masz racje Sikorko,trzeba uczyc ze wieza stoi na regale i bedzie tam stala i ze nie wolno jej ruszac....u nas w sumie mieszkanie jest tak przystosowane ze nie ma niebezpieczenstw a jak są to Maya juz ich nie rusza bo sie znudzila ...ilez mozna podchodzic do tego samego kabla-juz znajduje ciekawsze rzeczy....ma pod stolem gazety i ksiazki,nie gryzie ich a wszystko co podnosi z podlogi przynosi nam i mowi"do"....czasem ja nakryjemy z czysm w rece czego nie powinna miec to biegnie(bo juz czasem biega a nie chodzi ) i wola "do do do" ..... jak chce cos pokazac to zaczela mowic jakby "co to?"....tylko tak jakos z akcentem ale my wiemy o co chodzi
[ Dodano: 2008-04-15, 11:49 ]
aha no i ostatnio zauwazyla gdzies tel. stacjonarny,sluchawke i pokazalismy jej ją i juz nie bierze tego do buzi tylko przyklada do ucha dla nas to szok bo praktycznie telefonow nie uzywamy i nie podpatrzyla tego od nas tylko pewnie w tv albo na ulicy....zawsze tez miala dostep do pilotow z tv i tez wie jak uzywac i wie ze to jest sprzet i nie ma problemu.....u sasiadki np. Maya nie moze dotknąc pilota