Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

a moje chłopaki to istne ziółka rosną
igor robi z nami co chce nie słucha za bardzo,jak to chłopak
ale kochany jest,wiadomo jak to jest
psoci sie szymkowi,biją sie,nie chcą sie za bardzo zgodzić

to coś jak moje obie panny

jaka pogoda u was....?
u nas przepiękna pogoda
słońce,cieplutko
przebieram chłopaków i ide z nimi troszke połazić.Trzeba korzystać póki co jest ciepło bo jak sie ochłodzi to sie zacznie siedzenie w domu.

u mnie też cieplutko
Hania już wróciła z pkola i poleciała do chłopaka
ja czekam aż Miluś wstanie i zje obiadek i też pójdziemy na dwór

Witaj Anja

no to zupełnie jak moje dzieci też........." nadżywe" są....
ja myślałam, że to dlatego, że różna płeć... ale chyba to nie ma znaczenia..

a ja też nie lubię jak ktoś się wywyższa i uważa za kogoś lepszego..'

wieczór

moje dzieci śpią
wreszcie
uwielbiam tą ciszę

K kupił sobie zabawkę playstation i jego też mam z głowy (żart)
ale przynajmniej obejrze sobie moje seriale

Aniu po pierwsze rewia mody. Ja też lubię jak Martynka fajnie jest ubrana, ale uważam że każdy wiek ma swoje prawa. A tamte mamusie ubierają córki na swoje podobieństwo. Ubrania to jeszcze ok, ale buty
Wcześniej dzieci mogły przynosić swoje picia do przedszkola, choć herbata kompot jest cały czas, ale wiadomo jak to dzieci. Niestety od tego roku dyrekcja zabroniła, i się nie dziwię... okazało się że w czerwcu panie skontrolowały te picia dzieci i okazało się że np mają w butelkach sfermentowany sok, albo skisłe mleko. Nawet nie chce myśleć co by się działo jakby doszło do zatrucia, bo przecież wtedy rodzic by nie wziął odpowiedzialności tylko by powiedział że w przedszkolu to się stało. I efekt taki jest że jest zakaz. Więc każda z grup szukała jakiegoś rozwiązania, u nas zdecydowaliśmy się na składkę po 5 zł i kupno wody mineralnej zdrój, albo tej owocowej. I pani daje dzieciom tą wodę. Oczywiście wszyscy rodzice się zgodzili na to pod czas zebrania. A teraz Martyna mówi że L i L przynoszą swoje picia. Mamuśki powiedziały pani że ich dzieci potrzebują więcej pić... a skąd wiedzą ile potrzebuje inne dziecko?
Pani nie chciała się z nimi kłócić ale ja tego tak nie zostawię. Co są równi i równiejsi

no to rzeczywiście macie przerabane.U nas całe szczescie nie ma wywyższania
u nas w przedszkolu to są takie duże baniaki z wodą mineralną,są jednorazowe plastikowe kubeczki i dzieci jak chcą to sobie same idą nalać i piją
Pani sie kiedyś śmiała,że jak jedno zawoła piciu to od razu cała grupa chce pić i to samo z sikaniem

moni26 masz rację,tego z tymi napojami nie odpuszczaj,zgłoś to do dyrektorki jak nic,bo tak być nie powinno a rewia mody no cóż,szkoda słów chyba...u nas jak zauważyłam to strojenia jakoś nie ma,tylko jak Hania była jeszcze w 3-latkach to tam nieraz jedna przez drugą dziewczynkę się przechwalały,że mają nową sukienkę albo buty

Pani sie kiedyś śmiała,że jak jedno zawoła piciu to od razu cała grupa chce pić i to samo z sikaniem

o tak

Hania chyba na angielski zacznie chodzić,zachciało jej się nagle
siostra A ma jutro sprawdzić czy jest jeszcze miejsce i stwierdziła,że połowę będzie nam dokładać,chociaż 26 zł to nie majątek
i że Hani raczej pewne,że będzie Mops opłacał posiłki tylko muszę to zaświadczenie o zarobkach za wrzesień zanieść do Mopsu a jak A był 2 powiedzieć w kadrach,że potrzebuje,to babka,że dopiero za tydzień 9 będzie przecież pzrelewy robią już 8 to na pewno wcześniej będzie miała naliczone wypłaty może jutro jeszcze zajedzie a jak nie to w poniedziałek go poślę jeszcze niech się dowie,bo im szybciej tym lepiej
bo wolę już teraz zapłacić tylko 68 zł opłaty stałej niż 160 zł całości

moni26 masz rację,tego z tymi napojami nie odpuszczaj,zgłoś to do dyrektorki jak nic,bo tak być nie powinno

nie ma takiej potrzeby żeby uderzać do dyrektorki. Na szczęście nasza wychowawczyni to konkretna babka i powiedziała że to załatwi

hejka

zimnica znowu....

moni26 to fajną macie babkę,że taka konkretna jest oby tylko skutecznie zadziałała

u nas jest właśnie taki duży baniak z wodą i kubeczki jednorazowe i jak dzieci chcą to sobie piją

cześć mamuśki

jak pogoda u was....?
u nas jesień
wieje,niebo zachmurzone,zimno..brrr chciałam nawet napalić w piecu ale wziełam sie do roboty i od razu sie rozgrzłam

mój przedszkolak ma dzis imieninki wiec stawiam wirtualnie
zrobiłm 3-bita na popołudnie bo dziadki i chrzestny z rodzinką wpadnie na kawke
a wy robicie swoim dzieciom imieninki..?
Ja jestem zdania,że jak juz to urodzinki.I tak kjażdy ma dosyć wydatków.Chociaż wiadomo nie chodzi tu o jakieś super wypasione prezenty tylko tak symbolicznie.
aa miałam was jeszcze pytać czy wasze dzieci chodzą np na urodzinki do kolegów/koleżanek z przedszkola...?
Igor był ostatnio u kolegi.Miałam problem z prezentem bo nie chciałam dużo kaski wydawać.Rodzice kolegi sa zamożni wiec pomyślałam,że napewno wszytko ma.Kupiłam gre planszowa.Mam nadzieje,ze solenizant był zadowolony

aniaj84 szalejesz z robotą

jak pogoda u was....?
u nas jesień

u mnie to samo,choć na szczęście bez deszczu

mój przedszkolak ma dzis imieninki wiec stawiam wirtualnie
zrobiłm 3-bita na popołudnie bo dziadki i chrzestny z rodzinką wpadnie na kawke
a wy robicie swoim dzieciom imieninki..?

wszystkiego najlepszego dla Igorka :ico_buziaczki_big:
co do imienin nie obchodzimy i nie robimy
tylko urodzinki
które czekają nas już 10 października,ale imprezka 13 będzie-robię tylko torta i może jakieś ciasto takie szybkie + dla dzieci których będzie 5 (z moją 2) chipsy,cukierki,soczki i starczy
jeszcze muszę oczywiście zaproszonych gości poinformować zawczasu,co by nie narzekali,że za późno się dowiedzieli

aa miałam was jeszcze pytać czy wasze dzieci chodzą np na urodzinki do kolegów/koleżanek z przedszkola...?

póki co nie,przynajmniej Hania nic nie napomniała jeszcze,że chce iść do jakiejś koleżanki/kolegi na urodziny