: 17 kwie 2007, 22:24
no o rozwodzie to mowy jeszcze nie bylo
boje sie ze go znienawidze, bo wiadomo od milosci do nienawisci jeden krok,
mam ogromny zal do niego i niech on teraz przeprasza ze nas zostawil w ciezkiej chwili
boje sie ze go znienawidze, bo wiadomo od milosci do nienawisci jeden krok,
mam ogromny zal do niego i niech on teraz przeprasza ze nas zostawil w ciezkiej chwili