: 21 lis 2011, 09:20
Cześć dziewczyny,
To i ja dołączam do
z mdłościami. Dzisiaj rano myślałam że nei wyjdę do pracy...
a już myślałam że mnie to ominie... a tu niestety matka natura mnie nie oszczędziła. Po za tym to cały czas bym spała i spała
cały czas ziewam mimo że wczoraj położyłam się wcześnie spać
Dzisiaj zjadłam activie na śanidanie i narazie nie myslę o niczym innym bo od samego myślenia już mi nie dobrze
w autobusie to myślałam że wysiadę... iledwo dojechałam do pracy... do tego coś mnie chorubsko łapie bo cały nos mam zajęty
(:(
mam nadzieję że to tylko tak straszy
we środe idziemy do doktorki posłuchać serduszka :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie
i życze jak najszybszego powrotu do życia bez mdłości i innych dolegliwosci 
To i ja dołączam do














we środe idziemy do doktorki posłuchać serduszka :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie

