Strona 1275 z 1361

: 16 kwie 2008, 08:16
autor: kate_k82
ja się też witam, u nas tak jak u Sikorki deszczowo i słoneczka brak :ico_placzek:

wczoraj moja bratowa była oburzona tym że Mat włożył jej kolorowe długopisy do buzi, (były w etui), najpierw mu je dała zeby się czymś pobawił a potem ma przeciwko wkładaniu ich do buzi, powiedziała że one są nowe i ze do pracy, więc nie chce zeby etui (takie przezroczyste plastikowe) było pogryzione... no to po cholerę daje ząbkującemu dzieku coś co z pewnością wylądyje w buzi... może przesadzam, ale to tylko dziecko... :ico_noniewiem:

: 16 kwie 2008, 09:28
autor: ladybird23
hejka

my po nocce dosc kiepskiej dzis chyba znow sie odzywały zeby..ale zeby sie w koncu pojawiły to nie. Obyło sie bez czopka bo biedactwo zasneło na mamusi i potem jak ja odozyłam to obudziała sie przed 7..no i oczywiscie zas nas dopadł katar :ico_szoking: no to jest nie mozliwe, juz dwie noce temu cos jej tam swiszczało w nosku ale wczoraj nic, a dzis rano to juz ciąpy jak sie patrzy :ico_olaboga: ciekawe jak długo teraz nas potrzyma..

pogoda do nonono, deszczowo i nie ładnie, weic bedziemy sie meczyc cały dzien w domu :ico_noniewiem:

sikorka ja bym sie do tych kozienic przejechała :ico_oczko:
zbora no nie przesadzajmy zas z balem, ok 16 osob, ale chciałam sobie zaoszczedzic tej roboty, jak tyle samo by mnie to wyszło z tym kateringiem, ale trudno, zagonie mame i Arka do roboty i jakos cos wymyslimy..ale miałam taka gromade na swieta i kiepsko nam to wyszło, tzn organizacyjnie..obiad itp..a tesciowa mi jeszcze wtedy powiedziała, tzn nie mi konkretnie ale swojej mamie co siedzieła obok niej i była jakas niezadowolona" no wiesz ona pierwszy raz cos takiego przygotowuje dojdzie do wprawy "normalnie tej rozmowy ich nie zapomne do konca zycia bo bardzo mnie zasmuciła, nie dosc ze zaprosiłam to jeszcze narzekaja :ico_noniewiem:
kate gratuluje zakupu..mi sie wczoraj tez dostała wiosenna bluzeczka :-)
az sie dziwie Arkowi ze nic mi nie narzeka na te moje zakupy bo ostatnio odkad moja siostra otworzyła własny interes kupuje u niej co chwile cos nowego :-D hi hi

teraz ide pofikac z moja uciapana kruszynka

: 16 kwie 2008, 09:28
autor: jagodka24
kate_k82, no to chyba oczywiste ze taki maly dzieciak wezmie do buzi wszystko co dostanie do reki
dziwna babka :)

u nas dzisiaj jedna pobudka nie wiem czmu ale chyba glodzik

zborra ale hanka fajnie stoi moja to ciegle siada jeszcze gapcia z niej

: 16 kwie 2008, 10:07
autor: Patrycja.le
Dzień dobry
zborra, ślicznie Hanka wygląda :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Sikorka chyba nas w końcu przekonasz że warto przyjechać :-D A Karolek śliczny jest.
GLIZDUNIA, nie zazdroszczę przeżyć. A co oni takie schody robią z oddaniem tej kaski?
kate_k82, a bratowa dziecko ma? Bo czasem to się nie wiem co takie dziecko może zrobić. My wiemy bo mamy dzieci :-D
ladybird23, oj katarek, ale to może być na zęby :D

: 16 kwie 2008, 10:23
autor: ladybird23
a czym sie rozni taki katar na zeby od normalnego kataru??moze krocej trwa??
mała padła dzis szybko, bo juz o 9:45 :ico_szoking: czym sie tak zdazyła wymeczyc? :ico_noniewiem:

no to ja sie biore za prace..kurna chata..mam w zwiazku z nia nie mała załamke..

: 16 kwie 2008, 10:25
autor: Patrycja.le
ladybird23, ja też się męczę z pracą mgr i mam jej dość bo co bym nie napisała to mojej promotorce się nie podoba a czas goni.

: 16 kwie 2008, 10:55
autor: Sikorka
kate_k82, no właśnie miałam zapytać, czy ta kobieta ma dzieci, bo jak nie ma no to nic dziwnego.

ladybird23, katarek od zębów? z nim bywa różnie, często trwa dzień dwa, a po trzech dniach od nowa więc może faktycznie to od zębów, no i ten od zębów to raczej taki wodnisty i bezbarwny, bo jak zielonkawy, no to bakteryiny.

A pracy magisterskiej to współczuje, u mnie powiedzieli, że nie będzie pisania pracy, bo to bezsensu przepisywać książki, będę miała tylko egzamin końcowy. No ale pamiętam jak z geografi pisałam pracę, musiałam badania w terenie robić, jeździłam i mierzyłam na wsiach głębokość studni, żeby zrobić potem mapę hydrologiczną, a ludziska mnie pytali, czy mają dobrą wodę :-D

A dziś tak jak wczoraj, Karolek sobie narazie śpi więc jak wstanie to ruszamy na spacerek, całe szczęście przestało padać i nawet słoneczko przebija się trochę przez chmurki :-D

: 16 kwie 2008, 11:29
autor: GLIZDUNIA
hello!!!u nas za to slonecznie i cieplo w miare....Maya juz bez czapki i bez opaski chodzi bo nie ma wiatru...uszka zimne ale nie narzeka wcale :-D ....bylysmy juz dzis po owsianke i chlebek i znow rundka po uzywanych...i Mayci kupilam miniaturkowa mule i taka fajna ksiazeczke dla dzieci...o zwierzatkach i dzieciaczkach bo to dwie rzeczy ktore uwielbia ogladac Maycia :ico_haha_01: ...zjadla i teraz juz spi....byla w chuscie znowu wiec ogolnie bardzo zadowolona ze spacerku bo nie ma to jak wszystko dokladnia widziec i jednoczesnie przytulac sie do cycusiow :-D :ico_oczko:

Kate...szwagierka chyba ma dzieci nie bo mi sie tak kojarzy ze ma dwojke...cy to nie ta?....sasiadka nasza tez ma takie podejscie wiec rozumie...
Lady...nie byly zadowolone z obiadu?jak mozna nie byc zadowolonym...jak sie jedzie w gosci to przeciez ma byc na luzie a nie jak w restauracji z regarkiem w rece!...tak przynajmniej mi sie wydaje....bo co to za przyjemnosc ganiac i obslugiwac niezadowolonych gosci?! :ico_puknij: ...faktycznie szkoda ze catering niewypalil bo miala bys z glowy i bez stresu ze now cos nie bedzie pasowalo...a jak ktos chce to i tak cos znajdzie nie tak! :ico_zly: ...tak czy inaczej powodzenia!!!
Sikorko....hihihi....i co odpowiadalas im na zapytanie o dobra wode?...hahaha...ekspercie? :ico_oczko:
Pati...a do kiedy masz czas z ta pracą?
Jagodka...z malej zadna gapcia..poprostu jest mlodsza i musimy dac jej czas :ico_oczko: :-)

: 16 kwie 2008, 12:03
autor: ladybird23
z tym katerem to niby woda bo sama wylatuje z noska, ale jak grucha troche pociagłam ta taka ropnista maz wyszła, a teraz jak sie obudziała to w nosku sucho..dziwne to..ale mi sie wydaje ze jedyne kiedy mogła go zalapac to w 2 dni temu w nocy, bo grzalismy i A od razu mowił ze mała bedzie przegrzana i dostanie kataru, ale znowu wczoraj nic nie miała, dopiero w nocy i rano cos sie pojawiło jak sie budziła i myslałam ze jej zeby dokuczaja - a na pewno dokuczały bo zas se nie chciała dac dziaseł posmarowac...trudno jakos go zwalczymy...

ze sciaganiem czapki i opaski to tez jeszcze zaczekam dopoki nie bedzie stale ciepło, bo przewiac uszy bardzo prosto a potem leczyc to juz gorzej..ale wiadomo na wyspach inny klimat :ico_oczko:

: 16 kwie 2008, 12:21
autor: Sikorka
No i co, no i moje dziecko śpi, już ponad dwie godziny :-D więc czekam na spacer :-D nadal.