Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

30 cze 2008, 14:44

A ja zamierzałam rodzić na Karowej w W-wie, bo tam jest prowadzona moja ciąża, mam swojego lekarza i kilka znajomych położnych (moja siostra tam pracowała), szpital jest świeżo wyremontowany i ma wszelki sprzęt i jestem do niego przyzwyczajona, ale do szkoły rodzenia chodzę do szpitala przy pl. Starynkiewicza, szpital stary i biedny, ale porodówki też wyremontowane, poród rodzinny bezpłatny, sprzęt też mają, no i personel fajny... więc mam teraz dylemat... :ico_noniewiem: :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

30 cze 2008, 14:48

Gie, może lepiej rodzić tam gdzie masz więcej znajomych polożnych????

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

30 cze 2008, 14:56

IZUNIU - no niby tak, ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi... Te wszystkie, które mnie nie znają nie są wcale miłe, kilka razy miałam nieprzyjemność się z nimi spotkać, wszystko robią z łachą, są niedelikatne etc.
Sama już nie wiem... a na Starynkiewicza jest bliżej od mojej miejscowości niż na Karową...

boshe, zaczynam się bać tego wszystkiego, został m-c, ciągle się zastanawiam nad porodem, nie mogę sobie tego wyobrazić, myślę jak to będzie ze mną, kiedy odejdzie mi ten czop, czy rozpoznam bóle, czy będę wtedy sama w domu, no i w ogóle... :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

30 cze 2008, 15:16

Gie, wszystko będzie w jak najleprzym porządku! Zobaczysz i sama z siebie będziesz wiedziala co masz robić zobaczysz! Wiesz skoro one są nie mile to moe zrezygnuj z tego szpitala bo musze ci powiedzieć że miła połozna przy porodzie to już wieki plus :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Gie
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6179
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:52

30 cze 2008, 15:19

IZUNIU - też mi się wydaje - podejście lekarza/położnej jest bardzo wazne - to tak samo jak z dentystą... ;)

pomysle jeszcze nad tym szpitalem, a moze nie będzie miejsc ani tu, ani tu... nigdy nic nie wiadomo :)

dzięki, Kochana :-D

blumek
Gaduła niepokonana!
Gaduła niepokonana!
Posty: 816
Rejestracja: 09 cze 2008, 18:52

07 lip 2008, 10:34

Cześć mamusie :)
Ja jestem z zachodniopomorskiego. Koleżnaka w piatek urodziła w Gryficach. Nie zdążyła do Koszalina (nienajlepsze opinie o Koszalinie). Jest bardzo zadowolona z Gryfic, sama jej polecałam w zeszły poniedziałek hihihi. Leżałam tam na innym oddziale i było ok. Czysto, ładnie, sale dwu- mamusiowe tam są, obsługa bardzo miła. Ja się zastanawiam nad Gryficami, Kołobrzegiem lub Bialogardem. Przy czym w Białogardzie mam możliwość opłacić sobie położną, która będzie ze mną w spzitalu cały czas ( jakies 300 pln chyba) Ale zobaczymy jeszcze.
Buziaki

Awatar użytkownika
Janiolek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3084
Rejestracja: 05 sie 2007, 12:58

07 lip 2008, 11:39

To ja też wam napiszę:
Rodziłam na Zagórzu w Sosnowcu (dawna 5, potem 3 a teraz mieli połączyć się z 1)
Położna w czasie porodu była fantastyczna, bez żadnych opłat była cały czas ze mną bo byłam jedyna na porodówce. P. Małgosia w zajęła się nami świetnie i w zasadzie uratowała Lenke, bo jak potem mówiła pani neonatolog były to ostatnie minuty dla Lenki (okręciła się pępowiną 2 razy i leciały mi już zielone wody), pan lekarz był beznadziejny - tu miałam pecha, bo wszyscy inni byli w porządku.
Po godzinie naradzania się, objaśnieniu panu lekarzowi jak odczytuje się wydruk z KTG zabrano mnie na cięcie. Wszystko przeszło bez problemów.
Na oddziale położne były bardzo miłe, pogadały, pomogły.
Jeżeli chodzi o oddział noworodków - pani ordynator była super, nie wypuścila, póki z dzieckiem nie było wszystko OK. a jeżeli coś się nie zgadzało ustalała termin kontroli za parę dni.
Wiadomo, że mogłoby być lepiej, ale oceniam szpital na poziom PRZYZWOITY

Awatar użytkownika
monika s
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza
Posty: 46
Rejestracja: 16 kwie 2008, 15:49

14 lip 2008, 15:18

Ja rodziłam w Bydgoszczy (szpital nr 2). Po cesarce byłam tam przez 5 dni, więc przewinęło się kilka zmian lekarzy i pielęgniarek. Mam mieszane uczucia, jedni mili, drudzy mniej. Ale najgorsze były zapadnięte materace w łóżkach - koszmar! Nie można było z nich wstać.

[ Dodano: 2008-08-15, 12:02 ]
A czy jest jakaś mamuśka, która rodziła za granicą tak jak ja? Wspominam cudownie. Może dlatego, że poród i cała ciąża przeminęła bez komplikacji. Miałam własną salkę, poród odbierała ciemnoskóra położna :ico_haha_01: , baaaaardzo miła. Potem miałam od całego personelu gratulacje. Cisza, spokój... warunka na 5+!!! Szczerze Wam powiem, że nie doświadczyłam tam lekarza :ico_noniewiem: . Na poporodowym, całonocna obsługa... łóżko regulowane, na pilota, telewizja, telefon - no bajera nie z tej ziemi. Acha, rodziłam w Anglii. Na prawdę suuuuuper. Jeśli jeszcze raz będę rodzic to też tam. Obecnie siedzę w Szczecinie, ale prawdopodobnie wyjadę jak tylko Lusia będzie szła do żłobka. No mam parę perspektyw... ale to nie na temat tutaj. Pozdrawiam baaaaardzo gorąco.
zadowolona z życia mama :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Obecnie również mieszkam w Anglii i tu będę rodzić, mama nadzieję, że moje wspomnienia po porodzie będą tak dobre ak Twoje. :)

Awatar użytkownika
mz74
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1303
Rejestracja: 08 sie 2007, 13:33

18 sie 2008, 11:13

Ja rodzilam w Krakowie, na Siemiradzkiego. Mielismy porod rodzinny, mialam zzo (tak sobie zazyczylam i wcale nie zaluje), sam porod wspominam bardzo dobrze, bardzo mily i kompetentny personel szpitala, polozne bardzo mi pomagaly caly czas, az do samego konca. Po porodzie bardzo dobra opieka, polozne bardzo interesowaly sie maluszkami, jak tylko ktores plakalo zaraz jaks przylatywala i pytala co sie dzieje... Mozna bylo o wszystko, wszytskich zapytac i zawsze chetnie pomagali. Warunki sanitarne na sali porodowej byly OK (przyzwoite), na sali poporodwej rewelacja, sale 3 osobowe z lazienka - pelny komfort.
Placilismy tylko za porod rodzinny, poza tym zero kosztow. Goraco polecam ten szpital, wiem ze tam caly czas trwa remont, wiec moze wyglada wizualnie coraz lepiej...
Maja tez dni otwarte, wiec mozna pojsc i zobaczyc jak to wszystko wyglada, ja tak zrobilam, wiec nie bylo zadnego zaskoczenia dla mnie i przez to duzo mniej stresu.
Powodzenia dla wszystkich przyszlych Mam!

Awatar użytkownika
Izunia
Wodzu
Wodzu
Posty: 15798
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:35

18 sie 2008, 13:52

mz74, cieszę się że miło wspominasz poród ;) :ico_brawa_01:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość