Strona 14 z 162

: 28 gru 2010, 13:28
autor: aniaj84
witam sie i ja :-D

co do wagi to wiadomo ja dopiero tydz po porodzie, ale tak jakoś sie lekko jak motyl czuje i podkusiło mnie żeby dzinsy poprzymierzac i co... i nonono :ico_noniewiem: no ale wiadomo za wczesnie

a co do diety to ja chyba w święta przesadziłam
Szymon od dwóch dni jakis taki niespokojny
pręży sie, wierci i pierdzi przy karmieniu.W ogóle jakis taki niespokojny jest
Zazdroszcze wam dziewczyny, że sobie podjadacie. Ja tylko chlebek z szynką chudą i rosół z ryżem :ico_noniewiem: ale to nic oby mały był spokojny :ico_sorki:
także teraz przechodze na diete poświąteczną :-)

: 28 gru 2010, 14:12
autor: malgoskab
aniaj84, ja tez uwazam mocno co jem bo Kasia to tez troche sie prezy, ale kupki i baczki ida wiec ok

: 28 gru 2010, 14:54
autor: Monia M
helol helo, ale sie ciesze, ze sie rozruszalo u nas :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
tesknilam za WAmi :-D

ja tez zyje chlebem i woda :ico_oczko:
juz wiem, ze maja ma bole brzucha i okropne gazy po nabiale, po kawie zbozowej na mleku i serku homogenizowanym miala takie cuda z brzuchem, ze :ico_olaboga: i kupy zielone sluzowe, wiec musialam odstawic, i niestety nawet po rozcienczanym soku jablkowym tez prezenie i brzydkie kupy. Czyli to samo co z matim, gotowana marchewka,gotowane ziemniaki,ryz,makaron, piers z kurczaka, piers z indyka, pieczone miesa z sama sola, i kanapaki :ico_noniewiem: i tak wkolko a i gotowane jablka. Pije wode, herbate oczywiscie bez cukru, kompot jablkowy, i rozgazowane karmi ze slodyczy :-D to herbatniki takie zwykle czyste i wafle ryzowe :ico_haha_01:
No i kurde przez to chyba mam kiepski pokarm, bo jem malo urozamicone to zarcie, zero nabialu i czym ja mam to majke moja wykarmic, i dokladnie tak jak z matim po 3 tygodniu zrobilo mi sie mniej mleka, a przy tym zastoju to juz wogole z prawej piersi malo co lecialo, i niestety wczoraj kupilam Nan HA1 i musialam na noc dokarmic bo ciagle szukala cyca byla glodna, po brzuszko glod normalnie jezdzil, jak dawalam cyca to wypluwala bo sie wkurzala, ze nie leci, o 24 dalam 90 ml mleka wypila wszystko i o 1 zasnela. Bidulka moja, znow glodze dziecko juz drugie :ico_placzek:

Co do zastoju to wczoraj wlasnie Malgosiu polewalam prysznicem goraca woda te piers i masowalam i wyciskalam mleko z bolu plakalam ale wygniatalam, wzielam na noc dwa paracetamole, i dzis juz o niebo lepiej. Ale puste jakies te moje cycki :ico_placzek:

Wczoraj mala zasnela o 1 juz sie cieszylam, ze poloze sie wczesniej spac niz noc poprzednia a tu nonono poszlam do matiego a on spal caly rozpalony boze jaki on byl goracy, zmierzylam temp a tam 39,2 :ico_olaboga: :ico_olaboga: dalam mu nurofen, po godzinie temp spadla, ale dzis rano znow mial temperature no i kaszle strasznie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
Matko i do przedszkola nie chodzi. Musial sie albo w kosciele zaziebic, albo podczas przemieszczania sie miedzy goscinami swiatecznymi :ico_noniewiem:
Martwie sie strasznie o malutka :ico_placzek: bo ona od wczoraj tez tak jakby pochrzakuje czy pokasluje :ico_placzek: Boze zeby sie tylko nie zarazila :ico_sorki: :ico_sorki:

: 28 gru 2010, 15:29
autor: malgoskab
Monia M, beszie dobrze , moja Kasia juz drugi tydzien katar ma i tak sie meczy biedulka
No i kurde przez to chyba mam kiepski pokarm, bo jem malo urozamicone to zarcie, zero nabialu i czym ja mam to majke moja wykarmic, i dokladnie tak jak z matim po 3 tygodniu zrobilo mi sie mniej mleka,
Monia bo 3 tydzien to kryzysowy jest ponoc zawsze, przystawiaj mała jak najczesciej a jak bedzoie glodna to po cycu dokarm, w tym 3 tyg pokarm sie ma zmienic - dziecko juz wiecej potrzebuje a on sie nie zmienił
a co do diety to z Krzysiem przez poł roku zyłam na kanapkach z wedlina i miesie gotowanym bo go nawet masło uczulało nie wspomne o serze czy mleku i Krzysiowi nie brakło pokarmu wiec glowa do gory bedzie dobrze

[ Dodano: 2010-12-28, 14:32 ]
Co do zastoju to wczoraj wlasnie Malgosiu polewalam prysznicem goraca woda te piers i masowalam i wyciskalam mleko z bolu plakalam ale wygniatalam, wzielam na noc dwa paracetamole, i dzis juz o niebo lepiej.
a kapuste przykładasz??

: 28 gru 2010, 16:00
autor: Monia M
dziewczyny a wrazie czego czym mozna zbijac temp takiemu malemu miesiecznemu dziecku ?? mozna wogole cos dac??

: 28 gru 2010, 17:27
autor: malgoskab
dziewczyny a wrazie czego czym mozna zbijac temp takiemu malemu miesiecznemu dziecku ?? mozna wogole cos dac??
mi mówili ze od razu do szpitala trzeba jechac
ze dziecku przed skonczeniem miesiaca nic sie nie podaje na wlasną rękę

:ico_noniewiem:

: 28 gru 2010, 18:16
autor: aniaj84
oj Monika widzę, ze nie jak cycuchy to to teraz Mati ma gorączke
oby tylko na Maję nie przeszło :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
kochana zdrówka wam życzę :ico_sorki:
dziewczyny a w razie czego czym mozna zbijac temp takiemu malemu miesiecznemu dziecku ?? mozna wogole cos dac??
no mi też sie wydaje, ze takiemu małemu dziecku na włąsną reke sie nic nie podaje

u nas w świta chorowali na jelitówkę, wymiotowali każdy po kolei, ale to takie jednodniowe było i też sie bałam, ze może mały załapać ale dzięki Bogu nic. Mnie troszke pobolewał brzuch, byłam taka pełna. A może to mały załapał, sama nie wiem
a ja mam chyba zatwardzenie
nie mogę sie załatwić
jem sam chleb z wędlinami, żadnego owocu i pewnie dlatego :ico_noniewiem:
w ogóle mam zły nastrój dziś
to siedzenie małego przy cycu i w ogóle siedzenie w domu mnie już-po tygodniu-dobija, a gdzie tu dalej :ico_placzek: :ico_placzek:
mam chyba złe nastawienie i tyle
musze sie przestawić i tyle :ico_noniewiem:
i na dodatek pokłóciłąm sie z krzysiem o to że nie włożył talerza po obiedzie do zmywarki- taka głupota mnie wyprowadziła z równowagi :ico_puknij:

[ Dodano: 2010-12-28, 17:19 ]
aha i była dziś u mnie położna
ale nic mi ciekawego nie powiedziała :ico_noniewiem:
zresztą co mi miała powiedzieć, ja sie czuje dobrze, mały oprócz tego brzuszka to też ok, mówiła, że następnym razem przywiezie wage i go zważy

[ Dodano: 2010-12-28, 17:38 ]
i zapomniała pytać jeszcze co robiłyście ze swoimi szwami...?
bo wiadomo oni teraz szyją tymi co sie same rozpuszczają czy jakoś tak
ja mam założonych 5 ale wystaja takie kikuty co mnie żgają w tyłek
położna mi mówiła, że maż ma mi je poprostu poucinać te co wystają :ico_noniewiem:
tydz minął i podobno można...

: 28 gru 2010, 19:33
autor: malgoskab
i zapomniała pytać jeszcze co robiłyście ze swoimi szwami...?
bo wiadomo oni teraz szyją tymi co sie same rozpuszczają czy jakoś tak
ja mam założonych 5 ale wystaja takie kikuty co mnie żgają w tyłek
położna mi mówiła, że maż ma mi je poprostu poucinać te co wystają :ico_noniewiem:
tydz minął i podobno można...
ja mialam rozpuszczalne z Krzysiem i same wypadły i nic nie robilam
a ja mam chyba zatwardzenie
nie mogę sie załatwić
jem sam chleb z wędlinami, żadnego owocu i pewnie dlatego :ico_noniewiem:
mi polozna polecila ze jak to trwa dłuzej niz dwa dni to trzeba sobie czopkiem glicerynowym na początku pomóc i faktycznie pomogło
w ogóle mam zły nastrój dziś
to siedzenie małego przy cycu i w ogóle siedzenie w domu mnie już-po tygodniu-dobija, a gdzie tu dalej :ico_placzek: :ico_placzek:
mam chyba złe nastawienie i tyle
musze sie przestawić i tyle :ico_noniewiem:
to prawda, grunt to dobrze poukladane w glowie
na dodatek pokłóciłąm sie z krzysiem o to że nie włożył talerza po obiedzie do zmywarki- taka głupota mnie wyprowadziła z równowagi :ico_puknij:
to te hormony i tyle, ja tez sie z W kłocilam o takie pierdoly ze wstyd sie przyznać

: 28 gru 2010, 19:41
autor: Monia M
no własnie na wszystkich czopkach jest,ze od 3 miesiaca.
no,ale kurde jak mi tfu,tfu dzieciak dostanie goraczki w srodku nocy to mam w takim mroz z goraczka ja wiezc do szpitala? jezu mam nadzieje,ze maji nie zlapie, bo ja nie wiem jak postepowac z takim malenstwem jak jest chore. Mati byl pierwszy raz chory jak mial 7 miesiecy.
co do szwow to ja nie wiem Aniu bo ja nawet jednego nie mialam.
kochana zdrówka wam życzę
:ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
mam chyba złe nastawienie i tyle
musze sie przestawić i tyle
kochana bo ciezko jest sie przestawic, mozna bylo wszedzie poleciec, chlopaki nasze juz duze, samodzielne, a tu znow taki maly srajtek bezbronny i czlowiek ubezwlasnowolniony, i ciagle cyc i kupa cyc i kupa i nigdzie wyjsc, do tego zima..... i wogole nastroj po porodzie do nonono.
Mnie jak filip byl w domu jeszcze deprecha nie lapala, najgorzej bylo jak wrocil do pracy.
Pierwszy tydzien nie moglam sie pozbierac.

: 28 gru 2010, 19:47
autor: malgoskab
a ja w czwartek dostałam wychodne
mleko mam sciagnac i jak to W stwierdzil ma manikiury mam pójsc albo do fryzjera gdzie chce a on z dziecmi zostanie
ale za to on w piatek na narty jedzie i stwierdzil ze musi byc rownouprawinienie wiec ja mam wolne w czwartek
juz sie z siostra na kawke umówilam i na zakupy :ico_brawa_01: