: 28 mar 2011, 17:29
hej
Martalka nic się nie martw jak moneta wlazła to i wylezie, trzymam kciuki zeby to było prędzej niż później
Julka dla Dawisia
mój mężu w pracy od 11.30 go nie ma wróci dopiero o 21.00 , więc sama z dziecmi jestem , byliśmy na spacerku teraz Krystian ma drzemkę a mi się właśnie zaczyna "prosto w serce"
Martalka nic się nie martw jak moneta wlazła to i wylezie, trzymam kciuki zeby to było prędzej niż później
Julka dla Dawisia
mój mężu w pracy od 11.30 go nie ma wróci dopiero o 21.00 , więc sama z dziecmi jestem , byliśmy na spacerku teraz Krystian ma drzemkę a mi się właśnie zaczyna "prosto w serce"