Evik.kp, wypij sobie meliske i ... wskocz do wanny, wymocz sie, naloz maseczke... takie tam
a ja jak wczoraj zaczelam sprzatac w szufladach, tak 3 dla mlodego juz wymodzilam

tyle ze ... on ma juz ciuchow na 10
a czemu nie
dobra, dobra!!! wysylam nr kom na PW
Wydaje mi się, że po kolei jak jeden mąż mamy napiętą politykę domową

u mnie w tym momencie akurat nie jest zle

mezu powiesil pranie, z polgodzinnym poslizgiem, ale to zrobil

wczoraj, po pozmywaniu podlog, znow brzuch mi strasznie stwardnial i nie moglam sie ruszyc (chodzic). to juz drugi raz... wniosek przedstawilam mezowi: kochanie, widziales co sie stalo, tak wiec niestety, mycie podlog, okien, pranie i prasowanie to twoja dzialka

do tego, jeszcze od czasu do czasu gotuje - bo lubi, ale juz sprzatanie po gotowaniu...

no i o reszte trzeba baaaaaaardzo prosic, jak widac, sa niezle poslizgi, ale w koncu zrobi
narobilyscie mi ochoty na kebaba

albo raczej sos czosnkowy
