Martunia, gratuluje rocznicy!!! Cieszcie się soba i bawcie dobrze!!!
Kasia, bardzo ładna ta pościel, którą wybrałas. Fajne kolorki.
Co do pranka, to ja tez wolę juz teraz... Termin niby na 9.08 ale lekarz juz teraz kazał mi robic przygotowania, wiec grzecznie go posłucham.
A jedzenie? Och... koszmar. Jeszcze nigdy tyle nie jadłam. Czasami mam wrazenie, że mój zołądek jest bez dna. Najdam sie do syta, a za 2 godziny powtórka z rozrywki. A najlepsze jest to, że jak mi sie zachce jesc, to natychmiast musze cos przegrysc, bo mam wrazenie, że zaraz zemdleje z głodu..
Oki, śmigam do lekarza po swoja karte ciąży. Kurde, juz 3 tydzien mi ja daje. Jak dzisiaj jej nie dostane to chyba szlag mnie trafi, bo dzis wogóle jakis fatalny mam dzien...
[ Dodano: 2007-06-18, 17:43 ]Nareszcie cos mi sie udało "załatwic". Mój stary lekarz powiedział, że przefaksuje mojemu nowemu lekarzowi moja karte. Ciekawe tylko czy na pewno...
