Obecnie również mieszkam w Anglii i tu będę rodzić, mama nadzieję, że moje wspomnienia po porodzie będą tak dobre ak Twoje. :)A czy jest jakaś mamuśka, która rodziła za granicą tak jak ja? Wspominam cudownie. Może dlatego, że poród i cała ciąża przeminęła bez komplikacji. Miałam własną salkę, poród odbierała ciemnoskóra położna , baaaaardzo miła. Potem miałam od całego personelu gratulacje. Cisza, spokój... warunka na 5+!!! Szczerze Wam powiem, że nie doświadczyłam tam lekarza . Na poporodowym, całonocna obsługa... łóżko regulowane, na pilota, telewizja, telefon - no bajera nie z tej ziemi. Acha, rodziłam w Anglii. Na prawdę suuuuuper. Jeśli jeszcze raz będę rodzic to też tam. Obecnie siedzę w Szczecinie, ale prawdopodobnie wyjadę jak tylko Lusia będzie szła do żłobka. No mam parę perspektyw... ale to nie na temat tutaj. Pozdrawiam baaaaardzo gorąco.
zadowolona z życia mama
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość