Strona 130 z 367

: 12 sie 2008, 10:17
autor: betka
ja kurcze slyszalam ze to znieczulenie wcale nie jest bezpieczne. Tzn maga byc niebezpieczne skutki - np. chodzenie z balkonikiem czy o kulach przez nawet rok. To pewnie zalezy od wszystkiego, ale te nie najlepsze przypadki jakos mnie odsuwaja od tej decyzji. No i slyszalam ze rodzi sie duzo dluzej niz bez znieczulenia. To tylko opowiesci ale... Trzeba sie zdecydowac - i najlepiej samej podjac decyzje.

: 12 sie 2008, 11:25
autor: poccoyo
bede rodzić drugi raz i chyba nie chce zadnego znieczulenia... tylko gaz do wdychania... na tym koniec...
a co do przecen to u nas tez sie kończą... ale ja na takie maleńswto to już mam kupione, myśle że starczy... tymbardziej że bede uzywac suszarki elektrycznej, wiec ciszków nie zabraknie...
poczekam na przeceny w październiku... termin mama koniec listopada wiec mam jeszcze czas...
ale wozka nadal nie wybralam...

[ Dodano: Wto 12 Sie, 08 11:27 am ]
aha i planuje rodzić w wannie, bo tu moge sobie wybrac jak i co chce ... za nic nie place...

: 12 sie 2008, 12:12
autor: betka
poccoyo, fajnie ze mozna wybierac u was. Ja nawet jakbym miala wybierac to i tak nie wiem co bym chciala...
Od wczoraj tak sie boje porodu ze nie wiem!!! :ico_olaboga: nie moge sobie wyobrazic tego ciecia!!! :ico_sorki:

: 12 sie 2008, 12:41
autor: zirca
betka, co do promocji, to u nas tez na ukonczeniu. I podobnie jak wszędzie, trzeba mieć oczy szeroko otwarte i orientować sie ile cos kosztowało przed...bo rózne szwindle odchodzą. ja wiekszość ciuszków mam kupione od takiej jednej kobitki-prawie same firmówki. sama tez kupiłam troche na wyprzedarzach 30-75% taniej lub na ciuchach, gdzie często trafiają sie całkiem nowe rzeczy.Teraz tylko duże zakupy mi zostały-wózek i łózeczko no i kosmetyczne. Do połowy wrzesnia powinnam być gotowa....

: 12 sie 2008, 14:59
autor: blumek
A mój limit energii na ten tydzień został wyczerpany. Padam na twarz. Dziś ugotowałam obad, upiekłam sernik, zaliczyłam kurs busem z ludkami, czekam na gości i zrobiłam trzy prania. A co nawazniejsze, uratowałam dziś życie jakiegoś psiaka. który wisiał na zawnetrznym parapecie na 3cim piętrze. Bezmyslność ludzka nie zna granic :ico_puknij: Mąż wrócił to myslę że od przyszłego tygodnia zaprzęgnę go do remontu :)

: 12 sie 2008, 15:15
autor: betka
blumek, :ico_szoking: ale sie narobilas!!! Ale przynajmniej czas jakos leci - nie nudzisz sie :ico_haha_02: a co to za jezdzenie z ludzmi?? Pracujesz tez jako kierowca?? :-) O mamo zostalo ci tylko 85 dni do terminu porodu. Ale leci... zirca, tobie tylko 65 :ico_brawa_01: Ale fajowsko.
Mi pelna 100. Ale jeszcze nie jestem gotowa - nie ogladalam ani wozkow ani lozeczka, poza ciuszkami trzeba kupic cala reszte. Ale ten czas leci -trzeba sie w koncu do kupy zebrac i zaczac chodzic po sklepach!!!

: 12 sie 2008, 15:32
autor: blumek
betka, - no to masz studiówkę :ico_brawa_01: :ico_haha_01: Trzeba zrobic party :ico_tort:

I tak, robię za kierowcę busa z ludkami :ico_ciezarowka:

[ Dodano: 2008-08-12, 15:32 ]
Ale na szczescie w swojej malej firmie transportoej

: 12 sie 2008, 17:56
autor: poccoyo
betka, nie pękaj, ja wogóle nie myślałam o tym czy dam radę i jak przyszedł czas porodu to siętrześłam jak galareta- oczywiście ze strachu
więc w twoim przypadku -będzie odwrotnie... dasz radę, będziesz przygotowana...
moze warto dziewczyny abyście napisały sobie PLAN PORODU...
tzn co wziać,kogo powiadomić, co spakować, zadzwonić do szpitala i wypytać co i jak wam potrzebne
spiszcie wszystko i przemyślcie... pratner powinien też znać plan, noi moze Mama ...

jak dam rade to wam przetl=łumacze jak to u mnie w książce wygląda...
ale to pod wieczór bo lece do tyrki...

polecam stronke http://www.babycenter.com/ w języku angielskim ,ale wato ise natrudzić zeby ogladac zdjecia bąbelków tydzięn po tygodniu...

: 12 sie 2008, 18:36
autor: #ania#
Ello!!

Ja dzisiaj totalne bezrobocie.. zrobiłam tylko obiadek, biały barszczyk z jajeczkiem i kiełbaską, pyyyycha!! Ale mimo wszystko jakaś głodna chodzę, tzn, chce mi się coś i sama nie wiem co..

Ja też oglądałam jakiś film z porodu, tzn sam końcówke jak już malusek wychodzi i w pierwszej myśli to się przeraziłam, ale za chwile było ujęcie na mame, jak kładli jej Bąbla na brzuszku i taka ogromna radość z niej promieniała i szczęście, że jakoś przestałam się stresować, DAM RADE!! Nie mam innej możliwości!!
poccoyo, z tym planem porodu to super pomysł, ja puki co spisałam to co potrzebne jest dla Bąbelka, żebym czasem czegoś nie zapomniała, ale z porodem zrobie dokładnie to samo. Lepiej się zabezpieczyć..

: 12 sie 2008, 21:37
autor: betka
ja w filmie doszlam do momentu jak zaczela ciac pielegniarka i wylaczylam!!! Moj maz powtarza - "tyle kobiet urodzilo, dlaczego ty mialabys nie dac rady". I w sumie ma racje, ale strach jest. I nie przeraza mnie nawet bol (no moze troszke) tylko glownie to rozcinanie. W lutym mialam powtorke zabiegu z grudnia - i ponowne ciecie bylo, i tak mnie jakos uraz zlapal - mimo ze wtedy bylo znieczulenie miejscowe, ale to tez w takim miejscu nienajwygodniejszym :-) tuz obok tego ktore bedzie mialo miejsce niedlugo :-)
Wiele juz przeszlam ciec w swoim zyciu, ale wszystkie mialy znieczulenie, datego jak mysle ze ktores z nich mialoby byc bez znieczulenia to :ico_olaboga:
Zreszta nie ja jedna!!! Nie pierwsza i nie ostatnia.
Ale wydaje mi sie ze pierwszy raz jest najbardziej strachliwy...