Strona 128 z 1041

: 22 lip 2008, 19:43
autor: kate_k82
Sikorka jesteś bardzo mądrą kobietą, masz najdłuższy staż, wszystko co napisałaś to racja, a ja się w tym wszystkim już gubie, z prostej przyczyny, zależy mi jeszcze, pewnie każecie mi się puknąć w głowę, kiedyś obiecałam sobie, że chce wychować mata w normalnej rodzinie gdzie jest i mama i tata, może to mnie jeszcze trzyma... a teściowa owszem wtrąciła się, bo T już nie wiedział co robić i do niej zadzwonił, przestraszył się... czy psycholog coś pomoże...nie wiem z resztą wszystko jest wielką niewiadomą, jak będzie na prawdę to jedynie Bóg wie... to co Sikorka napisała ze są dwie strony medalu to też prawda, niestety życie mnie nauczyło jak samemu sobie radzić, nie pisałam Wam moich historii... nie było lekko,

: 22 lip 2008, 20:15
autor: Ewcik
doris, dokładnie, rozpieszczona na maksa. Cały czas chce na rączki albo na kolana. Jak czegoś nie chcę jej dać albo na coś nie pozwalam zaczyna krzyczeć i potrafi położyć się na podłodze i drzeć się. U dziadków wszystko co chciała to miała. Każde zakwilenie kończyło się noszeniem na rękach i zabawianiem...

kate_k82, sorry że sie nie wypowiadam na Twój temat, ale nie wiem co powiedzieć. Myślę że z psychologiem nie jest zły pomysł. Szczególnie że Twój mąż sie zgodził na wizytę

: 22 lip 2008, 20:40
autor: KUlka
u mnie dzieciaki juz spia ...

Kate jedno jest pewne ze emocje sa złym doradca moze potrzebujecie mediatora ...
tzreba walczyc ale sa pewne granice ...

a ja dzis gram w karty ze znajomymi hehe ...
a pizze bym zjadła ......... mniam mniam ......... ale nie trzymam sie dalej diety ....

buzka

: 22 lip 2008, 20:45
autor: doris
KUlka, jak ty to robisz ze twoje dzieci o tj godzinie spią?? ja mam jedno i jeszcze nie spi...

Ewcik, no to faktycznie rozpieszczona ta Ala...

: 22 lip 2008, 21:01
autor: GLIZDUNIA
Doris,sliczna fotka w podpisie!!!
Kulka...karty ze znajomymi...super...tez by mi sie przydal taki wieczorek!!!baw sie dobrze!!!

a u mnie juz tez cisza...Maya ladnie poszla spac....ja sama...A. spi....ale jestem wkurzona na A. tak masakrycznie ze ma szczescie ze spi...wiecie co,ja mu nigdzie nie szperam,nawet spodni do prania nie przeszukuje...ale dzis zajrzalam do jego plecaka bo szukalam mini slownika...i znalazlam tyton i papierki do skrecania :ico_zly: ...i nic mu nie powiedzialam o tym a potem jak wstal to sie pytam czy ma slownik w plecaku a ten na to ze nie i szybciochem wstal z lozka i pobiegl do plecaka...a potem mi mowi ze jeszcze sprawdzil i nie ma....zebym tylko sie do plecaka nie zblizala :ico_zly: ....no ale za pozno juz...i jak znow zasnal to sprawdzilam i jest tam wszystko zeby sobie palic :ico_noniewiem: ......wiec pali i mnie oszukuje :ico_noniewiem: ....brak mi slow normalnie,ale sie zawiodlam.....i jak tu ufac????ja tak nie potrafie,bede wypominac.....on jeszcze nie wie ale czeka go powazna rozmowa....bo jak to jestkumple wiedza na bank a ja jestem od nich gorasza wiec mnie moze oszukiwac?!o nie..... :ico_nienie: a taki fajny dzien dzis byl...

: 22 lip 2008, 21:02
autor: Ewcik
moje już wykąpane i walczy ze snem, od godziny. Zaraz strzelę sobie jakąś meliskę i zmykam lulu. Myślałam o winku ale szósty dzień z alkoholem to chyba przesada. co?

: 22 lip 2008, 21:14
autor: doris
GLIZDUNIA, faktycznie, nieciekwie... moze spronuj na spokojnie tak na luzie z nim pogadac i go podejsc - w koncu my kobiety to umiemy :ico_haha_01: i moze sam sie przyzna...

Ewcik, uwazaj bo jeszcze bedziesz musiala sie zapisac do klubu AA - zartuje sobie. Co do winka, to dietetycy zalecaja picie 1 kieliszka wina dzienie - ponoc dziala pozaytywnie na nasz organizm, pod warunkiem ze nie cierpi sie na jakies choroby, oczywiscie.

u mnie dziadek usypia kinge, a ja siedze przed kompem...

: 22 lip 2008, 21:36
autor: jagodka24
kate trzeba walczyc oczywiscie i tylko ty wiesz czy chcesz walczyc
skoro obie strony wyjdą z taką wolą to juz jest duzy krok
a my bedziemy cie wspierac jak to tylko mozliwe
i pamietaj ze nic na siłe
czasem w zyciu sie nie uklada i trzeba to przezyc

ewcik u mnie to samo
jak tylko zakwili to od razu na raczki
najlepiej zeby wogule ziemi nie dotykała

ale aktualnie moja córka ma do zabawy dwie kuzynki i mam spokój
dziewczyny z racji tego ze cholernie im sie nudzi u babci przesiadują u mnie calymi dniami zabawiając jagode
a ona biega z nimi ucieka bawi sie lalkami i generalnie ciagle nabiera nowych umiejętności

ale ja tez oczywiscie poklocona z m i to znowu o tesciową
jak tak dalej pojdzie to nie bedzie dobrze

glizdunia nie denerwuj sie na arka sama wiem jak ciezko rzucic palenie a on sie stara
a nie mowi ci wie ze wlasnie by cie zawiódł i wie bardzo dobrze o tym
oczywiscie nie uwazam ze to dobre ze cie oklamuje ale ja go rozumiem w pewnym sensie
nigdy nieplacy nie zrozumie palacza

porozmawiaj z nim ale spokojnie bo krzykiem nie zrobisz nic

: 22 lip 2008, 21:41
autor: zborra
Hej!

ja zgrrywam zdjęcia, więc będzie coś dla cioteczek niebawem...

Kate...spróbuj, zanim się człowiek zdecyduje na ostateczne wyjście to trzeba łapać się każdej pomocy. Ale...no w sumie nie powinnam pisać, co ja bym zrobiła...bo tego się człowiek dowiaduje dopiero jak sam jest w takiej sytuacji...jednak napiszę Ci co myślę i czuję! teściowa to sory, ale niech spierdala! jesteście dorośli i uważam że nie powinna się wtrącać! psycholog? ja bym raczej nie poszła, nie mam zaufania do takich ludzi. Najczęściej sami są popaprani a radzą innym. ale może się Wam uda...? co Ty robisz źle? nie wiem, bo ciężko odpowiedzieć, jak człowieka dzieli cały kraj a znamy się tylko z tego, co o sobie piszemy. Może i prawda, że nie powinno się nikomu zabraniać swobody i korzystania z przyjemności, ale tu akurat ja Cię rozumiem jak nikt!!! bo mój mąż non stop ucieka na tenisa...spoko, staram sie nie zabraniać, niech ma coś dla siebie...ale nonono mać! jest ojcem...i mężem...więc najpierw wymagam czegoś dla nas, dla Hani, dla domu...a potem niech robi co chce! no i walczę o swoje, a przynajmniej się staram...i łatwo nie jest. dziś znów zniknął na mecz i wrócił po ponad 3godzinach!!! wkurzona jestem na maxa, bo przesada już...zostawił mnie z bałaganem, dzieckiem...kąpielą itp...jeszcze zdziwiony że o 21Hania dopiero w wannie!!! nie gadam z nim na razie, bo mam w sobie za dużo złych emocji...

Doris wspaniałe zdjęcie!!! i pamiętaj...wytrzymasz bez tego mężulca...
Ewcik no widzisz, inni ją psują, a Ty musisz naprawiać...hehehe....
Glizdunia o proszę!!! jaki kłamczuch! no...afera murowana co? ja bym mu dała...bez sensu! to nie można wprost powiedzieć, że się pali? głupota
Kamizelka i jak Wiktorus???
Lady a tylko farba czy coś więcej zmieniasz?
Pati nie przesadzaj! jesteś ładna, młoda...naturalna...ale jak chcesz to zapraszam...tak dla relaksu :-D

No byłam dziś obejrzeć lokal...fajny nawet, kończą remont...ale syn mówił o 800zł za czynsz, a jego ojciec dziś, że rozmawiali o tysiącu!!! plus ogrzewanie i opłaty...i zniechęciłam się...dobrze że wczoraj dzwoniła jakaś babka na nasze ogłoszenie z ofertą...pojechałam do niej...ma 2 lokale, za jeden chce 700zł a za drugi 500zł już z ogrzewaniem. Niestety ten większy jest już prawie wyremontowany i na niekorzyść dla mnie ma panele i nie mogę wody podciągnąć do zabiegowego pomieszczenia...a drugi jeszcze w remoncie...i mogłabym poprosić o kafelki...i wodę gdzie bym chciała...jutro chyba do niej zadzwonię i dopytam jeszcze co i jak, na co by sie zgodziła i chyba to biorę!!!od września!!! ale mam cykora!!! no i do piatku muszę wówczas powiedzieć szefowej że odchodzę...boję się...

: 22 lip 2008, 21:50
autor: GLIZDUNIA
oj Jagodka,wiem ze on wie ze sie zawiodlam...i wiem ze dlatego mi nie powiedzial....ale to nie zmiena faktu oklamywania!!!chyba nie chce zebym mu szperala po kieszeniach bo przestane mu wierzyc.....niestety rozmowa bedzie....i pewnie zakonczy sie klotnia bo on sie zaraz unosi....i jeszcze bedzie ze to ja wymyslam i sie czepiam....wiec juz mam plan w glowie....poprostu powiem zeby wyjal wszystko z plecaka....moze sam ma cos do powiedzenia na ten temat...i musze przyznac ze mnie zawiodl w tej kwesti....przykro mi i czuje sie idiotycznie wiedzac ze robil mnie w balona :ico_placzek:

Zborra...wow no to na dniach wielka powazna decyzja!!!oby ten drugi lokal wypalil!!!super bedzie...i do konca sierpnia bys pracowala czy juz koniec zaraz po zwolnieniu?