Strona 14 z 115

: 25 kwie 2008, 16:40
autor: Janiolek
siunia, dzieki, ale tak jest. Sama chowałam się na butelce, bo moja mama miała problemy z pokarmem. Wiedziałam, że jeżeli będę miała problem zawsze mogę kupić proszek. Poza tym uważam, że powinno się karmić tak długo jak długo jest nam z tym dobrze. Ta potworna propaganda na temat karmienia piersią jest tragiczna...na stonie Nestle zeby zobaczyc mleko początkowe trzeba być lekarzem czy innym specjalistą (oczywiscie to kwestia ostrzezenia i jednego klikniecia, ale sam fakt sie liczy). Denerwuje mnie to, że tępi się matki butelkowe. Jeżeli nie może karmić to jest to bardzo przykre, jeżeli nie chce to jej sprawa, jej dziecko, jej czas poświęcony na wizyty u lekarza i jej pieniądze wydane na mleko.
No!
pozdrawiam
Nie uważam się za jakąś specjalną zwolenniczkę karmienia piersią, ale karmię, bo chcę

: 25 kwie 2008, 20:12
autor: Zulcia
Janiolek, :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: za super podejście :ico_haha_02: Ja karmiłam Zuzię ze 3 miesiące,potem mała się nie najadała,więc zaczęłam dokarmiać,no a potem to pokarmu było coraz mniej,aż całkiem zanikł.I przez głupie pytania,czy karmię piersią czułam się gorsza matką :ico_puknij: Tylko po co?Moje dziecko było równie szczęśliwe i kochane na butelce jak i na piersi.I w końcu przestałam się przejmować tym,że niektórzy traktują mnie jak wyrodną matkę.Teraz mam nadzieję,że długo będę karmiła piersią,ale jak się nie uda,to nie bedę robić z tego tragedii,po prostu mała dostanie butlę.I tyle.Chociaż moim marzeniem jest karmić piersią co najmniej rok.Może teraz się uda :ico_noniewiem:

: 25 kwie 2008, 21:58
autor: Janiolek
Zulcia, trzymam kciuki, żeby sie udało!
Ja powoli przymierzam się do zakończenia tej imprezy tj. najpozniej za 3 miesiace chce skonczyc, a najwczesniej za miesiac. Narazie sprawdzam kiedy jemy cyca i regulujemy wszystkie inne posiłki. Jak już to załatwię będę kombinować, żeby Lenka nie jadła w nocy, a jak przestanie jesc w nocy, to z dniem będzie najmniejszy problem :-) Myślę, że w 3 miesiące się uwinę

: 26 kwie 2008, 15:46
autor: fasolka
Witam cieplutko. Ja nadal karmię piersią :)Jak widzę wiele mam pisze że dziecko po trzech miesiącach się nie najada... a to jest tak że następuje taki mały kryzys laktacyjny bo dziecko wtedy gwałtownie rośnie, i często się wydaje że jak miękkie piersi to już nie ma pokarmu a to piersi dostosowywują się do potrzeb dziecka, i mleko najbardziej wydziela się wtedy, kiedy dziecko ssie.Piersi przestają boleć i być twarde, nie leci sam z siebie pokarm ale to nie znaczy że go nie ma. Warto to przeczekać, jeśli mama chce karmić dłużej i dziecko częściej nawet przystawiać do piersi, a potem to już z górki:)Pozdrawiam cieplutko.

: 27 kwie 2008, 21:47
autor: Fintifluszka
My też na cycusiu... moje piersi się chyba w końcu unormowały :ico_sorki: mam duży biust i często bywało tak, że nagle napełniały się bardzo i od razu gorączka i ciekło... ehh ciężkie chwile, to prawda z tym kryzysem laktacyjnym-warto przeczekać!
mój bąbel ma mleka pod dostatkiem, ale jest małym leniuszkiem i woli jeść trochę co godzinke :ico_haha_01: co się będzie męczył i najadał skoro ciężko leci później... lepiej za każdym razem sobie zgarniać co lżej zdobyć, a częściej się domagać :ico_oczko:

: 03 maja 2008, 12:36
autor: edit53
heja my tez na cycu i mam nadzieje ze jak najduzej zostaniemy ale co wyjdzie w praktyce to zobaczymy.pierwsze dziecko karmilam 3 mc i to z dokarmianiem bo mogl siedziec 24 na dobe i ciagnac ciagnac i byc glodnym mam nadzieje ze teraz bedzie inaczej zreszta puki co mleka mam pod dostatkiem :ico_brawa_01:

: 04 maja 2008, 10:19
autor: anetusia83
brawo

: 05 maja 2008, 11:17
autor: AniaZaba
Zuzia ma skończone równo 12 tygodni i cały czas karmię ją piersią. Miałam jednak taki okres że nie chciała za cholerę pociągnąć cycka dłużej niż minutę, darła się przy tym jak opętana, a ja ryczałam razem z nią. Po odciągnięciu pokarmu okazało się że mam go jakoś dziwnie mało i powiem wam, że było mi bardzo przykro, że nie potrafię wykarmić własnego dziecka, mimo że wszyscy mi powtarzali że to nie koniec świata i że i tak co miała cennego dostać ode mnie to dostała itp, ale walczyłam o pokarm i nie mam już żadnych problemów. Mała rośnie w oczach :ico_haha_01: Nie potępiam butelkowych mam, które nie są w stanie dać swojego pokarmu dziecku z przyczyn od nich niezależnych, ale nie mogę zrozumieć tych, dla których wyjście na imprezę, picie i palenie jest ważniejsze niż karmienie dziecka piersią (a osobiście znam taki przypadek). Pozdrawiam

: 05 maja 2008, 16:13
autor: Kasia5583
Witam wszystkie panie.
Mój synek dzisiaj kończy 3 miesiące, karmię go wyłącznie cycusiem i mam małe problemiki.
Na koniec dnia po kąpieli ciężko go namówić na jedzonko, muszę odłożyć go do łóżeczka i poczekać aż troszkę przyśnie. Nie jest to duży problem ale jak próbuje przystawić go wcześniej to zazwyczaj zaczyna mocno płakać i ciężko go uspokoić. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, może którać z karmiących mam miała coś podobnego?

[ Dodano: 2008-05-05, 16:18 ]
Tak dawno nie byłam na tym forum i mam przestarzały suwaczek :-D :-D :-D

: 06 maja 2008, 08:43
autor: AniaZaba
Niekiedy moje dziecko też tak ma. Podejrzewam, że to z przemęczenia. Niekiedy budzi się po godzinie żeby sobie zjeść i spokojnie zasypia dalej. Czasami wyciągam ją z łożeczka i karmię na śpiąco. Budzi się wtedy w nocy o normalnych porach, nic jej się nie przestawia.