właśnie wróciłam od gina.. miałam iść do kontroli a i zbiegło się to z przedłużającą się @, tzn 17.09 miałam @ ok.7 dni i od tamtej pory delikatne plamienie.. no i poszłam do gina, zbadała mnie, zrobiła usg i okazało się że być może jestem w ciąży
jutro mam zrobić betę, dostałam duphaston i za 2 tygodnie na usg zobaczyć co się dzieje.. śluzówka powiększona, pęcherzyk wygląda jak na 4tc, tylko to plamienie- więc duphaston albo utrzyma ciążę, albo przyspieszy samoistne poronienie
ja jestem w szoku, spodziewałam się wszystkiego- torbieli, powikłań po cc itp ale nie ciąży! nie wiem czy mam płakać czy się cieszyć- tym bardziej że w ub,tygodniu rozmawialiśmy z M o drugim dziecku i odłożyliśmy starania na 2-3 lata, aż staniemy na nogi finansowo i dokończymy budowę domu.. wyniki bety będą w środę, do tej pory chyba zwariuję
asiu zdrówka i
za miesięcznicę Uleńki
rybka zdrówka
biniu Piotruś też mało śpi w dzień- ma 2-3 drzemki po max pół godziny.. ale za to nocki są super (odpukać;)- śpi do 5, pije mleczko i budzi się ok.7 a potem jeszcze z godzinkę "pogada" w łóżeczku