Strona 1271 z 1305

: 08 sty 2009, 15:49
autor: donatka26
ja właśnie też mleko z miodem, masłem i czosnkiem
donatka, a jak ogolnie wspominasz poród? brałaś znieczulenie? pewnie już pisałaś o tym więc moze sobie poszukam :-)
:-)
mi też na przeziębienie pomaga mleko z czosnkiem i miodem

jeśli chodzi o poród, to za dużo nie pisałam, bo nie chciałam straszyć, wszystko jest do przeżycia, znieczulenia nie miałam, podali mi coś przeciwbólowego, ale mi to nie pomagało, tylko myślenie pozytywnie, poród z mężem i oczekiwanie na synka, że już go zaraz będę miała - to mi pomogło

: 08 sty 2009, 15:51
autor: aniabella
zobaczę co mamie w aptece zaproponują, byleby pomogło.

wiecie co, ja nigdy w życiu nie miałam takiego maleństwa na rękach. mam nadzieję, że mój tzw instynkt macierzyński odezwie się i będę wiedziała wszystko co i jak. powoli zaczynam się oswajać z myśłą o porodzie. jakbym urodziła między 38 a 39tc to nie byłoby to za wcześnie? moja mała nie waży zbyt dużo podejrzewam... mnie mama urodziła w 36tc ale byłam długa choć ważyłam tylko 2700

[ Dodano: 2009-01-08, 14:54 ]
ja właśnie też chcę mieć poród rodzinny tylko że 15 stycznia mąż ma się zgłosić do szpitala znów :ico_placzek: ale powiedział, ze jak nie urodzę do 15 to najwyżej pójdzie później bo chce być przy mnie

: 08 sty 2009, 15:54
autor: ananke
jakbym urodziła między 38 a 39tc to nie byłoby to za wcześnie?
nie, będzie juz donoszona :ico_sorki:

: 08 sty 2009, 16:02
autor: Beatris60
ananke, synek nie powinien sie zarazić - po urodzeniu oli miałam straszne zapalenie gardła, brałam antybiotyk i lekarka mi powiedziała zę jak matka karmiąca na coś choruje to w jej mleku od razu sie pojawiają przeciwciała na tą chorobę i baaardzo rzadko maluch sie zaraża.

aniabella, to widze że nie tylko ja mam przeziębienie na karku...apap sobie weź. a już Cie pytałam ale chyba nie odpisałaś - czy jesteś z warszawy? bo coś kiedyś pisałaś...gdzie będziesz rodzić?

ja zjadłam zupke, wziełam leki i leże...mąż robi wszystko, a przynajmniej sie stara ale oczywiście nie tak jak ja i już mnie to złości :ico_noniewiem:

: 08 sty 2009, 16:03
autor: donatka26
aniabella, dokładnie jak ananke piszę, będzie donoszona

: 08 sty 2009, 16:04
autor: Paulina81
Hej Dziewczynki :-)
U mnie się dzieje powoli... Od wczoraj mam skurcze, ale delikatne i sobie są co kilkanaście minut i tak 2-3 godziny, a później 2-3 godziny przerwy i od nowa. I sączą mi się delikatnie wody, więc już się zbliża. A i :ico_ciezarowka: jest odrobinkę niżej :-D chyba rzeczywiście jakiś dzień taki:)

Sandrusia gratuluję :-D :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

A Wy się dziewuchy kurujcie :ico_chory: bo nie ma teraz czasu na chorowanie!!!

: 08 sty 2009, 16:05
autor: aniabella
czy jesteś z warszawy?
tak :-) Ty też? chcę rodzić na Infalnckiej bo tam byłam 1,5 m-ca na patologii i już mniej więcej znam personel i zwyczaje tego szpitala. Najbliżej mam do Instytutu
Matki i Dziecka i na Żelazną ale tam nie ma szans się dostać

donatka, a jak z karmieniem piersią? miałaś pokarm od razu? mi nawet siara jeszcze nie leci

: 08 sty 2009, 16:13
autor: donatka26
a jak z karmieniem piersią? miałaś pokarm od razu? mi nawet siara jeszcze nie leci
tak mam pokarm, od od 3 doby nawet nawał, spuszczam laktatorem i mu daję, bo jak karmiłam piersią to troch e nie szło i mi pokaleczył brodawki,
nie martw się, na pewno będziesz miała pokarm

: 08 sty 2009, 16:16
autor: ananke
I sączą mi się delikatnie wody, więc już się zbliża.
noo, to czekamy na dobre wieści :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: i trzymam kciuki za szybki i bezbolesny porodzik :ico_sorki:
jak matka karmiąca na coś choruje to w jej mleku od razu sie pojawiają przeciwciała na tą chorobę i baaardzo rzadko maluch sie zaraża.
dziękuję Beatko za pocieszenie, mam nadzieję, że tak będzie, bo takiemu Malcowi to nawet nie ma co dać na gorączkę czy katar :ico_olaboga:

: 08 sty 2009, 16:23
autor: donatka26
Hej Dziewczynki :-)
U mnie się dzieje powoli... Od wczoraj mam skurcze, ale delikatne i sobie są co kilkanaście minut i tak 2-3 godziny, a później 2-3 godziny przerwy i od nowa. I sączą mi się delikatnie wody, więc już się zbliża. A i :ico_ciezarowka: jest odrobinkę niżej :-D chyba rzeczywiście jakiś dzień taki:)
to super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: czekamy na wieści :-)