
Z tym wstretnym kotem do lutego musze go jakos zniesc. Mam nadzieje, ze nie zaszkodzi to mojemu bobaskowi. Mama mowi,ze ze mna w ciazy czesto plakala i jesli ja bede w kiepskim nastroju to pozniej maluszek bedzie duzo plakac.
nie masz się co martwic jeszcze wszystko przed Tobą,Wami
Dawno nie byłam bo wyjechałam na weekend i tak czytam o tych waszych sprzeczkach z waszymi mężczyznami i się zastanawiam czy nasz związek jest normalny.Jesteśmy ze sobą pół roku a nawet raz się nie pokłóciliśmy. Żadne nawet na drugiego głosu nie podniosło. Czasem mnie to martwi
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość