... bo ja zawsze tyko mielone w tym typie a smaka mi zrobilas :-)

Czym farbowac kanape bedziesz??? Ja ostatnio ufarbowalam nosidlo bo bylo mega wyplowiale. Kupilam farbe tekstylna kryjaca i fajnie wyszlo tylko troche sie blyszczy jednak... zaluje ze transparentnej nie wzielam :ico_noniewiem:


Jot z dziecmi na basenie to ja lece do wanny, moze RAZ nikt mi doopy zawracac nie bedzie :-)

Awatar użytkownika
Brodzikowa
Maniak forumowy
Maniak forumowy
Posty: 313
Rejestracja: 28 sty 2011, 01:02

17 kwie 2012, 19:52

Asienka-Gratki ale duzy chłopczyk!! ranyy...

Szymonek slicznosci....

Tibby-nio ja tez mam ostatnio tylko ochotke na placze...

nie radze sobie z domkiem...z dziecmi mezem...:( masakra....

na tej naszej Liscie to coraz Mniej Nas....

Wisnia-a wy juz znacie Plec Malca?? imie wybrane??

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

17 kwie 2012, 20:13

Brodzikowa, u wisni ma byc dziewczynka - Karolinka :-D

z humorami to u mnie jak z pogoda. codziennie jakas inna. :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
Martalka
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5386
Rejestracja: 31 sty 2009, 01:08

17 kwie 2012, 20:14

Brodzikowa, domkowi nic nie zaszkodzi, jak sobie poczeka na litość :)
Zajmij się jak najwięcej Sobą, mężem i dziećmi najpierw.

mamo_zuzi, na te pierwsze dni, to zrobię sobie takie rzucane na wrzątek. Kulki zrobię sobie z mięsa kurczaka, normalnie jak na mielone. Lekko doprawione. Właśnie bardziej ziołami, zielskiem niż solą/pieprzem. To tylko taka odmiana. Wrzucam na wrzątek, dodaję warzywa typu marchewka, ciut pietruszki do smaku, gotuję do miękkości, potem szczerze zasypuję dodatkowym zielskiem (ziel pietruszka głównie). Zagęszczam.
Podobnie wieprzowe. ale te akurat wolę ciutkę podsmażyć przed zalaniem wodą. Tak odrobineczkę na oliwie z oliwek lub na maśle klarowanym i tylko żeby wierz się ściął. Potem tak samo- zielona pietrucha.
Coś bym jeszcze z wołowiny zrobiła. Ale w sumie nie robiłam nigdy wołowiny bez porządniejszego obsmażania...
Za to nawet schab kiedyś tak dietetycznie w zielsku dusiłam.

Po jakimś czasie zacznę dodawać np. pomidory, żeby mieć ciut odmiany w smaku. Zobaczymy czy Bobek będzie wrażliwy czy nie... Żadne z moich nie było jakoś szczególnie wrazliwe na potrawy. Przy Damianie, pamiętam jak pożerałam własnej roboty Tacos z pomidorami, czerwoną fasolą, dośc ostre :ico_oczko: Smażone też szybko zaczęłam jeść.

Rybkę z folii też będę robić. Ziemniaczki, ryż, kasza, warzywa na parze...

Dzieci pewnie sporo z tego nie będą chciały jeśc, dlatego chcę mieć to poporcjowane na mniejsze porcje. Im będę robiła to co normalnie chyba- sobie rozmrożę zapasy.


Co do Farbowania, to właśnie testuję farby do tkanin marki Dylon.
Zobacz sobie na ich stronie.
Ja akurat wybrałam farbę do pralki.
Farbuje się więc SAMO w 40 stopniach w pralce- wsypałam barwnik Dylona, sól (500g) jak w przepisie i się pierze :ico_oczko: vel farbuje
Farbki mają zarówno do bawełny, lnu, jak i do syntetyków (inna linia). Do farbowania w pralce jak i ręcznie :D

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

17 kwie 2012, 20:53

Martalka, oj czuje ze klopsy bede na dniach robic :ico_haha_01: choc ja to zawsze wszystko od poczatku jem. Moja mama pewnie przyjedzie w polowie maja to dogadzac mi bedzie :ico_sorki: wszystkie te zupki ktore uwielbiam jesc ale nie gotowac :ico_haha_01:
A co do farbowania to jak masz pokrowce do prania to spoko, zupelnie inna bajka... myslalam ze tapicerke stala bedziesz czyms pokrywac... bo ja nosidlo pokrywalam farba na gabeczce... wiem ze laski tez tak wozki farbuja.

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

17 kwie 2012, 21:50

masakra .. mala mi dala niezle popalic wstala o 17 czasu pl i zasnela dopiero teraz .. mam nadziej ze zasnela :ico_sorki:
tibby tak . tatus pomoze we wszystkim- oczywiscie jak mu sie powie zeby pomoc ale czasami ma tez takie odchyly ze sam od siebie zrobi :ico_haha_01: jedynie czego nie zrobi to zmiana pieluszki - nie chodzi o to ze sie brzydzi ale boi sie ze ja podrapie bo ma szorstkie rece :ico_noniewiem: :ico_puknij:
martalka uwielbiam takie pulpeciki
biniu Twoj Cezary to wygdala na takiego maluszka :-D mi sie wydaje ze moja wyglada juz na duzego bobasa :ico_noniewiem: w ogole mi nie przypomina 3 tygodniowego dzidziusia :ico_sorki:
brodzikowa :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:

Awatar użytkownika
biniu_s
Zaczynamy gimnazjum!
Zaczynamy gimnazjum!
Posty: 1244
Rejestracja: 18 lip 2011, 11:21

17 kwie 2012, 21:59

kingoza, no nie wiem czy taki maluszek, już musiałam dwa pajace odłożyć, bo się w nie nie mieści :-D
No i nie wiem, czy niemowlaki tak mają, ale u nas to każdy dzień jest inny, tylko kąpiel jest regularnie, a gdy jednego dnia ładnie śpi od rana to wieczorem wojuje, jak kolejnego grymasi od rana to wieczorem odsypia - jest nieprzewidywalny. Gdy kładę Go spać na noc i sobie myślę, że obudzi się o 3 to On jak na złość już o 23 wielkie oczyska i wyje, a następnego dnia jak kładę się wcześniej bo myślę, że obudzi się o 1.00 to On śpi do 4.00 :-D I tak mnie w konia robi ciągle.

U nas nie ma problemu z opieką nad małym, jak tylko K. nie jest w pracy to zajmuje się nim bez żadnych oporów, przebiera pieluszkę - ostatnio dostał prawie po oczach sikami :-D , przebiera, zabawia, usypia, zostaje jak ja wychodzę, tylko nie chce kąpać, ale już ja go przekonam do tego :-D

Mnie co innego martwi (tak jak u Brodzikowej) - odsuwamy się od siebie, strasznie mało rozmawiamy, jesteśmy razem, przytulamy się. Straszne mi tego brakuje. Ale to chyba normalne na początku gdy całą swoją uwagę skupia się na dziecku.

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

17 kwie 2012, 22:08

Kingoza i Biniu, sa takie dzieciaczki ktore maja "dorosly" wyraz twarzy juz od samego poczatku i mi sie wydaje ze Kingozy mala tak ma a Cezary ma bardziej bobaskowy stad wrazenie :-)
O rutynie u takich maluszkow to mozna zupelnie zapomniec... ale przy regularnych mimo wszystkich czynnosciach w koncu sie "ustawia" dzieciaczki. Poki co na razie wszystko jest "na zadanie" :-D

No i relacje z partnerem tez schodza na dalszy plan, ale wlasnie takie przytulanie, mimochodem bardzo cementuje zwiazek... kiedys nadejdzie czas na powrot wyzszych emocji... ale najpierw musicie poczuc sie pewniej w nowych rolach.

Dziewczyny ile ja jem teraz :ico_olaboga: ciagle mi malo!!!! :ico_olaboga:

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

17 kwie 2012, 22:15

kingoza piękną masz córeczkę. Cudne oczka!

binius Czaruś taka kruszynka słodka :-D . i prosze o wiecej :-D

agasio miałam też to samo napisac o rybce, ze w czwartek moze uda sie im wyjśc :ico_brawa_01: . i wstaw zdjęcia Oleńki :ico_sorki:

mama_zuzi1980, a moze sama akcja sie rozwinie :-D ? i nie bedzie trzeba wywoływać.

Patrys używa już pieluszek nr 4 z dedy...no ale moj już o wiele starszy od waszych.
No i relacje z partnerem tez schodza na dalszy plan
moje libido jest na minusie....i nie wiem kiedy to sie zmieni :583: :606:

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

17 kwie 2012, 22:31

biniu T. tez pobawi, ponosi, pomoze przy umyciu, ulula, uspi- choc mala zasypia glownie przy cycu ale stara sie ...
ale jesli chodzi o relacje miedzy nami to pierwsze 3 dni po wyjsciu ze szpitala bylo kiepsko .. w ogole ze soba nie rozmawialismy .. nawet nie wiem dlaczego ale juz wszytsko wrocilo do normy :-)

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość