Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

hejka...Maya w koncu poszla spac,pozno nie?

Kulka...gratuluje finishu przeprowadzki!!!dawaj foty i pokaz jak sie fachowcy sprawili!!a poza tym odpoczywaj teraz i ciesz sie z chlopakami nowym miejscem!!!

Lady...no faktycznie moglo jej byc poprostu cieplo a jak sie obudzila to pewnie poczula mierzace ja ząbki i niespanie gotowe!!!

u nas znow mloty mneumatyczne szaleja wrrr ciekawe jak dlugo ten goscu bedzie rabal ten asfalt
a wogole to zniesmaczona jestem...gadalam dzis z mama i wiecie co...pamietacie jak ktos jej zwinal garnek z kompotem i pokrywka sprzed drzwi?...wczoraj kros grasowal w takim pomieszczeniu gospodarczym nad garazami....ukradli cos tam-jakas nonono niepotrzebna juz nam i zostawili srubokrety i KUPE na srodku ...poprostu szok....mama byla w nocy sama wiec slyszala ze nasze psy szalaly z wscieklosci ale bala sie wyjsc....dzis tata dokladnie pozabezpiecza wszystko bo przeciez tyle sposobow na wlamanie ze szok!!!u nas zawsze taka spokojna okolica byla ze ludzie nawet chyba drzwi nie zamykali...a teraz ...brak slow normalnie za to hamstwo!!!

Jestem, żyję, wszystko o.k, ale w mieszkaniu sajgon i Karola nie mgę zostawić nawet na chwilkę. Ale balkon już prawie gotowy.

jezu daria to juz szczyt wszystkiego zeby nie dosyc ze okrasc to jeszcze sie wysrac ale co sie dziwic
jak pracowalam kiedys w sklepie odzieżowym dosyc dobrej marki (ZARA) to dziewczyny na wieczór w przymierzalni znalazły foliówke w ktorą jakaś mądra klientka UWAGA UWAGA nasikała taka była zdesperowana
ludzie to straszne brudasy


a my dzisiaj jeszcze karnisz przywisimy i jutro jakies sprzątanko większe i mysle ze na dniach sie bedziemy sprowadzac

mała dzisiaj posiedziala na dworze i tak sie zmeczyla ze az zasnela drugi raz

fotki beda juz nie długo jak posprzatam ten bajzel hihiih

ale chłopcy zadowoleni jak nigdy ....... nowe miejsce nowe konty do wycierania hihi

kurna a Mila usneła nam w aucie o 17 i spi jeszcze i cos mi sie wydaje ze znow ja minie kapiel oby nie...
a ja sie wziełam za pisanie pracy i mam prawie skonczone to co zamierzalam napisac, musze jeszcze cosik w bibliotece znalezc zeby dokonczyc 2 akapity i praca jakby skonczona, ku..tylko mi stron brakuje no i przyjdzie mi jeszcze jakis jeden rozdział zklecic, ale to co zaproponowała mi promotorka bedzie z leksza ciezkie do zrealizowania i poza tym mi sie juz nie chce......

hej, u nas miesamowity wyścig ze wszystkimvnie mam czasu zjeść, wyspać się, Mat wariuje i nocami i dniami, pogoda dopisuje jak do tej pory i cały czas jestem na zewnątrz przez co nie mam czasu na nic innego i jeszcze ten sklep z używaną, pokój Mata zawalony ciuchmi trzeba wszystko przejrzeć i jakoś to zorganizować co jest trudne patrząc na te piętrzace się stosy ubrań, dziś coś tam wyszperałam dla siebie czerwona sukienka i leginsy rybaczki włożyłam do tego czarne szpilki i pokazałam się T normalnie chłopak się zawstydził, zrobił się czerwony... chciałam mu udowodnić ze nie taka ostatnia jestem i że jesli chcę to mogę sobie znależć faceta tym bardziej ze jakiś koleś T z pracy mnie widział i potem się pytał T czy ja to żona czy kochanka, mój ślubny żeby zobaczyć we mnie kobietę to musi się przekonać że innych gości też potrafię zainteresować, zazdrość... no ale odrobina zazdrości jeszcze nikomu nie zaszkodziła

a ja się właśnie pakuję i jutro wyjeżdżamy na długi weekend. Mieliśmy zostać we Wrocławiu, ale dziś po południu Mariusz stwierdził że na zabiera gdzieś i nie chce powiedzieć gdzie. Ma to być niespodzianka..........

witajcie

oj uwielbiam takie niespodzianki

my w rozjazdach, ale jutro też śmigamy dalej czyli do Karpacza

już spakowałam pół domu bo podobno ma padac i zabawki i inne duperele i mam dość...

od 24 jestem na L4.... zatoki się rozchuśtały i musiałam zachaczyc o badania w szpitalu... zrobili mi KT głowy i z opisu ieciekawie tam w środku zatok...
więc trzeba się będzie wziąć za siebie...

dzieciaki zdrowiutkie czasem któreś kichnie, ale staram się nie panikowac

zaraz zarzucę was fotami

a i 100 Lat dla DARII

Kurcze jutro zaczyna się MAJ Aaaaaaaaaaa

[ Dodano: 2008-04-30, 22:35 ]
Na placu zabaw



Dziewczęce zabawy



Tatuś zaszczepia swoje pasje...




Wiosennie





A tu moje baba-jagi




No i papapapa – załapali się n kurs

hejka wieczorkiem...
Massumi,ze zdjecia bossskie to juz dobrze wiesz...dzieci kochane...normalnie nic tylko kopiowac fotki i szukac po PL no i ukrasc oczywiscie
Udanego weekendu wszystkim Wam zycze!!!!ja ide do pracy a potem na roczek do corki znajomych wiec pewnie tez mnie nie bedzie.....mowie o sobocie bo tak w reszte dni to oczywiscie regularnie kukne

Jagodka...no to tez historia z nasikana reklamowką ....obrzydliwe poprostu....nawet nie da sie tego skomentowac....

Hej!
padam na pysk...nie mam siły...

Massumi ale piękne widoki!!! Ulala pultaśna jaka!!! świetnie!

Glizdunia no racja, chamstwo się szerzy wszędzie, człowiek się boi wyjść z domu, a w domu już też nie jest bezpiecznie...szok!

KUlka no, to teraz złap oddech i strzelaj foteczki!

Jagódka Ty, może ja Was wynajmę na remont? hehehe, zazdroszczę weny do pracy...

Lady może i zęby? ja teraz już wiem, że to potrafi dokuczać długo, bardzo długo...Hani też chyba się znów zaczyna...górna jedynka powoli prześwituje...


U nas spoko, mała fajnie, choć nie wiem czy znów jej jakieś psikanie nie weźmie...to znaczy psika już dziś, ale nie wiem, czy alergia czy przeziębienie???mam dość...jutro jej walnę oscillo...
A ja zapierdzielam jak mały samochodzik. Dopiero co przysiadłam na chwilkę...w przerwie od rpasowania. I gotowania...konam normalnie...zrobiłam już furę naleśników, pokroiłam na 3sałatki, zrobiłam jaja faszerowane, obiad jeden i taką potrawkę z krewetek...idę tam poogarniać do końca...do końca na dziś oczywiście...A, jeszcze posprzątałam...a teraz prasuję! jutro muszę to wszystko dopracować i przygotować pokój dla gości. A potem juz 3dni słodkiego lenistwa mam nadzieję...i w sobotę na urodziny do cioci, a w niedzielę chrzest...dajcie mi trochę energii!!!

dobranoc i miłego weekendu!!!