ja za cola nie przepadam ale na jedzenie mam coraz większy apetyt - kidyś na śniadanie zjadałam jedną bulkę a teraz dwie i za chiwlę znowu głodna jestem
ja na początku ciaży mówiłam ze nie bedę sobie pozwalać na obrzarstwo a tym czasem jem jak opętana i zupełnie nie mogę sobie odmówić na szczęście mam mniejsze zachcianki i zadowolę sie nawet malo wyszukana potrawą