Strona 14 z 17

: 12 maja 2007, 10:42
autor: jagodka24
dorotaczekolada, :ico_brawa_01:

: 12 maja 2007, 11:07
autor: lucy23
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: super dziewczyny !!!tak trzymac :-D

: 13 maja 2007, 08:22
autor: dorotaczekolada
wogole jakos tak dbac bardziej o siebie zaczelam...do dentysty chodze(fakt ze kupa kasy na to :ico_zly: ),wlosy scielam(pierwszy raz tak krotko od 8 lat :ico_szoking: ) i ogolnie jakos tak wszystko zmieniam :-D

: 13 maja 2007, 09:02
autor: Iza@
Ja paliłam 5 lat rzuciłam jak tylko zaczęłam starać się o dziecko , maluszek ważniejszy niż dymek !

: 13 maja 2007, 09:19
autor: jagodka24
dorotaczekolada pisze:ogolnie jakos tak wszystko zmieniam

i bardzo dobrze to znaczy ze chcesz

: 13 maja 2007, 12:50
autor: lucy23
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ja wciaz czekam,az moj T rzuci,na razie ograniczyl ....bylismy u lekarza i pani doktor powiedzialam ,ze on musi rzucic jak dzidzius przyjdzie na swiat i jego tata w wieku 50 lat umarl na zawal :ico_placzek: dlatego on jest obciazony i pani doktor kazala rzucic...22 maja ma egzamin i obiecal,ze po egzaminie rzuci :ico_brawa_01: jak nie rzuci,to juz chyba awantura sie skonczy,bo za dlugo juz sciemnia :-D a ja nie chce zeby dzidzius wital sie ze smierdzacym tatusiem :ico_haha_01:

[ Dodano: 2007-05-13, 12:51 ]
a poza tym,jak ona mnie uswiadomila z tym zawalem (lekarka/0to spac nie moge i nasluchuje jak on oddycha :ico_puknij: i wydaje mi sie,ze jakos ciezko...ale ja juz przewrazliwiona jestem chyba :ico_puknij:

: 13 maja 2007, 13:43
autor: Jasnie Pani :)
lucy23 pisze::ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ja wciaz czekam,az moj T rzuci,na razie ograniczyl ....jak nie rzuci,to juz chyba awantura sie skonczy,bo za dlugo juz sciemnia :-D a ja nie chce zeby dzidzius wital sie ze smierdzacym tatusiem :ico_haha_01:



ja mam to samo, ale jak mi sie po pecie pochyli nad corka to sie jakims karate skonczy :ico_zly: :ico_zly: zreszta on jest juz o tym uswiadomiony i ciagle powtarza, ze nie bedzie takiej potrzeby, bo jak sie dziecko urodzi to on juz nie bedzie palil. Tyle razy juz to slyszalam, ze przestalam zwracac uwage. Odkad jestesmy razem nie palil tylko przez miesiac, wtedy kiedy ja rzucilam z powodu ciazy. Sam mowi, ze mu ciezko sie oddycha i szybciej sie meczy, niz przez ten miesiac co niepalil, wiec nie rozumiem dlaczego nie rzuci. On mowi, ze tak dziala nalog, ale ja nie rozumiem takiego tlumaczenia, bo palilam wiecej i dluzej od niego i jakos za tym nie tesknie. To po prostu kwestia slabiutkiej psychiki, ktora niestety moj malzonek posiada :ico_placzek:

: 13 maja 2007, 13:52
autor: lucy23
jasnie pani moj ma slaba psychike jak jasny gwint...rzuca odkad go poznalam...ale teraz to juz nie daruje :ico_zly:

: 13 maja 2007, 13:53
autor: Jasnie Pani :)
lucy23, skad ja to znam.... :ico_puknij:

: 13 maja 2007, 13:56
autor: lucy23
a wiecie co mi sie przypomnialo,jak tomka mama byla w zime na swieta,to byla oburzona,ze tomus na dwor wychodzi palic i ze sie przeziebi :ico_zly: a to,ze ja w ciazy to zapomniala :ico_puknij: ja jej powiedzilam,ze jak nie chce sie przeziebic,to niech rzuci,bo w nonono nie ma :ico_zly:

[ Dodano: 2007-05-13, 13:57 ]
ale jej chyba chodzilo tez o siebie,bo sama pali i jej sie wychodzic nie chcialo :ico_zly: aloe mnie to guzik obchodzi :ico_zly: