witam,
dziewczyny
ja sie tylko melduję że u nas wszystko ok.
nie mam czasu was teraz czytac a tym bardziej pisać
będe się starała nadrobić zaległości ale może byc ciężko.
w miarę możliwości będe tu wpadać
pozdrawiam,
cześć kochane
ja dzis sama bo krzysiu musiał jechać na jakąs impreze integracyjna
wróci w nocy,bo jutrow końcu po miesiącu oczekiwania montujemy drzwi zewnętrzne
juz nie mogę sie doczekać normalnie :ico_brawa_01:ciekawe jaki bedzie efekt koncowy...
a mnie martwi szymon
ciagle ma te afty w buzi
smaruje mu kilka razy dziennie
nie chce jeść ani kaszki,ani obiadku,ani banana,kompeltnie nic
tylko moje mleczko
w nocy tez kiepsko spi
budzi sie chyba co 2 godz z płaczem
niby chce piers ale jak chwyci zaraz pluje
i -to mnie dzis zmartwiło najbardziej- było małe nasiakane w pampersa
niby kupka w normie
ale cos tego siku mało
nie wiem moze sie nakręcam
żałuje ze nie poszłam dzis z nim do lekarza......
ja dzis sama bo krzysiu musiał jechać na jakąs impreze integracyjna
wróci w nocy,bo jutrow końcu po miesiącu oczekiwania montujemy drzwi zewnętrzne
juz nie mogę sie doczekać normalnie :ico_brawa_01:ciekawe jaki bedzie efekt koncowy...
a mnie martwi szymon
ciagle ma te afty w buzi
smaruje mu kilka razy dziennie
nie chce jeść ani kaszki,ani obiadku,ani banana,kompeltnie nic
tylko moje mleczko
w nocy tez kiepsko spi
budzi sie chyba co 2 godz z płaczem
niby chce piers ale jak chwyci zaraz pluje
i -to mnie dzis zmartwiło najbardziej- było małe nasiakane w pampersa
niby kupka w normie
ale cos tego siku mało
nie wiem moze sie nakręcam
żałuje ze nie poszłam dzis z nim do lekarza......
aniaj84, jak sie ma afte to odpadają wszysktie owoce, ciepłe posiłki
mój krzys miał ostatnio to najlepiej do picia czysta woda i lekkie zupki a najchętniej jadł letni rosół
i wszystko musiało byc takie żeby nie musiał gryźć tylko łykał od razu
jeszcze podpytam Wojtka co takiemu bobasowi możnna dać na te afty
mój krzys miał ostatnio to najlepiej do picia czysta woda i lekkie zupki a najchętniej jadł letni rosół
i wszystko musiało byc takie żeby nie musiał gryźć tylko łykał od razu
jeszcze podpytam Wojtka co takiemu bobasowi możnna dać na te afty
czesc kochane
co tam slychac?
aniaj84, przejdz sie do lekarza bo może byc potrzebna nystatyna.
Mati moj jak miał takie straszne stany w buzi to zawsze nystatyne dostawal, pokazcie sie lekarzowi bo maly cierpi.
malgoskab, jak u Was ze zdrowkiem??
Maja po kontroli, juz czysto osluchowo, jeszcze delikatny katarek i troche kaszelku ale zapalenia oskrzeli juz nie ma.
Teraz powoli qwycofujemy wziewy. Niestety Mai od wziewow tez zrobil sie grzybek, jej na migdalku, ale na razie jest maly i nic nie dostala.
Niestety przy leczeniu wziewami bardzo czesto pojawiaja sie grzybki w buzi, mimo iz plukalam jej buzke
U nas byl kiepski zdrowotnie tydzien. Maz w pracy rozcial reke, mial zszywana i jest na zwolnieniu, a niby praca biurowa nie grozna
A potem ja wyladowalam na dyzuze z potwornym bolem brzucha wymiotami i innymi rewelacjami
podejrzewali ze to kamienie w woreczku, ale juz jestem po usg brzucha i nic nie wykazalo, czekam teraz na wyniki badan z krwi. Bede miala jutro rano.
Ale brzuch nadal mnie boli
juz nie wymiotuje ale jak cos zjem to malo skretu kiszek nie dostane
Na szczescie Maja juz wychodzi z chorobska bo oszalec mozna bylo w zeszlym tygodniu z naszymi przygodami zdrowotnymi
Wczoraj z kolei mielismy wesola, noc byla bijatyka u nas na klatce, ale taka bijatyka, ze myslelismy z mezem, ze zabili jednego czlowieka mowie Wam ale bylo ostro i wszystko na naszym pietrze
co tam slychac?
aniaj84, przejdz sie do lekarza bo może byc potrzebna nystatyna.
Mati moj jak miał takie straszne stany w buzi to zawsze nystatyne dostawal, pokazcie sie lekarzowi bo maly cierpi.
malgoskab, jak u Was ze zdrowkiem??
Maja po kontroli, juz czysto osluchowo, jeszcze delikatny katarek i troche kaszelku ale zapalenia oskrzeli juz nie ma.
Teraz powoli qwycofujemy wziewy. Niestety Mai od wziewow tez zrobil sie grzybek, jej na migdalku, ale na razie jest maly i nic nie dostala.
Niestety przy leczeniu wziewami bardzo czesto pojawiaja sie grzybki w buzi, mimo iz plukalam jej buzke
U nas byl kiepski zdrowotnie tydzien. Maz w pracy rozcial reke, mial zszywana i jest na zwolnieniu, a niby praca biurowa nie grozna
A potem ja wyladowalam na dyzuze z potwornym bolem brzucha wymiotami i innymi rewelacjami
podejrzewali ze to kamienie w woreczku, ale juz jestem po usg brzucha i nic nie wykazalo, czekam teraz na wyniki badan z krwi. Bede miala jutro rano.Ale brzuch nadal mnie boli
juz nie wymiotuje ale jak cos zjem to malo skretu kiszek nie dostane Na szczescie Maja juz wychodzi z chorobska bo oszalec mozna bylo w zeszlym tygodniu z naszymi przygodami zdrowotnymi
Wczoraj z kolei mielismy wesola, noc byla bijatyka u nas na klatce, ale taka bijatyka, ze myslelismy z mezem, ze zabili jednego czlowieka
mowie Wam ale bylo ostro i wszystko na naszym pietrze czesc mamusie 
u nas juz lepiej z szymonem
je,to mnie najbardziej cieszy
w ogóle on chce chodzić jak nie wiem
przy tapczanie przejdzie każdą długość,przy ścianie,a jak go trzymam za rączki to idzie jak stary
spi sobie teraz słodko,igor ogląda bajke,zaraz kompanko i idzie spać
krzysiu kupił mi mały opryskiwacz, w ogóle on uwielbia sie bawić rolniczymi zabawkami
ma juz prawie cały arsenał
Monia M, no to rzeczywiście mieliscie nie wesoło ,zdrówka życzę 
[ Dodano: 04-10-2011, 10:32 ]
witam
stawiam
,coś sie obudzić nie mogę
szymon sie własnie obudził po 30min drzemce
a ja zdąrzyłam tylko powiesić firanke i umyć 1 okno
plan na dziś bez zmian:obiad,spacer,spacer,kolacja,kompanie,usypianie....
mam juz dość tej monotonii
codziennie to samo
nic nowego sie nie dzieje
chciałabym kiedys uciec tak na jeden dzien,nie martwić sie o nic....
wiem narzekam,ale taka nasza rola..
miłego dnia dziewczynki
[ Dodano: 04-10-2011, 10:34 ]
aaaaa zapomniałam dodać,że wszystkie 3 ząbki na górze są już na wierzchu
[ Dodano: 04-10-2011, 19:52 ]
no nieeeee
co tu tak cichoooooooooooo
witam wieczornie
dzisiaj duzo byliśmy na dworzu
trzeba korzystać z ostatnich dni ciepła
jutro mam wizyte u ortopedy z igorem bo ma krzywe stopy
ide sie wykompać bo za chwile barwy szczescia
u nas juz lepiej z szymonem
je,to mnie najbardziej cieszy
w ogóle on chce chodzić jak nie wiem
przy tapczanie przejdzie każdą długość,przy ścianie,a jak go trzymam za rączki to idzie jak stary
spi sobie teraz słodko,igor ogląda bajke,zaraz kompanko i idzie spać
krzysiu kupił mi mały opryskiwacz, w ogóle on uwielbia sie bawić rolniczymi zabawkami
ma juz prawie cały arsenał
Monia M, no to rzeczywiście mieliscie nie wesoło
,zdrówka życzę [ Dodano: 04-10-2011, 10:32 ]
witam
stawiam
,coś sie obudzić nie mogę szymon sie własnie obudził po 30min drzemce
a ja zdąrzyłam tylko powiesić firanke i umyć 1 okno
plan na dziś bez zmian:obiad,spacer,spacer,kolacja,kompanie,usypianie....
mam juz dość tej monotonii
codziennie to samo
nic nowego sie nie dzieje
chciałabym kiedys uciec tak na jeden dzien,nie martwić sie o nic....
wiem narzekam,ale taka nasza rola..
miłego dnia dziewczynki
[ Dodano: 04-10-2011, 10:34 ]
aaaaa zapomniałam dodać,że wszystkie 3 ząbki na górze są już na wierzchu
[ Dodano: 04-10-2011, 19:52 ]
no nieeeee
co tu tak cichoooooooooooo
witam wieczornie
dzisiaj duzo byliśmy na dworzu
trzeba korzystać z ostatnich dni ciepła
jutro mam wizyte u ortopedy z igorem bo ma krzywe stopy
ide sie wykompać bo za chwile barwy szczescia
witam i ja
my dalej smarkamy kaszlemy itp
ale jakos leci
na szczescie bez gorączki
a tak poza tym to leci,
Kasiunia już chodzi przy wszystkim gaduła się zrobiła i ciągle cos pokazuje palcem jak cos chce - umie sie dziewczynna dopomniec
na budowie chwilowy zastój ale od poniedziałku przychodzą dwie ekipy jedna do krycia dachu a druga do skonczennia scian i wylania schodów wejsciowycch i tarasu
jak to wszystko zrobia to prace budowlane zakonczone
nie liczac posprzatania przed zimą i zabezpieczenia okien i drzwi
myslalam ze przez zime WOjtek z nami bedzie czesciej bo budowy nie bedzie a on coraz czesiej mówi o pracy dodatkowej zeby kaski odłożyć no cóż takie życie
[ Dodano: 05-10-2011, 19:18 ]
aniaj84, jak b uzia Szymona??
my dalej smarkamy kaszlemy itp
ale jakos leci
na szczescie bez gorączki
a tak poza tym to leci,
Kasiunia już chodzi przy wszystkim gaduła się zrobiła i ciągle cos pokazuje palcem jak cos chce - umie sie dziewczynna dopomniec
na budowie chwilowy zastój ale od poniedziałku przychodzą dwie ekipy jedna do krycia dachu a druga do skonczennia scian i wylania schodów wejsciowycch i tarasu
jak to wszystko zrobia to prace budowlane zakonczone
nie liczac posprzatania przed zimą i zabezpieczenia okien i drzwi
myslalam ze przez zime WOjtek z nami bedzie czesciej bo budowy nie bedzie a on coraz czesiej mówi o pracy dodatkowej zeby kaski odłożyć
no cóż takie życie [ Dodano: 05-10-2011, 19:18 ]
aniaj84, jak b uzia Szymona??
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość