: 09 sty 2009, 12:21
betina, hehe,na poczatku fajnie dla kogos gotowac,ale jak w moim porzypadku-po pewnym czasie ochota mija i zostaje koniecznosc...
izuś_85, nonono cwaniak z ciebie ja se nie wykrece bo moj M dlugo pracuje i niestety nigdy nie ma sily ani czasu na nic co trzeba byloby w domu zrobic...a lenia i ja mam ,siedze na forum od 10tej w szlafroku jeszcze,a do sklepu mam isc,bo chlebus trzeba kupic i grejfrutka-bo mnie ostatnie na nie nachodzi ochotka:)
izuś_85, nonono cwaniak z ciebie ja se nie wykrece bo moj M dlugo pracuje i niestety nigdy nie ma sily ani czasu na nic co trzeba byloby w domu zrobic...a lenia i ja mam ,siedze na forum od 10tej w szlafroku jeszcze,a do sklepu mam isc,bo chlebus trzeba kupic i grejfrutka-bo mnie ostatnie na nie nachodzi ochotka:)