Dzieciaczki GRUDNIOWO-STYCZNIOWE (09/10)

[leona]

Jestem taka szczęśliwa, że ta rehabilitacja przyniosła efekty

super

[dorotaczekolada]

pochwalic sie chcialam:

dzieciaczki moje
a tu sama Lenka

[Helen]

pochwalic sie chcialam:

fajne masz skarby

a ja sie dzisiaj usmiechalam jak glupi do sera, bo Kiara po raz pierwszy swiadomie lapala zabawke - motylka zawieszonego na tym luku od lezaczka... lapala go, obracala. oczywiscie musialam sfilmowac ten wyczyn mala rzecz, a cieszy

[Pruedence]

Shiva- super że Justynka tak ładnie zaregowała na rehabilitację

leona- no to spełniłaś swój obiowiązek i na najbliższy czas możesz nie odwiedzać teściowej

helen- brawa dla Kiary

A ja już nie wiem co jest wczoraj znowy mi Adasia wysypało(choć to złe określenie) bo robią mu się takie różowe plamki na których skóra jest szorstka i się łuszczy, wczoraj mu wyszło koło łokci i pod kolanami, czyli typowo jak w zapaleniu skóry, mam termin do dermatologa dopiero na 13 maja, obyśmy dotrwali, na szczęście jest pogodny czyli raczej jakoś strasznie go to nie swędzi.

[Shiva]

dorotaczekolada, śliczna Lenka Dzielnie główkę trzyma w górze A synuś jaki uśmiechnięty.

Helen, no to gratulacje Masz rację, każda, nawet najdrobniejsza rzecz bardzo cieszy

U nas dziwna noc była. Mała zasnęła ok 23, o 1 ją jeszcze podkarmiłam. A o 5 ona wstała i stwierdza, że jest wyspana O 6 zrobiła kupkę, więc musiałam ją umyć. Dopiero potem zjadła i zasnęła o 7, gdy mąż wstawał do pracy. Ja dołączyłam do niej ok 7.30 i pozwoliła mi pospać do 9.15

Justynce strasznie spodobało się łapanie za stópki. Potrafi długi czas leżeć i przyciągać stopę do siebie. Raz jedną, raz drugą. Bardzo fajny widok

[leona]

hejka

no to spełniłaś swój obiowiązek i na najbliższy czas możesz nie odwiedzać teściowej

hehe dokladnie

bo Kiara po raz pierwszy swiadomie lapala zabawke - motylka zawieszonego na tym luku od lezaczka... lapala go, obracala. oczywiscie musialam sfilmowac ten wyczyn

brawa dla Kiary

wczoraj mu wyszło koło łokci i pod kolanami,

a ty juz piersia nie karmisz Adasia??

u nas nocka tez dziwna, Maly jadl juz o 2ej a o 5tej wyspany podobnie jak Justynka
pogadalismy do 6.30 i zasnal a ja razem z nim, wstalismy o 9tej

chyba dzisiaj ze spacerku nici bo ciemno i co chwile pada

[anusiek]

hey dziewczyny u mnie nocki są takie że wstajemy co 2 godziny na karmienie Dziś przykładowo ok 1, 3, 5 i 7 już wyspany

dorotaczekolada śliczne dzieciaczki i córeczka podobna do synka

Shiva super, nie mogę się doczekać kiedy mój będzie łapał stópki. Na razie podnosi je do góry i się im przygląda

dziś piękna pogoda, więc na spacer na pewno pójdziemy.
Kurcze mały niby nie ma już pleśniawek a przy karmieniu czuje ból niestej ziemi

[Helen]

koło łokci i pod kolanami,

lokalizacja rzeczywiscie jak przy neurodermitis...

różowe plamki na których skóra jest szorstka i się łuszczy

podobnie jest tez np. przy luszczycy, egzemach... dermatolodzy sami sie w tym gubia...
Trzymam kciuki za Adasia, zeby to jednak nie bylo nic chronicznego

Bardzo fajny widok

wyobrazam sobie

u nas nocka tez dziwna,

Kiara tez sie czesciej budzila, az mnie sutki rozbolaly...

a przy karmieniu czuje ból niestej ziemi

troszke to trwa, zanim sie sutki zregeneruja... az sie karmic odechciewa

[anetka607]

dorotaczekolada, super zdjecia, a corka jakie ma super wloski

A ja już nie wiem co jest wczoraj znowy mi Adasia wysypało(choć to złe określenie) bo robią mu się takie różowe plamki na których skóra jest szorstka i się łuszczy,

moj syn jak ma kontakt ze zwierzetami to ma plamki takie ciapki jak piesek i one sa szorstkie i to jest nie na calym ciele tylko miejscami

A o 5 ona wstała i stwierdza, że jest wyspana

moja paskuda dzisiaj tak samo tylko ze ona je o 20 a pozniej dopiero o 5 albo 6 ale zawsze jeszcze spala a dzisiaj zasnela dopiero ok 8 jak ja wstalam

http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/urodzi ... 37176.html \

caly czas o tym mysle i patrze na moja matutka i sobie nie wyobrazam jak mozna skrzywdzic taka niewinna istotke

jutro jedziemy do gdanska, nie chce mi sie ale juz od dawna planowalismy musze wkoncu dyplom odebrac i przy okazji pojedziemy do sopotu niech mala sie dotleni

[Helen]

http://www.se.pl/wydarzen...cia_137176.html okazalo sie ze to rodzinka

az mi lzy w oczach stanely... jak tak bardzo nie chciala, to mogla oddac, i tak sie juz urodzilo... tyle rodzin czeka na adopcje, szybko znalazloby malenstwo kochajaca rodzine... no co za potwor... a jej ojciec tez nie wart komentarza...