Witajcie ale się rozpisałyście przez ten weekend
I widze że nas tu coraz więcej
Na basenie w niedziele było super najpierw matyldzia się bała bo tyle ludzi w jednej wannie
Ale szybko się przyzwyczaiła i było oki
Martynka to czóła się jak ryba w wodzie, znowu był płacz przy wychodzeniu. No i zaszokowała mnie jak umi sama sobie radzić z pływaniem
A dziś od rana chodzimy za panelami i znowu
bo mąż się uparła na takie że hej. No ale przespie się z tą myślą i może się na nie zdecyduje takie jakieś dwa kolory bambusa