Strona 128 z 1361

: 01 sie 2007, 22:32
autor: Sikorka
zborra, prosze mi tu takich rzeczy nie pisać, jak można byc zmęczonym taką słodką istotką jak Hania. Oczywiście żartuję, sama wiem, że można. Ale to napewno przejściowe, ja myślę, że to efekt poszczepienny i powiem Ci że już się boję co ja będę miała za tydzień :ico_olaboga: A męża też zaszczep przeciwko wściekliźnie :ico_oczko: bo jak się nie poprawi to go pogryziesz :ico_oczko: tylko się nie obraź za te moje żarty Karolino.

A ja ogórów nakisiłam, a teraz wcinam jagody z cukrem - pycha.

Była też dziś na spacerku z berbeciem, spał trzy godziny, że diabełek w domu tak nie śpi, żebym mogła sobie cos zrobić. A on do południa tak trzy razy po półgodzinki, a w przerwach godzinnych mamusia musi być do towarzystwa.

[ Dodano: 2007-08-01, 22:34 ]
A Kacper znów nie miał czasu pogadać z mamą, był na dyskotece :-D Ciesze się bardzo, że tak mu dobrze na tych koloniach.

: 02 sie 2007, 08:12
autor: KUlka
hejka
Moj Jakub spał od 17 do 7 rano z jedna pobudka hehehe .... to jest gosc .......
ami juz lepiej odezwe sie co i jak pozniej ......... ale oczywiscie chodzi o tesciową .... :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 02 sie 2007, 09:32
autor: Sikorka
KUlka, teściową do studni :ico_oczko: i olać :ico_oczko:

A za taki uśmiech jestem gotowa oddać wszystko. To nasza poranna gimnastyka, Karolek wyspany lubi poleżeć na brzuszku.

Obrazek

: 02 sie 2007, 10:11
autor: ladybird23
Dzien dobry!

Na wstepie Sikorka no śliczny uśmiech Karolka :ico_brawa_01:

Zbora, Hanula tez niezła!! Ty to masz pomysły....
Na szczescie Miluni przeszła zmierzlota juz tego samego dnia po kapieli, teraz jest ok, Hance tez przejdzie...
Ja ci powiem, ten twój chłop jakos czesto ucieka na tego tenisa... :ico_noniewiem:

Massumi witaj po wczasach!!
Tak sie zastanawiam jak Milunia zareaguje na zmian klimatu jak my wyjedziemy, Uli widac sie zapodobało..

Kulka, teściowa, ach tesciowa...coż znowu nabroiła??

Wczoraj wieczorem oglądałam wesele mojej kuzynki, juz jest rok po, a my dopiero teraz dostalismy płyte i tak sie usmialismy z siebie, ze :ico_szoking: :-D Arkowi sie wzieło na tańce i na naszym pokojowym parkiecie odwalilismy jakiś taniec - przytulaniec, to takie próby prez weselem co nas juz w przyszły weekend czeka :ico_oczko:
Dzis znow zapowiadaja sie nudy, wiec chyba cały dzien spedze na dworze, sie jeszcze poopalam, dobrze ze pogoda sie poprawiła g:okulary

Ide jeszcze dopic kawe co mezulo zrobił, bo juz narzeka ze zażyczyłam sobie kawke, a jej wcale nie pije...
do nastepnego...............posta :ico_oczko:

: 02 sie 2007, 11:57
autor: GLIZDUNIA
witam...no wiec to juz 3 podejscie do posta-wczoraj 2 razy przepadl :ico_zly:

Zborra...Hania..super gosciowa w nausznikach....Maya tez byla nieswoja po szczepieniu-spac nie mogla...

Kulka...czyli to tylko tesciowa....no coz..jak mowi Massumi-do studni i olac :ico_oczko: :ico_brawa_01:

Sikorko...niesamowity usmiech malego Karolka....szkoda ze zajety juz :ico_noniewiem:

a teraz chwalenie mojej corki...czyli spala juz druga noc 8 godzin bez pobudki :ico_brawa_01: bomba...tylko ja dalej senna bo nie chodze spac o 20.00 jak Maya-a chyba powinnam :ico_noniewiem:

Wczoraj byly u nas 3 spacerki bo co maruda spac w domu nie chciala z upalu chyba..,za to dzis zasnela rano sama-tz.po kupie polozylam ja na kanapie obok mnie bo chcialam lyzka kawy zrobic i odwracam sie a ona oczy zamkniete i rączki juz w gorze----szok :ico_szoking: czyli dzis bez rodzinnego usypiania sie obylo :ico_brawa_01:

Lezaczek-bujaczek to u nas niezastapiony sprzet-mamy rytm,tzn.rano po wstaniu z lozka klade mala do lezaczka zeby zrobic sobie sniadanko,gdy wychodze z kuchni to ona ma juz kupe gotową...gdy ma wiekszy problem to dodatkowo daje wibracje...i nawet nie steknie-------codziennie ranna kupa na lezaczku.....chyba dobra pozycje tam przybiera,cos jak na ubikacji :ico_oczko:

: 02 sie 2007, 12:44
autor: Sikorka
GLIZDUNIA, a żebyś wiedziała, że z tą ubikacją na leżaczku to dobra rzecz, mój Karol też tylko tak ostatnio kupki wali, tyle że jego mega kupy czesto wypływają i już dwa razy leżaczek prałam, musze mu zacząć podkładać jakąś cerato pieluchę, tylko musze ją najpierw kupić :-D

U nas niestety gorzej z tym usypianiem niż u May, Karolowi bardzo trudno usnąć, w domu to tylko półgodzinki śpi, ale na spacerku potrafi i trzy, a szkoda bo nie mam kiedy coś w domu zrobić, bo jak nie śpi to towarzystwa potrzebuje.

: 02 sie 2007, 13:43
autor: zborra
Hej!
Massumi no widzisz...i jak tak piszesz...to ochota na drugie dzidzi mi przechodzi :-D

Sikorko ja i obrażanie?przestań...wiem, że to żarty i nie musisz się obawiać. spoko jest!
i masz rację...jak można być zmęczonym? to po prostu gorszy dzień i człowiek psioczy na wszystkich dookoła... :ico_wstydzioch: ale już mi dziś lepiej i mimo tego, że Hania dalej ma wściekliznę i wielki ryk jak coś chce (albo jak nie chce...) to jakoś lżej mi dziś to znosić.
Karolek śliczny!!! wielkie brawa za brzuszek! :ico_brawa_01: A moja też na spacerze może spać pół dnia, ale żeby w domu? :ico_nienie: mamusia nie może mieć za dużo czasu dla siebie! :ico_nienie:

KUlka uduś babę!!!

Ladybird23 no mam nadzieję, że Hani przejdzie...A mężuś?no wiesz...hobby, pasja życiowa i tak dalej...A niech se gra...Byle poza tym wszystkim dał poczuć swoją obecność w domu to będzie ok. No i może ja się nauczę, że nie można nikomu zakazywać spędzania wolnego czasu na swoich przyjemnościach. W końcu muszę się liczyć z tym, że dopóki mi Hania na cycu wisi to nie poszaleję. Ale przecież to nie wieczność...Niech więc moje nerwy się uspokoją, to Hania skorzysta.
No i cieszę się, że Ci z mężem lepiej! trzyma kciuki, żeby to trwało wiecznie!

Glizdunia :ico_brawa_01: dla Majeczki!!! jak tak piszecie o kupie w leżaczku....to może i ja spróbuję? bo moja coś ma problemy z kupą mimo, że ja na prawdę unikam problematycznego jedzenia...Ciekawe co jej jest???ma ktoś jakiś pomysł?

A my dziś po przespanej kąpieli...jedzenie o 1.30, potem o 6.30 i 8.20...potem o 10.20 i spacer...nawet nie wiem, o której wróciłam..znów jedzenie i jakoś śpi...choć od rana zanosi się na kupę...tylko, że nie chce wyjść... :ico_olaboga:
A tak to jest ok. Słońce świeci, ja zadowolona dziś z życia nie wiem czemu...I tak mi się na przemyślenia zebrało...i doszłam wreszcie do wniosku, że powinnam się cieszyć każdą chwilą z Hanią, nawet gdy drze się wniebogłosy...bo to już nie wróci! :ico_nienie: No i niedługo będę musiała ją zostawiać na kilka godzin... :ico_placzek: i może przegapię pierwsze siadanie, pierwsze słowa... :ico_olaboga: No to muszę korzystać na maxa!
Ale teraz...lecę powiesić pranie póki Hania względnie cicho jest.
Buziaki!!!
A co z Ewcikiem i Gosią??? A w ogóle to ja odpaliłam chyb apomyłkę...Bo Ewcik ma urodziny 29.08 a ja chyba już jej życzenia składałam... :ico_wstydzioch:

: 02 sie 2007, 13:58
autor: GLIZDUNIA
Zborra...no to nas wkopalas...bo ja zaaz za tobą z zyczeniami polecialam :ico_wstydzioch: a na kupe..no coz..lezaczek dziala rewelacyjnie i kupy sa regularne,herbatka lub woda pomaga,no wiesz masaze -chyba z reszta praktykujesz.....my to jeszcze dzwigamy malej nozki do brzuszka i wtedy sie bardziej zapiera i tez jej latwiej idzie,za raczke mozna tez potrzymac to raziej bedzie :ico_wstydzioch: a tak powaznie to juz sama nie wiem...kupa to poprostu smierdząca sprawa

Moja mala jeszcze spi...a moj lewy cyc przerosl juz prawy-bo teraz jego pora karmienia :ico_szoking:
A karmicie z jednego czy z dwoch cycow na jeden posilek?ja ylko z jednego bo malej wystarcza...i tak na zmiane z nimi dzialam...mleka dosc duzo chyba skoro nie placze z glodu,nie?

: 02 sie 2007, 15:13
autor: zborra
Glizdunia no widzisz...ja tak chcę o wszystkich pamiętać, że się zapędziłam... :ico_wstydzioch:

Masaż robię, ale już nie tak często...Nóżki do brzuszka też...staram się też kłaść na brzuch,a le histeria nadal więc daję spokój, bo nie wiem, czy to tylko jej psychiczna niechęć, czy coś tam ma nie tak???
Ja karmię też z jednego, choć czasem na noc podawałam oba i może przez to dłużej spała??? Nie wiem..teraz je z jednego. I u mnie też często tak, że jeden mam jak arbuz, a drugi jak...hm...pomarańcz...hehehe :-D a właściwie, jeden jak arbuz, a drugi jak dynia! :-D
Moja śpi też jak zaczarowana...a ja czekam aż się łaskawie obudzi...I nic...chyba już prawie 3godzina mija...nie wiem co jest...Ale niech śpi, nie ruszam jej. Idę zobaczyć, co się dzieje.

: 02 sie 2007, 15:29
autor: Gosia A
jestem jestem - latałam po sklepach :-D a to lampy domówić do chałupy , a to na lody skoczyć :ico_wstydzioch: :-D i z nim na zakupy - dla niego ..bo ja jeszcze nie w swoim rozmiarze ...ech... a pooglądałam ..ładne ... durne 4 kilo!!! a w brzuchu siedzi i tyłku!!!
młody śpi - kochany krasnoldek - taki radosny , że szok - zakochalam się jeszcze bardziej w swoim synku - z dnia na dzień :-D bardziej
teraz spi - i tak ma od wczoraj - dlużej niż te pół godziny - więc Sikorka - Karolek -też się unormuje - zobaczysz!!
dobra lece robic dalej rosół z krowy - jak mawia mój MAŁZONEK :-D