Strona 1276 z 1361

: 16 kwie 2008, 12:41
autor: mama_Dominika
Hejki wszystkim

Chciałam wczesniej wpaść ale nie miałam jak za bardzo...

jestem u teściów i średnio to wszystko, ogólnie ok relacje w porządku jakoś się zgadzamy, tylko Kindza źle znosi to wszystko, maruda się straszna zrobiła, tylko na rekach by chciała

musez spadac bo ten głupi pies obudził Kinge szczekajac :ico_zly: :ico_zly:

: 16 kwie 2008, 14:16
autor: Patrycja.le
mama_Dominika, dobrze że jakoś się układa z teściami. A Kinia to chyba przeżywa tą przeprowadzkę :(

Glizdunia mam czas do końca czerwca na obronę więc czasu nie dużo :( A ciągle się męczę z pierwszym rozdziałem.

: 16 kwie 2008, 14:22
autor: GLIZDUNIA
ach...znalazlam o czapkach...hehehe i my chcemy zeby Maya byla z tych zdrowych ,silnych i zahartowanych :ico_oczko:





dr Agnieszka Strzembosz, laryngolog

Czapki trzeba nosić wtedy kiedy jest zimo, a nie tylko w zimie. Gdy w lecie pojechała na Hel to wszyscy byli w czapkach – nie zależnie od wieku. Nie nakładajmy dziecku czapki na siłę, bo przegrzanie też jest groźne. Jeśli jest taka pogoda jak teraz i nie jesteśmy zahartowani, tracimy ciepło przez głowę 80%. Jednak jak ktoś nie nosił nigdy czapki i nie choruje to może nie mieć problemów. Czapka nie jest panaceum, jak ktoś jest zdrowy i silny, zahartowany to ok, natomiast gdy ktoś często zapada na infekcje, żyje w stresie przez wiele m-cy wtedy brak czapki może być przyczyną choroby. Coraz częściej - zdrowi faceci w sile wieku ale przepracowani, nagle zaczynają chorować i nie wiedzą dlaczego.

Irminko...do kiedy planujecie ten remont zakonczyc?wspolczuje Kini...
Pati...no faktycznie czas goni,powodzenia zycze :-)

: 16 kwie 2008, 15:24
autor: Sikorka
No i po spacerze, deszcz nas wygonił :ico_zly:

[ Dodano: 2008-04-16, 15:25 ]
Kurcze, a gdzie ten nasz Ewcik się znów ukrywa, nic do nas nie wpadnie. Ewa, karol tęskni za Alicją, poprosimy jakieś fotki :-D

: 16 kwie 2008, 16:38
autor: GLIZDUNIA
Sikorka Ty to wiesz jak zachecic Ewcika....nie ma to jak na milosci polegac :ico_oczko: :ico_brawa_01: :-D
My dzis w sumie 2 wyprawy chustowe do sklepu odbylysmy a teraz Maya spi...nawet zjadla dzis moja brokulową....no pierwsza lyzeczke wyplula ale potem juz zasmakowalo i zjadla...jutro znow podam to co wczoraj odrzucila :ico_oczko:

: 16 kwie 2008, 17:59
autor: ladybird23
glizdunia troche jakis ten artykuł nie ten tego, no chyba ze ja taka nie kumata, ale mało przekonujacy i tresciwy..
mama dominika no własnie jak długo ten remont??dasz rade sie spotkac z nami - tzn mna i glizda w maju??

a mi sie przypomniało ze moje chrzestna ma dzis urodziny i poszłam zlozyc zyczenia i kurna az 3 ciacha zjadłam i zas mam wyrzuty sumienia :ico_wstydzioch: oj dzis mnie czeka podwojna liczba brzuszków :ico_wstydzioch:

no ewcik jakby sie pod ziemie zapadła, ani widu ani słychu...a miała nam mieszkanie pokazac i nonono...

[ Dodano: 2008-04-16, 18:00 ]
glizdunia a ja dzis Milenie zrobiłam zamiast zupki ziemniaki pogniecione z jajkiem i masłem i wiesz jak wpieprzala..widac było ze jej smakuje bardzo..

: 16 kwie 2008, 18:21
autor: GLIZDUNIA
szukam ostatnio wozkow dla lalek dla Mayci i znalazlam fajny i niedrogi bo w PL za ten sam musze zaplacic 3 razy tyle :ico_szoking: :ico_puknij: ...bo przypadkiem sie dowiedzialam ze mama moja chciala Mayi na roczek kupic wozek z lalką...no i spojzalam na ceny-kosmos normalnie!!!tutaj taniej wychodzi.....
bylismy na 3 spacerze dzisiaj,teraz juz jest bardzo chlodno ale chwilka na placu zabaw Maye ucieszyla bardzo-wyjsc nie chciala :ico_haha_01:

[ Dodano: 2008-04-16, 18:25 ]
Lady...ten artykul to z wywiadu z lekarka w jakims programie tv...ale zapomnialam jakim :ico_wstydzioch: .....no ziemniaki u nas tez dzialają,Maya lubi z jajkiem i zazwyczaj cale zjada a dzis na sniadanie zjadla jajecznice z calego jajka+kromke chleba a za godzine 150ml owsianki :-D :ico_brawa_01:
oj a na ciacha nawet mi nie rob smaka...bo zjadlam paczke delisji i dalej niezaspokojona jestem :ico_szoking:

[ Dodano: 2008-04-16, 19:20 ]
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 16 kwie 2008, 20:13
autor: KUlka
a ja juz pisałam i pisałam i wcięło ...

wrrr........

cos mi nie idzie ta selekcja rzeczy .. nie wiem jeszcze kto mnie przeprowadzi .... nic nie wiem heheh .....

Co do tch czapek to u nas jeszcze za zimno na goła głowe ... a ja jestem z tych hartujacych dzieci .... ale jezeli jest 10 stopni to nie za ciepło .. ja np nie nosze czapek nigdy .. i nie choruje ... ale latem tez dzieciaki maja cos na głowie zeby od słonca ochronic ,... matka zazwyczaj czuje kiedy mozna co zrobic ..
no i moj Jakubek to za duzo włosow nie ma .....


a ja ide chyba sie wykapac .......... i lulu jutro kolejny ciezki dzionek ..

: 16 kwie 2008, 20:31
autor: GLIZDUNIA
http://pl.youtube.com/watch?v=2LdnWUlKaxM
to filmik z dzisiejszej wyprawy na plac zabaw...

[ Dodano: 2008-04-16, 20:34 ]
Kulka...chlopaki pewnie pomagaja przy segregacji co? :ico_oczko: :-D...masz okazje pozbyc sie zbednych rzeczy....to sie zazwyczaj przydaje....bo ja np. lubie chomikowac ale jak sie zmobilizuje to potem wyrzucam pokolei jak leci :ico_haha_01:

: 16 kwie 2008, 20:39
autor: zborra
Cześć babeczki...

Glizdunia no Maycia fajniusia, świetnie stawia te kroczki!!!
A ja wiosenna? ech...chyba nie do końca...w tym swetrze... :ico_haha_01:
Kate to na prawdę niepoważna kobieta...daje a potem się dziwi, że gryzie... :ico_puknij: A zakupów szczerze zazdroszczę!!!
Jagódka nie mów tak o córci! toż ona prawie miesiąc od Hani młodsza, ma prawo siadać jeszcze...i tak zdolniacha z niej!!!
Irminko współczuję!!! no własnie, napisz, jak długo tam będziecie?
KUlka a dużo jeszcze Ci zostało???
Sikorko, no to całkiem fajna miejscowość, nawet byłoby co robić na weekend prawda? no to temat spotkania wraca....ale my coś się zorganizować nie możemy. Kobiety, do dzieła, bo kto wie co będzie za rok...
Lady to poćwicz za mnie ok? bo ja jakoś nie mam motywacji...
Niby się dietuję, ale...nie mogę kupić nigdzie tych koktajli...a taka dieta bez głównego składnika to trochę bez sensu nie? i się zastanawiam, czy pić rano jogurt i jednak to ciąnąć, chociaż te 2tygodnie, czy przejść od razu na 1000kcal?
Z imprezą to faktycznie masz rację, bo jak człowiek przeliczy koszty, to okazuje się, że robiąc samemu się wcale nie oszczędza, a jeszcze się narobisz. I zawsze ktoś niezadowolony. Jednak moim zdaniem takie imprezki z dziećmi to lepiej w domu, czują się bezpieczniej, są u siebie, zawsze można położyć itp.Jakoś dasz radę, nie przejmuj się głupim gadaniem!

Jeśli chodzi o te czapki...U nas moim zdaniem za zimno...Wieje...i zmienna cholernie ta pogoda. Jednakże muszę przyznać, że chbyba źle chowam moje dziecko. Bo tak jak u Lady znów mamy katar... :ico_olaboga: cała noc marudzenia...i co? wstała z gilami...szok! miałam nadzieję, że od zębów...ale okazuje się, że Tosia też ma katar...ale jak? w niedzielę ani jedna ani druga nic nie miała...a dziś obie... :ico_zly: I tak cały dzień chodzi i marudzi, a gile do pasa wiszą.... :ico_placzek: Podałam znów oscillo...i witaminki...i czekam...Boże...dopiero wyzdrowiała, na dwórek poszłyśmy i już zaś! oczywiście moja mama twierdzi, że jej było zimno wczoraj, bo po spacerze miała zimne nogi...a dzieciak rajty i spodnie, body, bluzka i kurteczka...więc jak zimno??? że ją rozbieram za bardzo, bo ma zimne rączki...ech............ :ico_zly: No bez przesady...Po pierwsze to już widocznie jest taki zdechlak. Ale moim zdaniem to my przeginamy w drugą stronę. To znaczy, jak miała katar...to już mama mówiła, żeby lepiej nie szła na powietrze...no i wychowałam chorowitka. Dlatego dziś mimo kataru poszłam na chwile na dwór...Matka grozi, że będę potem narzekać, ale ...

Młoda jakoś usnęła...ufffffffff.......lecę, przyczłapię się jeszcze...