Ja już bym z chęcią skończyła, ale mała złośnica wcale tak nie myśli. Wczoraj z nią wojowałam prawie godzinę. Mleka MM z butli to tylko 40 wypiła ( a piła już po 200) to po tej chorobie nie chce nic tylko cycek i dla niej ok. Może ona tak teśkni za mną, bo całe dnie prawie w pracy. Nie wiem.ooo nie chce jesc ,moze jej przejdzie .Jeszcze cyc?? nieźle he he .chociaz moja mama jak moj brat miał alergie to nawet kazano jej karmic jak najdluzej i karmiłą prawie do 2 latek
jednak im później tym gorzej odstawić od cycka. Bo dziecko dużo już rozumie i cycek fajny jestMleka MM z butli to tylko 40 wypiła ( a piła już po 200) to po tej chorobie nie chce nic tylko cycek i dla niej ok.
Maksio wstał o 9:50 za to w dzień spał tylko 50 minut w sumie bym go uspała jeszcze ale goście do mnie przyszli z tortem i juz spania Maksio nie miał.i wstała po 9 nie tak zle jeszcze jest
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości