Strona 131 z 224

: 31 paź 2008, 09:43
autor: Frydza
Witam :ico_oczko: ja tez nie wiedzialam co to te torbiele takze takie cos

Są to guzki, jakie się tworzą w obrębie jajników. Przeważnie występują u kobiet, które miesiączkują. Pojedyncza torbiel może utworzyć się na jednym jajniku, lub na obydwu jednocześnie. Może też być ich wiecej niż jedna. Jeśli torbiel nie jest leczona, może osiągnąć wielkość melona.

Torbiele są zwykle skutkiem zaburzeń hormonalnych. W normalnym cyklu miesięcznym jajeczko dojrzewa w tzw. pęcherzyku Graafa. Pęcherzyk pęka i jajeczko wydostaje się do jajowodu. Zdarza się jednak, że nie pojawia się hormonalny sygnał do pęknięcia pęcherzyka, który wciąż rośnie, wypełniając się płynem surowiczym. Tak powstaje torbiel. Może ona zaniknąć w kolejnym cyklu, ale zdarza się, że rośnie dalej.
Inne przyczyny torbieli to: endometrioza, nieleczone stany zapalne, czynniki genetyczne.

Liczne torbiele tworzące się na obu jajnikach i uniemożliwiające dojrzewanie komórek jajowych, bywają przyczyną niepłodności.

Objawy:
1. Mała torbiel może nie dawać objawów
2. W przypadku dużej torbieli, może występować:
- ostry ból podbrzusza
- uczucie ucisku na pęcherz
- kłopoty z wypróżnianiem się

Torbiele są rozpoznawane podczas rutynowych badań ginekologicznych, dodatkowo diagnoza może być potwierdzona dopochwowym badaniem ultrasonograficznym.

Leczenie:
Małe torbiele wymagają regularnej obserwacji przez ginekologa. Duże są leczone głównie hormonalnie, a w przypadku, gdy nie daje to rezultatów, są usuwane metodą operacyjną.
Czasem torbiele są tak liczne, że trzeba usunąć cały jajnik. W takim przypadku, jego funkcje przejmuje zdrowy jajnik. Kobieta nie odczuwa żadnych skutków operacji, może zajść w ciążę i urodzić zdrowe dziecko.

[ Dodano: 2008-10-31, 08:46 ]
Madziorka fajnie spedzasz czas i nowa mamuska dolaczyla super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: na basen narazie nie moge chodzic buuu,zostaje mi rowerek w domu!!


EDYTKO to wyskocz na jakis aerobik czy cos odrazu lepiej sie poczujesz :ico_oczko:


AGNIECHA ech te chlopy,my tez zawsze przed wyjazdem sie klocimy :ico_noniewiem:

Wypije kawke i mykamy na misto :-)

: 31 paź 2008, 16:12
autor: -indigo-
Witam
ja dzis dzień bardziej układny. rano po sniadaniu wybralismy sie z Tomkiem i naszą sąsiadką i jej maluszkiem na spacer. No i wrócilismy po 12 a Tomek od razu padł i spi do teraz. Chyba taki układ dnia będzie dla nas korzystniejszy. Bo popołudniu nie chce mi się jakos wychodzic. Jest juz tak szaro i brzydko. A tak dotlenieni, spacer zaliczony, ranek minął na "simpatiku" i obiadek dochodzi i super. Głodna jestem, ale nie wiem kiedy ten szkrab sie obudzi. najwyżej sama zjem.

chyba nie dosc jasno sie wyrazilam bo zrozumialyscie ze lelek kladze sie tak w supermarkecie.. tam jeszcze nie mial okazji bo to nowy bzik. a my teraz trzymamy go raczej w wozku ile sie da bo ciezko za nim nadarzyc hehe
a kladl sie tak w pasazu handlowym... cos jak maly shoppinge centre hehe
Nie nie ja Cie dobrze zrozumiałam. Tylko sama źle się wyraziłam. Bo ja mam taki skrót myslowy w stosunku do jarka i mi sie udzieliło. Ja zawsze do niego mówię, ze jade do hipermarketu bo co mu będę tłumaczyła, ze do pasażu czy cos tam skoro to przedłuży naszą rozmowę o kolejne jego pytanie: gdzie???? :-D
zauwazylam go jak stal pod siatka i chlipał..
bidulek...

Pamiętacie tą moją koleżankę co sie obraziła za urodziny?? Dzis urodziła córeczkę. Konrad zadzwonił do Jarka z samego rana. Kurcze nie wiem jak to teraz będzie.
Bo nie pisałam Wam jak sprawa się rozwinęła.
Otóż cisza była aż do uprzedniego tygodnia, kiedy to Jarek zdzwonił się z Konradem i stwierdzili, ze to tak dłuzej byc nie moze, ze oni się przyjaźnią a ich baby nie odzywają.
Spotkali sie wiczorem pogadać i nagle Konrad do mnie dzwoni i mówi mi tak:
Musze ci się przyznać, ze to ja napisałem tego smsa. Ja w szoku :ico_szoking:
Powiedziałam, ze po nim to zupełnie się tego nie spodziewałam. POnoć sobie popił z okazji urodzin Agniechy i pod wpływem alkoholu tak mi odpisał. Ale dla mnie to żadne usprawiedliwienie to popierwsze. Po drugie jakby jej zależało na znajomości to by zadzwoniła i wyjaśniła sytuację nie? A poza tym nie jestem pewna czy on przypadkiem nie wziął tego na siebie bo np ona poweidzaiła, ze mnie nie przeprosi?? Bo i taka opcję rozważam. ech to tak ogólnie. Nie chce mi sie wgłębiać. No i niby mnie przeprosił i powiedział, ze chciałby abysmy sie jakos tolerowały ze względu na jego i Jarka przyjaźń. nie wiem co teraz robići jak się zachować bo juz stali sie dla mnie obojętni. Ale problem w tym, że Jarek chce się z Konradem spotykac a w dodatku poprosił go na chrzestego dla małej. Ciężka sytuacja.

Dobra juz was nie zanudzam.

Frydza co z tajemnicą?? dawaj bo mnie ciekawosć zżera. Pewnie ktoś jest w ciązy? Tylko kto?? A moze Ty hehe??

[ Dodano: 2008-10-31, 15:14 ]
AGNIECHA ech te chlopy,my tez zawsze przed wyjazdem sie klocimy
bez kitu, coś w tym jest.
My też przy wyjeździe się często kłócimy. Bo wszystko na mojej głowie, a jak czegoś zapomnę to jeszcze pretensje.
A na święta zostajemy w szczecinie, bo w zeszłym roku byłam u mojego dziadka na grobie w Szczecinku to w tym będziemy u Jarkowego dziadziusia.

[ Dodano: 2008-10-31, 15:26 ]
Wiecie coś wam jeszcze opowiem. Normalnie paranoja.
Moja mama miała w pracy taką akcję, ze hej.
jedna wredna baba powtórzyła cos innej co powiedziała moja mama. Ale to nie było nic złego tylko żarcik rzucony na głos przy wszystkich. Tylko ona powtórzyła to w innym kontekście. I moja mama sie wściekła. Choć zawsze jest spokojna i bardzo niekonfliktowa to tym razem nie wytrzymała. Wykrzyczała do niej, ze jest głupia babą i powtarza bzdury.
Niby nic wielkiego nie?? A jednak.
Tamta powiedziała, że podaje ją za to do sądu. No i faktycznie miała taki plan. jej synuś jest jakimś prokuratorem więc debilce odbija widac. Zaczęła ją straszyć, ze zarząda nie wiadomo ile pieniędzy i takie tam. No chyba, ze ją moja mama przeprosi. Ale moja mama nieugieta. Zasłużyła to dostała. nie mniej jednak przestraszyła się i nie mogła spać po nocach. My tu oczywiście jej nagadalismy, ze ma się nie martwić i dowiadywalismy się co faktycznie moze jej grozić. No ale,z e wszystko doszło do ich dyrektora to ten się wkurzył i powiedział, ze nie wyobraża sobie, ze jego pracownice tak się zachowują,że się straszą sądem... I powiedział, ze każdą przenosi do innego miejsca oczywiście na gorsze warunki i takie tam...
MOja mam załamana.15 lat pracowała w jednym zakładzie, wypracowała sobie szacunek i znała wszystkich. A teraz na stare lata miała zaczynac wszystko od nowa??
No ale dziś dzwonię i mówi, ze jednak wszystko zostało po staremu. Jedna wysoko postawiona kobieta z biura odwaliła takie pisemko do dyrektora, ze ten nie potrafił odmówić. Ponoć tak wychwalała moją mamę i taka jej opinie nieskazitelna wystawiła, ze hoho. Zresztą zgodnie z prawdą. wszyscy pracownicy sie pod tym podpisali no i przeszło. Ale niestety tamta jędzę tez musiał zostawić,z eby była sprawiedliwosc. Zreszta ten babsztyl pewnie i dyrektora podałby do sądu gdyby ją wywalił a moją mame zostawił hehe.
mam nadzieję, ze sparwa z sądem nie dojdzie do skutku, bo tamtą czeka jeszcze rozmowa z dyrektorem w poniedziałek i pewnie postawi jej taki warunek. Ech normalnie moja mamcia bandzior za dyche hehehe. jeszcze takiej akcji w życiu nie słyszałam a wy??

[ Dodano: 2008-10-31, 21:22 ]
Halo halo!!!!
Gdzie jesteście????
Wiem, ze nasmęciłam wcześniej, ale żeby tak od razu mnie zostawiać samą :ico_placzek: ???

[ Dodano: 2008-10-31, 21:33 ]
Obiecałam Wam wkleić zdjęcie nowej fryzurki Tomka. Niestety ja juz za nim z aparatem nie nadązam hehe. Ale fryz widac a o to chodzi:
Obrazek

: 31 paź 2008, 22:34
autor: lucy23
Kamilka ja przeczytalam ,ciekawe bylo ,a nie nudne :) ta baba to jakas debilka... ale wymyslila z tym sadem ha ha i jeszcze ciekawska jestem oi co poszlo z ta kumpela ? jaki to byl sms? jak to napisalas (choc nie wiem o co chodzi ) to tez pomyslalam,ze ten maz (przyjaciel Jarka ) wzial to na siebie ....a ja sprzatam,bo jutro przyjezdza T siostra ze swoim facetem ....i nawet jak wypucuje na glanc ,to i tak wiem,ze mi nonono obgada ...
dziewczyny ja mam mieszane uczucia,bo ona bedzie tylko 2 dni i ona ciagle zadaje mi takie ,,niewygodne,, pytania itp ...mnie to strasznie wkurza ,ale sie gryze w jezyk,bo nie chce sie klocic...no,ale prze to ,ze sluchalam mamy i przemilczalam wiele spraw,mam wrazenie ,ze ona mi na glowe wchodzi//// to niby nic takiego,ale mnie to meczy....ostatnio do mnie dzwoni i pyta ni z gruszki ni z pietruszki ile zarabiam i czy szukam lepszej pracy,bo przeciez znam lepiej jezyk od T :ico_zly: wiecie troche sie zagrzalam ...ale spokojnie odpowiedzialam ,choc mialam ochote powiedziec ,,a co cie to k.... obchodzi?,, wiem,ze to jego siostra,ale denerwuja mnie jej durne komentarze ....poza tym robi z siebie wielka inteligencje ,bo jej facet jest ustawiony i ma jakas tam ,dobrze prosperujaca firme....myslicie ,ze przesadzam ?

[ Dodano: 2008-10-31, 21:36 ]
fryz fajny...u fryzjera byl? moja znajoma fryzjerka chciala Oliego obciac ,ale dala rade tylko grzywke i boki....wiecie jakie on ma wlosy,ludzie pytaja czy to dziewczynka :ico_olaboga:

: 31 paź 2008, 22:42
autor: -indigo-
jeszcze ciekawska jestem oi co poszlo z ta kumpela ? jaki to byl sms?
Lucy pisałam kiedyś dziewczynom. Chodziło o to, ze ona miała urodziny w czerwcu. No i ja przypomniałam sobie o tym o godzinie 22:30. wysłałam jej smsa z dopiskiem, ze lepiej późno niż wcale. A w odpowiedzi dostałam: Jeśli tak, to wcale...
Żenuła że tak powiem nie?
myslicie ,ze przesadzam ?
Hmmm... kolejna trudna sprawa. najlepiej olac taką. Ale łatwo powiedzieć. Ja bym chyba powiedziała, ze nie chcę męża dołować, ze zarabiam lepiej od niego hehe. W końcu faceci mają swoją dumę. A ponieważ to jej brat to jej powinno sie zrobic głupio. No ale z drugiej strony Tomkowi tez może być wtedy przyko.
Najlepiej powiedz, ze to wasze sprawy osobiste i wolałabyś o tym nie rozmawiac. Jest wam dobrze i nie prosicie nikogo o pomoc przecież.
A gdyby nadal cos smęciła to zapytaj o jej prace. Bo rozumiem, ze ona nie pracuje tak??

[ Dodano: 2008-10-31, 21:47 ]
fryz fajny...u fryzjera byl? moja znajoma fryzjerka chciala Oliego obciac ,ale dala rade tylko grzywke i boki....wiecie jakie on ma wlosy,ludzie pytaja czy to dziewczynka
Tak u fryzjera. Musiałam mu dac lizaka to sobie lizał i tylko wtedy dał sie odcinac. Lizak oczywiście cały we włosach hehe no, ale cóż.

[ Dodano: 2008-10-31, 21:48 ]
Frydza zdjecie Wiki w podpisie rewelka!!!!!!!!!!!!!!!
Najlepsze jakie kiedykolwiek wkleiłaś jak dla mnie. Ślicznie wyszła. Co za uśmiech.

[ Dodano: 2008-10-31, 21:49 ]
Tomek w odwecie śle uśmiech do WIKI hihihi...

: 31 paź 2008, 23:04
autor: lucy23
co do tego smsa,to ta dziewczyna dla mnie jakas dziwna i jej sms byl nie na miejscu ....nawewt gdybys napisala po miesiacu ,to liczy sie pamiec nie? ja czesto zapominam i skladam po czasie i nikt nie jest zly...no,ale Ty skladalas o czasie ,wiec w ogole nie rozumiem :ico_puknij:

jego siostra pracuje w jego firmie,ponoc zapieprza calymi dniami ...no ,ale ja jej o zarobki nie pytam,bo po co?
najgorzej mnie wkurza ,ze nikt nam nie pomaga,wiec po co sie wypytywac? ja z nia tak blisko nie jestem ....ona ma 33 lata,nie ma dzieci( raczej miec nie bedzie,bo jej facet jakies 20 lat starszy i chyba juz nie chce) a doradza mi ,a raczej narzuca co ja mam robic z Olim :ico_zly: widziala go moze 3 razy ,a ciagle slysze,ze rozpieszczony :ico_zly: kurde ,znow sie bez sensu nakrecam :ico_puknij:
najlepiej oleje i zignoruje !!! odkad maly sie urodzil to tylko slysze kiedy pojdzie do zlobka ....a ja do pracy na caly etat /..,zalozne normalnie ....rownie dobrze moglabym powiedziec,zeby tomek znalazl cos lepszego,bo ja chce w domu dzieckiem sie cieszyc ,nie ? he he

: 31 paź 2008, 23:39
autor: -indigo-
rownie dobrze moglabym powiedziec,zeby tomek znalazl cos lepszego,bo ja chce w domu dzieckiem sie cieszyc ,nie ?
Masz rację. Kurcze ja też bym ciśnienia nie wytrzymała przy takiej. Ale ja jestem wredna baba, oczym juz sie przekonałyście nieraz i mi niekt nie gada takich rzeczy bo chyba wiedzą, ze jak przysram to z grubej rury hehe.
Powiedz jej, ze najważniejsze jest teraz dla Ciebie dobre wychowanie dziecka. Bo on tego potrzebuje teraz. A tak mimochodem dorzuć, ze jeśli kiedyś bęzie miała swoje dziecko to zrozumie hehe. Taka mała szpileczka, a co?

: 01 lis 2008, 10:13
autor: Frydza
Witam :-D nie bylo mnie juz wczoraj bo spotkalam sie z Katka i Ewka bylo sympatycznie jak zawsze,nie umialysmy sie nagadac ,ale niestety czas szybko zlecial :ico_oczko: musimy sie czesciej spotykac bo to wspaniale kobietki sa :-D :-D

Frydza co z tajemnicą?? dawaj bo mnie ciekawosć zżera. Pewnie ktoś jest w ciązy? Tylko kto?? A moze Ty hehe??
hihi nie moge powiedziec,ale Madziorka dobrze przypuszcza tylko narazie ciiii :ico_oczko: niebawem zdradze zdradze jak dostane przyzwolenie :-D

Frydza zdjecie Wiki w podpisie rewelka!!!!!!!!!!!!!!!
Najlepsze jakie kiedykolwiek wkleiłaś jak dla mnie. Ślicznie wyszła. Co za uśmiech.
DZIEKUJE :ico_sorki: :ico_sorki: a wiesz gdzie ona jest za łózkiem,weszla z jednej strony a ja bieg z aparatem z drugiej strony i cyk smiechy chichy :-D

Co do sytuacji z tym smsem to przeciez pamiec sie liczy nie :ico_oczko: ja niekiedy i miesiac po terminie napisze zyczenia hihi i jest ok,a on ze to niby odpisal to szok totalny,bezsensu!!

NO mamuska niezly miala dym,naprawde sa ludzie i ludziska debile na tym swiecie brak slow!!!nic ino wyszczelac albo za kudly wytargac!!
Ja mialam kiedys glupia sytuacje powiedzialam cos w robocie innej babce ta to przekrecila maksymalnie,i dymmmmmmm!!

KAMILKO tomus to juz rasowy facet,cudowna ma fryzurke ,super,Wiki dziekuje za usmieszek Tomcia wycałowala mi monitor hihi

[ Dodano: 2008-11-01, 09:16 ]
najlepiej oleje i zignoruje !!!
dokladnie ,ale LUCY powiem ci ze wkoncu wybuchniesz bo to wszystko sie kumulauje!!
Ja juz wybuchlam bo ile mozna ignorowac :ico_zly: gledzenie i wpierdzielanie sie tesciowej!!

Zapalam znicze [*][*][*] dla uczczenia pamieci o Wszystkich Zmarlych Naszych Bliskich[/b]

: 01 lis 2008, 11:22
autor: asiula26
HEJ
CHCIAŁAM SIĘ PRZYWITAĆ I POWIEDZIEĆ ŻER TĘSKNIĘ ZA WAMI. W PRACY NIE MAM KIEDY WEJŚĆ NA TT W DOMU PRAWIE WOGÓLE NIE ODPALAM KOMPA, BO TEŻ NIE MAM CZASU, JAK MOGE TO PODCZYTUJĘ.

ZA CHWILKĘ IDZIEMY DO KOŚCIÓŁKA A TOTEM NA CMENTARZE
DZIEŃ EMI ZNOWU SIE WYREGULOWAŁ TYLE ŻE WSTAJE PRZED 7 RANO A IDZIE SPAĆ PO 21, NIE JEST ŹLE :)

AGNIECHA MAM NADZIEJĘ ŻE NIEPPPOROZUMIENIA PRZEDWYJAZDOWE JUŻ WAS NIEDOTYCZĄ I DOSZLIŚCIE DO POROZUMIENIA
hodziło o to, ze ona miała urodziny w czerwcu. No i ja przypomniałam sobie o tym o godzinie 22:30. wysłałam jej smsa z dopiskiem, ze lepiej późno niż wcale. A w odpowiedzi dostałam: Jeśli tak, to wcale...

NO POWIEM CI KAMILKO ŻE TO ŚWIADCZY TYLKO O NIEJ, POWINNA SIĘ SIESZYĆ Z KAŻDEJ OZNAKI PAMIĘCI O JEJ URODZINACH, NAWET JEŚLI KTOŚ BY JEJ WYSŁAŁ ŻYCZENIA TYDZIEŃ PÓŹNIEJ POWINNA PODZIĘKOWAĆ ZA PAMIĘĆ, A ONA STROI FOCHY ŻE CO?? ŻE NIE WYSŁAŁAŚ ŻYCZEŃ O 8 RANO CZY CO?? POWIEM CI SZCZERZE ŻE JAK DLA MNIE TO ONA PRZEGIEŁA I NIE DZIWIE CI SIE ŻE NIE MASZ OCHOTY NA KONTAKTY Z NIĄ A OPCJĄ Z WZIĘCIEM WINY NA SIEBIE PRZEZ FACETA JEST BARDZO PRAWDOPODOBNA
NO A HISTORIA Z TWOJĄ MAMĄ PRZYPOMNIAŁA MI MOJĄ HISTORIĘ W POPRZEDNIEJ PRACY, GDZIE LASKA TAK PRZEINACZYŁA MOJE SŁOWA, ŻE POSZŁAM NA DYWANIK DO SZEFA, BO TO DOTYCZYŁO SIĘ JEGO OSOBY. NO POWIEM WAM ŻE JAK USŁYSZAŁAM CO ONA NAGADAŁA TO SIE PORYCZAŁAM POWIEDZIAŁAM ŻE TO BYŁA CAŁKOWITA NADINTERPRETACJA MOICH SŁOW I SIE PORYCZAŁAM. TAK CZY TAK JUŻ NIGDY NIE BYŁO TAK SAMO

LUCY NO SIOSTRA MĘŻA TO TEŻ MA DZIWACZNE POMYSŁY, WŚCIBIA NOS W NIESWOJE SPRAWY, NIE MASZ OBOWIĄZKU ODPOWIADAĆ NA JEJ GŁUPIE ŻE SIĘ TAK WYRAŻE PYTANIA

KURCZE, ALE JA KRYTYCZNA DZIŚ JESTEM

FRYDZA OBY LEKI WYSTARCZYŁY, A CO DO TAJEMNICY TO JUŻ MNIE CIEKAWOŚĆ ZRZERA, ALE MAM SWÓJ TYM (K@TKA)

DOBRA MYKAM DO MOJEGO SZKRABA, TRZEBA JĄ UBRAĆ DO KOŚCIÓŁKA I MYKAMY, PAPA

: 01 lis 2008, 18:12
autor: Juli
Heeeej!!! :*
Na sekunde- pakujemy ostatnie manatki i brykamy do nowego mieszkanka. Chcialam tylko zaznaczyc, ze net wlacza mi we wtorek, wiec wkleje wam zdjecia z cudnegoHalloween- a bylam ubrana tak.. ze troche wstyd.. Aaaale - czego sie nie robi dla zabawy w dobrym towarzystwie. Pobilismy rekord utargowy, odnieslismy sukces i jestes na drugim miejscu w rankingu najlepszych lokali w 3miescie. Wiec bomba. Mialam pomaranczowa peruke i lateksowa rozową kiecke :):

Jutro jedziemy po Miska - straaasznie sie stesknilam..

Za wami oczywiscie tez. Do wtorku :*

: 01 lis 2008, 19:15
autor: madziorka hihi
czesc dziewczyny ufff
ale super imprezka halloween za nami
nasze przebrania mysle ze wyszly swietnie hehe
ja w swoim prawdziwym wydaniu czarownicy. wiedzmy hehe adas zgodzil sie ze w koncu pokazalam prawdziwe oblicze hehe.. i spodobalam mu sie jako czarnulka hehe

adas dracula tez wypadl niegorzej hehe
zreszta zaraz same ocenicie

a nasz lelus to byla najslodsza cudna mala dynia..
normalnie w szoku bylismy ze on sie nic a nic nie bal calego tego zamieszania.. i rodzicow zmienionych...
jakby wczuwal sie w role. bo skakal jak ta dynia i swietnie sie czul w swoim przebraniu
do tego nasladowal strachy i robil UUUUUU hihi mowie wam jacy bylismy z niego dumni ze on taki pocieszny i kochany!!!!

dom stal sie mroczny, z CD straszna muza z piskami krzykami i kotami hehe, swiece i .............łaaaaaaaaaaaa

co chwile dzieciaki pukaly do domu i niezle uciekaly na nasz widok hehehhe
ale po cukierki wrocily hihi

troche przecholowalam z %, z kumpela wyzlopaalysmy 1,5 litra martini.. i dzis glowka szwankuje.. ale nie jest zle..
rano zdarzylismy pojechac z lelkiem na basen
po powrocie spal ponad 3 godziny.
on teraz robi nam takie numery. na starosc sobie pospi
bo jako niemowle to skapil odpoczynku na potege hehe

kamila... ja mam takich znajomych. tzn on jest naszym swietnym kolege natomiast jego dziewczyna juz mniej.. hmm
poczatkowo spotykalismy sie z nimi .. pozniej nasze stosunki z nia ulegly zmianie. ja ja tolerowalam wczesniej. nic do niej nie mialam ale to nie byla osoba z ktora moglabym sie zakumplowac i juz
niestety zamieszkalismy kiedys wspolnie na kilka tygodni.. kiedy oni przyjechali tutaj na wakacje.. i poznalam ja. fatalnie! nawet jej chlopak wtedy niezle sie zawiodl na niej. tz ona okazala sie jakas lewa i wystraszona na tyle ze w domu siedziala.. nie mogl liczyc na jej pomoc ani wsparcie kompletnie
mnie tez irytowala takich zachowaniem
ale dobra
nadal zylysmy spoko...
do czasu kiedy sie nie dowiedzialam ze mnie obgadywala za plecami.. wkurzylam sie niezle
bo tu jej pomagam. wspieram mimo wszystko. prowadze jak dziecko za reke/ a ona mimo ze to doceniala to potrafila smarowac na mnie.. wrrrr
wkurzylam sie bo uznalam iz jest hipokrytka. i w ogole wczesniej mnie wkurzala.. a tym przelala miare i juz
ja z tych szczerych wiec od razu powiedzialam co sie dowiedzialam. probowala prostowac ale ja mialam czarno na bialym
no i na jakis dluzszy czas sie nie znalysmy
nawet na ulicy obojetnosc. zadnego czesc
ona probowala nadal wyjasniac na jakiejs imprezie.. dziekowala za pomoc i takie tam
ale ja bylam nieugieta

z jej chlopakiem nadal sie widywalismy czesto.. i zalowalismy ze taka laske sobie wybral
taka byla dziwna sytuacja poniewaz on zawsze wychodzil z nami bez niej... a my razem .

dopiero po jakis 2 latach teraz jak bylismy w Pl po prostu zaczelysmy ze soba gadac.. spedzilismy swietna imprezke
ona okazala sie calkiem w porzadku

tzn juz nic nie wyjasnialysmy. bo to nie ma sensu
nigdy nie bylysmy ani nie bedziemy przyjaciolkami
wiec zadnego zalu za soba nie pozostawiamy
ja traktuja ja teraz zupelnie normalnie, toleruje ja i tyle

od czasu do czasu mozemy sie razem spotkac
jej chlopak czy z nia czy bez zawsze jest dla nas taki sam
i nigdy z naszej znajomosci nie zrezygnowal i mam nadzieje ze tak zostanie...
tym bardziej ze w maju idziemy do nich na wesele
takze ciesze sie ze z nia rozmawiam bo sytuacja bylaby niezreczna.. uff
sorki za wywod

zmierzalam do tego ze ja na twoim miejscu zapomnialabym o tym nieporozumieniu
z tego co pametam to nie bylyscie sobie bliskie
wiec dla dobra jarka przyjazni warto zale odstawic na bok
i po prostu ja tolerowac od czasu do czasu...
zycie jest duzo latwiejsze

mam nadzieje ze ta durna sytuacja u mamy wyjasni sie i obedzie sie bez sadu... rzeczywicie jakas paranoja :ico_szoking:

fryzurka tomcia taka juz nie dzieciaczkowa :ico_brawa_01:
a z profilu tak do jarka zalatuje ze hej


lucy fajnie ze jestes!!! ty wydajesz sie taka bezkonfliktowa osobka.. pelna dobroci .. wiesz ja to bym podobnie jak kamila jakas szpile wbila i juz!!!
jak mnie ktos wkurza durnymi gadkami to zwykle cicho nie siedze
co wcale nie znaczy ze latwo zyc z takim podejsciem
czasem podziwiam tych ktorzzy potrafia olac sprawe/osobe i oszczedzic sobie nieprzyjemnosci
ja tak nie potrafie
a jak juz to w skrajnych przypadkach... i nie do wszystkich

jesli nadal bedzie cie tak zagabywac to warto rzucic jakis odnosnik niech sie zamknie i juz hihi


kamila jesli nie wiesz co to za tajemnica to moge ci na priwa wyslac. hehe ja sie od razu domyslilam :-D
ale z frydza ani slowa na ten temat nie zamienilam. zebyscie nie myslaly ze spiskujemy hehe
TRZYMAM KCIUKI!!! Frydza wiesz za co!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

a teraz najfajniejsze!!!
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 2008-11-01, 18:26 ]
Juli ciekawa jestem twojej imprezki hehe z opisu wynika ze niezly czad!! hehe
ja tez chcialam pomaranczwa peruke.. ale do mojej rokli tylko czarna pasowala heheh
moze nastepnym razem ...

buziaki