cyn.inspiration, wiem jak to jest czekać......strach..niepewnośc...zamartwianie się o dzidzię... wiem że czujesz się cięzka ( na pocieszenie powiem Ci że z najstarszym synem przytyłam 45 kg... pewnie mnie nie przebiłaś ;) ) ale to już niedługo..nie stresuj sie....nie warto...Malutka to odczówa...a i podczas stresu nie wytwarzasz hormonu odpowiedzialnego za skurcze i rozwarcie..więc sama sobie tym przedłużasz czekanie.... uspokuj się..wycisz... wszystko bedzie dobrze....widocznie Jessica nie dojrzała jeszcze do porodu... jak będzie gotowa to ją urodzisz ;)
Wiecie co ... ogladałam dzis sdjecia Sejany na fotosiku ... hehe przeprowadziłam małe sledztwo .... moze Sejana bedzie zła .. ale widze na swieżych zdjeciach Tą mała ich Jessike tzn tego Krzyska .. wiec mysle ze do niego wrociła .... a teraz nie chce czytan naszych morałow ...
Chciałabym jej napisac ,ze nie mamy prawa jej oceniac .... ze tylko piszemy co bysmy zrobiły w jej sytucji ale nikt z Nas w niej nie jest ... i nie powinna sie teraz od nas odwracac tylko dla tego ze czasem mowimy co ONA ma robic ... Sejano mozesz robic co chcesz to Twoje zycie ... a Tu to tylko wirtalnie ...