Awatar użytkownika
Asieńka86
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 658
Rejestracja: 02 lis 2011, 17:48

20 kwie 2012, 14:10

hejka :-) w końcu mam chwilkę. W nocy mały co godzinę budził się z płaczem, potem godzinę lulania na rękach bo on inaczej zasnąć nie potrafi :ico_sorki: zachowuje się jakby miał co najmniej miesiąc- snu potrzebuje mało, bo albo śpi 4-5 godzin z rzędu i potem nie śpi z 2-3 godziny albo budzi się co godzinę i godzinę nie śpi.. a teraz niedawno położna odjechała.
jagódka ja się załamałam bo na mojego ciuszki na 62 są takie na styk :ico_sorki: bo on w ogóle nie jest gruby tylko taki trochę zbyt dojrzały :ico_noniewiem:
kingoza znam Twój ból, ja mojego już teraz do smoka przyzwyczajam, dziś aż 2 razy mi tak usnął. bo inaczej to albo cyca sobie ciumka albo na ramieniu zasypia. ale on musi mieć żołądek naprawdę pełen, tak, że nawet czasem go brzuszek boli od przejedzenia..
mama zuzi no to trzymam kciuki za poniedziałek :ico_brawa_01:
Sylwia nie chcę Cię dołować, ale jest tak jak pisze wiśnia- jak przychodzi czas to dzidzi się nie chce wychodzić...
no i oczywiście wszystkie dzieciaczki macie śliczne :ico_brawa_01:
może kiedyś Was doczytam :ico_oczko: a jak zgram zdjęcia z aparatu to wstawię fotki małego..
a teraz muszę lecieć bo synek rozbudza się..
miłego popołudnia :-)

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

20 kwie 2012, 14:32

znam Twój ból, ja mojego już teraz do smoka przyzwyczajam,
nie wiem czym wy sie przejmujecie z tymi smoczkami, przeciez to atrybut dziecka i ma potrzeba ssania.

Asieńka86, no a my czekamy na fotki i opis porodu.

mnie od godziny brzuch boli, wzielam nospe i troszke przeszlo.

dzwoneczek82
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2143
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:32

20 kwie 2012, 14:42

mamazuzi super wiesci :ico_brawa_01: :-D

myszko u ciebie tez patrze lada chwila :ico_brawa_01: :-D i dobrze ze juz po małym remoncie :-D

asiab i agasio jakie cudenka, laleczki i cukiereczki :-D super dziewczyny! i obie takie zgrabniutkie :-D
agasio moj mały tez juz lubi sie slinic :-D
nie wiem czym wy sie przejmujecie z tymi smoczkami, przeciez to atrybut dziecka i ma potrzeba ssania.
ja mam doswiadczenie bez i teraz ze smokiem, i dziekuje ze ludzie go wymyslili :ico_sorki: . kiedys z Dawidkiem spacer konczył sie wiskiem po godzinie i uciekalismy do domu, a teraz smoka włoze i mozemy nawet ponad trzy godziny spacerowac :-D

[ Dodano: 20-04-2012, 14:43 ]
W nocy mały co godzinę budził się z płaczem, potem godzinę lulania na rękach bo on inaczej zasnąć nie potrafi :ico_sorki: zachowuje się jakby miał co najmniej miesiąc- snu potrzebuje mało,
jeszcze to sie wszystko unormuje, zobaczysz :-D

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

20 kwie 2012, 15:00

ja też właśnie nie bardzo rozumiem dlaczego Mamy teraz boją się smoczka. My też nie chcieliśmy go dawać małemu, ale dostał i na serio momentami był mega uspokajaczem i odstresowującym malucha atrybutem. na szczęście jego odbiór nie był dla Tobika szokiem. :ico_sorki: sam zdecydował kiedy go oddać i kończąc rok już go w ogóle nie potrzebował :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
jeśli smoczek uspokaja dziecko, to mamusia jest szczęśliwa. a szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko.
to tak jak z butlą i mlekiem mody. :ico_haha_01:

Awatar użytkownika
asiab
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5300
Rejestracja: 20 paź 2007, 09:20

20 kwie 2012, 15:07

No właśnie mój Franek bez smokowy był bo nie chciał zadnego a teraz sie ciesze że Ulka kocha smoczka bo własnie Franka niczym nie można było uspokoić tylko na rekach bujaniem lub cycem a Ulce włoże smoka i jest ok tylko troche mi sie córa "zepsóła" bo też wyje jak nie śpi to chce na rączkach być działa na nią jedynie szum suszarki jak cos muszę porobic a ona mi wyje to leży w leżaczku i obok jest włączona suszarka do włosów i tak sobie Ulka słucha tego szumu :-) tylko za prąd to mi rachunek przyjdzie taki że hoho :ico_olaboga: :ico_wstydzioch: .

dziekuje za komplemenciki dla mojej Ulki :ico_sorki:
agasio Oleńka tez slodziutka wszystkie te nasze maluszki są takie fajne i śliczne czekamy na nastepne :ico_sorki:

Awatar użytkownika
Kasiala
Zrobiłem Magistra z forum!
Zrobiłem Magistra z forum!
Posty: 1482
Rejestracja: 11 lis 2011, 14:07

20 kwie 2012, 15:31

obok jest włączona suszarka do włosów i tak sobie Ulka słucha tego szumu :-) tylko za prąd to mi rachunek przyjdzie taki że hoho
Asiab w internecie znajdziesz dźwięk imityjący suszarkę i napewno taniej wyjdzie niż suszarka włączona a równie dobrze działa sprawdzone przez szwagierkę :-D

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

20 kwie 2012, 15:53

Asieńka86, wiesz jakbym o mojej jagodzie czytała
cały czas wisiała na cycu a jak zasneła to w koncu ze zmęczenia
a wieczorami harce i płacze co pół godz
czasem darła się cały wieczór
ale ona tez była ogromna i potrzebowała zjeść
ja niby miałam pokarm ale nie nadąrzałam z produkcją
i w koncu jak dałam modyfikowane to się najadła i było super

a teraz z młodym nie mam żadnego problemu
dostaje butle i jest mega zadowolony
a ja też zadowolona i spokojna

Awatar użytkownika
Asieńka86
Ja wiem wszystko o forum
Ja wiem wszystko o forum
Posty: 658
Rejestracja: 02 lis 2011, 17:48

20 kwie 2012, 15:58

nie wiem czym wy sie przejmujecie z tymi smoczkami, przeciez to atrybut dziecka i ma potrzeba ssania.
ja już się przestałam przejmować- 10 min ze smokiem i synuś śpi, aż dumna z niego jestem :-D już coraz lepiej go ciągnie, nie ma oporów i w ogóle :-)
Asieńka86, no a my czekamy na fotki i opis porodu.
no więc poród jakoś specjalnie nie wyglądał..
w czwartek zgłosiłam się do szpitala. co się okazało- miałam mniejsze rozwarcie niż tydzień wcześniej bo tylko 2cm, mały ważył 4100g więc o cc nie miało być mowy.. i zaczęli mi dawać 2 razy dziennie zastrzyki na pobudzenie skurczy. oczywiście te zastrzyki nie działały, bo na ktg nie zapisywał się ani jeden skurcz. w piątek okazało się że rozwarcie skoczyło na 4cm i ordynator stwierdził że jeśli do niedzieli nie ruszy się samo to w poniedziałek z rana będą ciąć. no i nagle w nocy z soboty na niedzielę zaczął boleć mnie brzuch i zaczęłam delikatnie plamić. moja pierwsza myśl: :-D zaczyna się. do 7 rano miałam skurcze co 10min, potem nagle ustały. po wizycie gin powiedział że rozwarcie jest na 5cm i pęcherz wypukły więc sam pęknie niedługo..
poszłam na salę porodową, zadzwoniłam po M, gin przebił pęcherz- wody lekko zielone. akcja rozkręciła się, bo o 12 (to już 12 godzin od momentu rozpoczęcia pierwszych skurczy) było 5,5cm rozwarcia a skurcze coraz mocniejsze co 5min. no ale na badaniu- główka wysoko i źle wstawiona, wg gina jak skurcze wzmocnią się to główka wejdzie prawidłowo.
ok, 4 godziny później- główka ciągle źle wstawiona, wysoko, skurcze coraz rzadsze i słabsze. Razem z M prosimy jego aby coś zdecydował bo to jest wkurzające i za długo trwa.. Gin twierdzi że dopóki nie ma zagrożenia życia ciąć nie może...
o godzinie 17 kolejne ktg- 1 delikatny skurcz, w środku bez zmian. Są opcje- podłączają kroplówkę i czekamy- może główka się wstawi jak skurcze będą mocniejsze albo jedziemy na cc. Moja decyzja: CC. I tym sposobem o 18.15 urodził się nasz Pietruszek kochany :-D
Po cc gin kilka razy przychodził- moim zdaniem miał wyrzuty sumienia, bo prosiłam go o cc kilka godzin, a on dopiero potem przyznał mi się że główka nie wstawiłaby się bo mam jakoś dziwnie którąś kość w miednicy wystawioną że przez nią mały nie mógł wejść. i co więcej waga- 4940g- nie byłabym w stanie go urodzić a kolejne godziny skurczy byłyby tylko męczarnią dla mnie i dziecka.. A i nie urodzę żadnego dziecka naturalnie powyżej 4kg właśnie przez tą kość..
Po 5 dniach od cc nie żałuję jej, nawet gdybym mogła go urodzić naturalnie.. po 16 godzinach sama chodziłam, po 36godz- wstawałam bez większego bólu, krwawienie takie że we wkładkach mogę chodzić.. Nie powiem, zawsze chciałam urodzić naturalnie dziecko, no ale dużo do powiedzenia nie miałam..
Mam nadzieję że któraś z Was dotrwa do końca mojego wywodu :ico_oczko:
jeszcze to sie wszystko unormuje, zobaczysz :-D
liczę na to, to dopiero 5 dni więc jeszcze czas :-)
jagódka no Piotruś ma ogromne potrzeby jedzenia i rozumiem to. pokarmu mam nawet sporo, ale na noc i tak dostaje butle bo jak w dzień je tak często to na noc nie zostaje nic..

wisnia3006
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6458
Rejestracja: 29 maja 2009, 15:30

20 kwie 2012, 16:10

tak dostaje butle
no a jakie mleko kupujecie?

Asieńka86, a Piotruś nie byl w centrum zainteresowania pielegniarek i innych pacjentek przez ta wage? podziwiam cie ze nosillas takiego klocka. a ile w ogole przytylas w ciazy i ile Ci zostalo do zrzucenia jeszcze?

Awatar użytkownika
kingoza
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2003
Rejestracja: 01 maja 2011, 15:22

20 kwie 2012, 17:42

sylwia aha sorki ja myslalam ze dotrzymujesz towarzystwa wisni w kilkumiesiecznym zyganku :ico_haha_01:

chodzi o to ze ja juz sie naczytalam ze dzieci karmione piersia "nie powinny" ssac smoczka bo :cycanie smoczka a cycanie cyca to rozne mechanizmy i to moze zaburzyc laktacje poprzez zaburzenie odtuchu ssania :ico_sorki: ze ogolnie najlepiej dawac smoczka od 6 tyg kiedy juz ma opanowana "sztuke ssania" , ze potem ciezko odzwyczaic, wady zgryzu i wymowy i ze ogolnie inne duperele :ico_noniewiem: wiem jestem miedzy mlotem a kowadlem ...

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość