Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Czeeee !!!!
Pisze najpierw bez czytania postów, bo moje malenstwo śpi i zaczyna mieć wyraźny plan dnia i to jest coś superastego !!!
A no i najważniejsze przespałam dzisiaj moje pierwsze 4 godziny ciągiem w nocy !!!!
I nawet rano nie miała zamiaru się budzić zabardzo, chyba nadszedł przełom !!!
Ciesze się niesamowicie, dobra wracam aby poczytać sobie o was.
Nadal nie mogę nic zrobić z moim suwaczkiem

[ Dodano: 2007-10-04, 00:52 ]
A moje dziecko śpi od godziny, a ja od tego czasu staram się zmienić mój profil i wiecie co kończy mi się cierpliwość a potrzebje jej dla mojej mamy, wiec kończe z tym gównem. Nie jaże już nic.
A jeśli chodzi o wieczór to ok 22 jest kąpiel po ok 2 godzinnym karmieniu i bawieniu się a potem jest kolejne male dojadanie i spanie ok 24 i jak dzisiaj bylo spala do 4 rano a potem ok 5 usneła i ok 7 rano troche gimnastyki z prykaniem bylo i ok 9 jeszcze spałyśmy razem, a potem moja mama ja zabrała i do 10:30 spałam jeszcze i dzisiaj jestem wyspana bo z niedzieli na poniedziałek do 2 w nocy wojowałam z nią bo pewnie za dużo wrażeń miałą na naszej 6 godzinnej wycieczce pozamiastem.
A co do kosmetyków to stosuje Buchmana i jest ok i nic wiecej a i sudokrem jak troszke czerwieńsza dupeńcje mam, ale to nie często się zdarza, a na dupke czasem sypie mąką kartoflaną i tyle, tak samo po kąpielii.
Kąpiel odstwiamy co 3 dni ale chyba zaczne częściej bo to ładnie ją wycisza, dodatkowo moje maleństwo uwielbia kąpiele, czasem szkoda mi jej wyciągać z niej.
Sofija śmieje się bardzo dużo i uwielbia ludzi, wychodne jeszcze bardziej.
A dzięki spacerką udało mi się ułożyć plan dnia, co zjadła i zasneła brałam, ją na spacer,a lbo byla jazda samochodem do sklepu i teraz mamy piękny plan,dzieki Bogu, bo jak moje mama wyjedzie to będzie mi łatwiej.
Keely kocha niesamowicie swoją siostre i nawet jak przejawia oznaki zazdrości nie karcimy ją za, to tylko pomagamy w radzeniu sobie z tym uczuciem, w formie odciągnięcia od dziecka uwagii . Jak narazie dajemy sobie radę !!
[img]http://[/img]

Ja za chwilke zmykam na zajęcia... wstałam o 6, przygotowałam Tosie do babci, mąż ją podrzuci w drodze na zajęcia... odciagnełam pokarm i zaczyna sie jazda:)

U nas w nocy dwa jedzonka o 2 i o 5 jak w zegarku :)
Pieluchy na razie 2 nosimy ale Toska jest mała.

W dzień juz prawie nie spi, poza ranna drzemką ak do 11, trzeba jej teraz poświęcac uwage bo się inaczej denerwuje

Szymonek zpóxnione z okazji 2 miesiąca:)

Ciesze się że póki co normalnie w domku jesteśmy!

[ Dodano: 2007-10-04, 07:57 ]
Aaaa i tutaj sa zdjęcia ze chrztu, w końcu udało mi się je umieścić w albumi:
http://picasaweb.google.pl/gaustohasyou/Chrzciny

Pruedence, Ty to dzielna kobitka jestes!!!
I dzieki za zyczonka dla Szymonka.
Z tego co piszecie to wynika ze pieluchy 2 w USA to nie ten sam rozmiar co w Polsce, bo to niemozliwe zeby moj Szymon olbrzymek nosil ten sam tozmiar co Tosia.

Aha, zdjecia super!!!

wisienka24, moj synek juz 3 nosi a kupuje pieluchy huggies :) dzis bylam go wazyc i ma juz 6 kg

moje maleństwo śmieje sie na głos i rusza ustami jak by chciał cos powiedzieć tak sobie gaworzy w rączki nic nie łapie ale szczerze mówiąc to nawet jeszcze nie próbowałam mu nic dawać

Mam pytanie do dziewczyn które karmią butelką - ile wasze maluszki zjadają ml na raz? bo zastanawiam się ile ten mój synuś ciągnie z cycocha bo kiedyś to ściągałam 60 ml z jednego a teraz 120ml ale laktator ściaga mniej niż naturalne ssanie a jak by mi teraz przyszło zostawic go u babci ze ściągnietym mlekiem to nie wiem ile miałabym go naszykować?

Preudence fajne fotki mieliście super pogodę
mój Kacper je 120 co 3 godzinki w nocy mamy większą przerwę ...
co do umiejętności nabytych to łapie włosy zabawki mniej nieraz potrzepie troche w grzechotki zawieszone na foteliku nie przewraca sie z brzuszka na plecki i duzo w tym mojej winy mało go kłade na brzuszku ale on mi się zawsze wścieka a ja nie lubie go meczyć ale w sumie to ważne dla jego rozwoju... oczywiście uśmiecha się już bardzo duzo ale nie można tego nazwać w głos jakieś dzwięki temy towarzyszą ale nie jest to rechotanie dużo sobie grucha w zależności od humorku ... bezwątpienia nas rozpoznaje u obcych na rekach nie czuje sie dobrze i szybko zaczyna marudzić ...

swbasia, my tez uzywamy Huggisow i teraz zmienilismy na 2. Ale Szymon tez juz wazy cos koło 6 kg, ale ile dokładnie to nie wiem...

kasia1983, moj Mały je ok 170 ml co 4-5 godzin. Oprocz tego duzo pije, pewnie ze wzgledu na wilgotnosc, ktora tutaj wszystkich doprowadza do szału.

79anita, moj tez nie umie sie przekrecac z brzucha na plecy. Dzis zrobił to po raz pierwszy A tak ogolnie to albo zasypia w takiej pozycji albo tak zaczyna marudzic, ze go sama przekrecam

No z tym sciaganiem mniej przez laktator to niestety prawda. Wczoraj Tosia została z babcia jak poszłam na zajecia i dobrze, że miałam zamrozony pokarm bo to co ściagnełam nie wystarczyło. Ale jakoś to przetrwalismy, a zajęcia beznadziejnie nudne ale obecność trzeba mieć. Dzisiaj mam wolne na szczeście:)

My uzywamy pampersów, Tosia waży 4200 i nosi 2.

Co do przewracania z brzucha, to Tosia sie złości jak lezy na brzuchu albo usypia więc na razie ja jej pomagam ale szczerze rzadko ja ta klade bo jakos zapominam, musze się zmoillizować.

Dopadła mnie migrena dzisiaj, a zarzć nic nie moge

Ami na razie tzyma główkę i podpiera się już regularnie na ramionach. Nie przewraca się, bo mało ją kładę na brzuszku, ponieważ szczerze nie znosi tej pozycji. Za to gaduła z niej. Gada ze mną i z miśkami na karuzeli. Wygląda to śmiesznie, bo mówiąc macha jeszcze rączkami i nóżkami. Pewnie będzie miała zawsze tyle do powiedzenia. Najlepiej jest kiedy kłóci się z ojcem, bo on np. przewijając ogląda tv, lub kładzie ją sobie na kolanach i zajmuje się pracą na komputerze, a ona cierpliwie leży i w pewnym momencie zaczyna gadać i coraz głośnie, aż do swojego uu. Ale to nie płacz. A kiedy jest głodna, to jest przeciągłe eee i kopanie prawą nóżką. Nie wiem ile waży, bo dopiero we wtorek wizyta i szczepienie.
Ja na wzdęcia stosuję wodę koperkową i infacol. Jeśli nie ma to profilaktycznie herbatkę koperkową. Ale powiem Wam, że infacol nie raz już nas poratował. Mam jeszcze esputikon, ale jest naprawdę marny i nie stosuję, bo nie pomaga.
Ostatnio była pierwsza kolka. Pojechałam do lekarza, bo bałam się zapalenia ucha, ale jednak kolka i znowu powrót do ryżu z jabłkami.
Ja w ogóle nie ściągam pokarmu, a Ami ma problem z butelką. Ale myślę, ze jak zajdzie potzeba, to ściągnę i zawsze można dac butlę.

[ Dodano: 2007-10-05, 15:18 ]
Przy tej kolce też infacol i pomógł, ale późno dałam.

My na szczęcie póki co bez kolek. Zaczelam jej dawać herbatke koperkową i uspakajająca, na razie po trochu bo za wiele nie lubi. Za to jedzenie z butelki uwielbia bo latwo wszystko leci i potem sie złości przy cycu jak wracam do domku, ale trochę cierpliwości i już jest cacy.

Wziełyście już becikowe? Ja się nie mogłam do tej pory zebrać. Ale dzisiaj ściagnelam wnioski i w przyszłym tyg złoże. Tosi nalezy się jeszcze zasiłek pilegnacyjny przez serduszko, marne bo marne 140zł nawet na leki nie starczy ale zawsze to coś. Tylko w cholere załatwiania. Oni chyba specjalnie tak utrudniają biurokracją, żeby się ludziom odechciało.

A wiecie może jak to jest z tą ulgą podatkową na dziecko. Bo niby na każd eprzysługuje 1140zł rocznie, ale jak to się odpisuje jak ktoś ma działalność gospodarcza, bo wtedy przecież rozlicza się kwartalnie...? Może którac ma taką sytuacje?

U mnie na uczelni jak zwykle burdel, babka w dziekanacie nic nie wie bo ciągle kawe pije. Okzałao się że dw dni nam przepadły w tym tyg, zajęć dwudniowych :) czyli wszystko, bo se zapomnieli nas o nich poinformowac i teraz musze coś wykombinowac bo nawet nie ma kiedy odrobić.. taka zwykłe szkolna rzeczywistość.

No i muszę sie pochwalić, że spadłam kolejne 1,5 kg. Zostało jeszcze 7... alez to mozolnie idzie