Strona 128 z 724
: 20 gru 2008, 13:28
autor: IVI90
Zreszta sa rozne odlamy religijne w kazdej wierze.
Tak samo w polityce jest- cos co kiedys wydawalo sie dobrym projektem z czasem okazywalo sie zle.
Wkurzyl mnie!
Mowi ze dobrze ze Bush wypowiedzial wojne terorysta.
A ja mu mowie, skoro dobrze to co robiles pare lat temu w domu?
Czemu nie pojechales walczyc?
Bo dobrze jest siedziec w wygodnym fotelu, w domu i mowic ze trzeba wybic muzulmanow. Gdzie ty byles czlowieku? mowie mu- Wiesz ile istnien ludzkich oddalo zycie na wojnie? Wojna to nie tylko smierc zolnierzy ale i dzieci i kobiet?
A on ze wojny sa prowadzone w takich miejscach gdzie nie ma cywilow!
hahaha jest zalkosny i jak dla mnie ograniczony!
Moj kuzyn byl w Iraku i do dzis wspomina to jako ciezkie i przykre doswiadczenie zyciowe. Widzial ludzkie ciala kobiet bez rak, nog - poprost straszne. Tak sie na Grega wydarlam- ja mu wytoczylam wczoraj wojne slowna.
: 20 gru 2008, 13:31
autor: ejustysia
eee ja też wykorzystuje swój stan - mój często ostanio slyszy " dziecku nie dasz?" hahahha albo jak próbuje na swoim postawić to mówie - "wiktor sie denerwuje , aż mnie kopnąl - on wie, że mama ma racje i nie lubi jak ktos podważa jej zdanie " To ostatnie zadzialalo wczoraj - rezultatem tego będzie dziś totalne przemeblowanie - mąz robi to sam a ja z wikusiem od rana siedze u mamay :)
: 20 gru 2008, 13:32
autor: IVI90
Ejustysiu, zoola, avanti ja sie nim wcale nie przejmuje- tylko jak bronie swojich racji mowi podniesionym glosem.
Zobacze co bedzie dalej, wiem ze dzis bedzie obrazony i pojedzie do biura i zakopie sie w papierach- normalne! Ucieczka przed zyciem i mna. A ja sie tym wcale nie przejmuje, juz nie!
Bo nie ma nad czym!
: 20 gru 2008, 13:35
autor: zoola27
kurde mam wrazenie ze w naszym gronie to tylko ja nie mam swojemu mezowi nic do zarzucenia
wzgledem wyjasnienia ja mam bardzo dobrego meza nie wyobrazam sobie zycia bez niego........czasem poprostu sie sprzeczamy .....chyba przez hormony......
takiego wsparcia jakie on mi dał po stracie dziecka nawet sobie nie wyobrazałam .......a on przeciez tez to przezywał .......jek on teraz pragnie tego dziecka zrobił sobie z mojego pepka mikrofon i codzienie opowiada bajki na koniec mowi to byłem ja twoj tatus haha
w naszym zwiazku to ja mam wiekszy temperament to ja zawsze krzysze on nawet nie wchodzi ze mna w dyskusje .....
: 20 gru 2008, 13:36
autor: IVI90
dziewczyny ja do niedawna sie jeszcze ludzilam ze miedzy nami bedzie dobrze!
wiem jedna ze nie! bo mamy zupelnie inne poglady! on uwaza ze ma ZAWSZE racje! a jego racje sa dobre i nieomylne! eeee szkoda gadac. i mi mowi- Ivi kiedys bylas zupelnie inna co sie stalo? zawsze bylam taka sama. znal mnie dobrze, wie ze mam sporo znajomych z roznymi pogladami, wyznaniami. ja poprostu nie pasuje do jego schematu!
: 20 gru 2008, 13:36
autor: ejustysia
ivi to nie dyskutuj z nim, ma swoje zdanie - dobrze niech ma - ty masz soje - on tego nie rozumie więc zakończ z nim temat i nie rozmawiaj z nim o tym , bo ani on nie ustąpi ani ty - a przeciez on też ma prawo mieć swoje zdanie. moim zdaniem takich tematów nie powinno sie poruszać - jak ja ym miala z moim o polityce i religii rozmawiać bylby problem bo ja jestem ateistką i do tego antyklerykalem a on wychowywal sie w religijnej rodzinie - szanuje jego wiare a on szanuje to, że ja nie wierze - przekonanie mnie do jego racji bądz odwrotnie - skończyloby sie katastrofą
: 20 gru 2008, 13:37
autor: IVI90
bo my teraz idziemy na noze- bardziej chyba ja.
[ Dodano: 2008-12-20, 12:40 ]
szkoda gadac!
Wczoraj znowu spal na sofie i mowi- tego chcesz, tego?
a ja mu mowie- to twoja decyzja! i poszlam do sypialni , nie bede go o nic prosic. o nic!
: 20 gru 2008, 13:42
autor: zoola27
IVI90,
: 20 gru 2008, 13:43
autor: IVI90
ejustysiu masz ravje, zakoncze ten temat.
ale nie bylo by tego tematu i tej awantury gdyby nie zaczal atakowac arabow.
jak nie zna sie niech nie gada. gdyby mowil to normalnie jak czlowiek cywilizowany wtedy ok, ale mowil z taka zloscia i nienawiscia ze wkurzylam sie!
ale spoko! dzis mu daruje hahaha.
[ Dodano: 2008-12-20, 12:44 ]
dobra ide cos zjesc, jestem strasznie glodna.
: 20 gru 2008, 13:45
autor: ejustysia
U nas róznie bywalo - raz lepiej raz gorzej - zreszta same ostatnio widzialyście jak bylo. Teraz jest super, ale wiem, że jeszcze nie raz sie poklucimy - oboje mamy charakter dominujący i żadne nie da za wygraną - oboje lubimy postawic na swoim i niestety nizawsze mamy te samo zdnie, ale wiele przeszliśmy, moglabym wiele mu wypomnieć, ale wiem, ża ja też nie jestem idealem i wiele blędów popelnilam - wiem jedno = bardzo go kocham i on kocha mnie i nawet jeśli bym go zostawila to byśmy do siebie wrócili. potem znów byloby to samo bo żadne nie wyciagnęlo by z tego wniosków , ale wiem, że sie kochamy i w gruncie rzeczy to jesteśmy szczęśliwi i myślę, że niektóre spory nas wzmacniają a nawet jeśli nie to wiem, że nie ma ludzi idealnych i czasem trzeba sie popsztykać :)