Czerwiec 2009

[Ilka79]

Bardzo chcialabym ominac wywolywania porodu.

Nie jest tak zle z tym wywolywaniem, poprostu podaja Ci oksytocyne i zaczynaja sie skurcze. Juz Wam dziewczyny kiedys chyba pisalam, ze u mnie bylo tak ze wody sie saczyly, a zadna akcja porodowa sie nie zaczela, wiec musieli mi wywolywac.

Ja to bym chciala pojsc spac i najlepiej zeby obudzily mnie bole porodowe.

No ja tez bym tak chciala, niby dokladnie wiem kiedy mam rodzic, wszystko jest ustalone. Od dzisiejszego dnia to rowne 2 tygodnie, ale tak jakos w podswiadomosci mam nadzije, ze mnie wezmie lada dzien. Zreszta te dwa tygodnie dla mnie to teraz wiecznosc.

[ Dodano: 2009-05-27, 20:28 ]
Dziewczyny czy Wy jak jestescie w ciazy to podchodzicie do wszystkiego emocjonalne, ja to czasami nie moge lez powstrzymac i poprostu placze jak mnie cos wkurzy albo jak mam jakis problem. Nie wiem czy az taka delikatna sie zrobilam.

[ramonka]

dzisiejszego dnia to rowne 2 tygodnie, ale tak jakos w podswiadomosci mam nadzije, ze mnie wezmie lada dzien.

no i tego kochana wlasnie Ci zazdroszcze ze wiesz kiedy jak i co :)
ale z drugiej strony wole z zaskoczenia, to tak jak z tym ze cholernie boje sie dentysty ale jak zab zaczyna bolec to biegne pierwsza i prosze zeby leczył bez tego w zyciu nie ruszyłabym sie
Juz niedługo damy rade...

[ Dodano: 2009-05-27, 20:30 ]

Dziewczyny czy Wy jak jestescie w ciazy to podchodzicie do wszystkiego emocjonalne, ja to czasami nie moge lez powstrzymac i poprostu placze jak mnie cos wkurzy albo jak mam jakis problem

tym sie nie przejmuj, mnie kiedys do płaczu doprowadzic to trzeba było sie nameczyc a teraz to z byle powodu wyje po katach
kiedys w pociagu sie rozplakalam jak przeczytałam jakis smutny artykuł w gazecie na co 2 filmie płacze i wogole pomieszało mi sie w głowie

[ziolo007]

Ja to strasznie teraz placzliwa jestem. Latwo jest tez mnie zdenerwowac. Wogole to wszystko mnie wkurza. Jestem zmeczona i zniecierpliwiona. Mozna powiedziec,ze wszystkie zle emocje sie we mnie kumuluja, ciekawe kiedy wybuchne.

[5thelement]

ja też dziewczyny jakaś płaczliwa jestem dzisiaj np też bez powodu, poprostu a może dlatego że moja mami wyleciała

a przy okazji właśnie zobaczyłam, że mi ostatnie okienko przeskoczyło

ramonka, ja też kochana patrzę sobie na nasze dziewczyny i widzę jak niewiele im zostało a ile nam jeszcze to czasem mam ochotę już mieć mojego synka na rączkach a czasem sobie myślę by donosić do końca:)

Zwariować można od tego czekania

[ramonka]

No to wszystkie płaczki jestesmy - czyli to normalne

a przy okazji właśnie zobaczyłam, że mi ostatnie okienko przeskoczyło

jeszcze rowny miesiac

ja sobie powtarzam ze skoro tyle juz wytrzymałam to i dam rade te pare tygodni ale to zawsze tak jest ze im blizej czegos tym bardziej sie niecierpliwimy

[5thelement]

ja sobie powtarzam ze skoro tyle juz wytrzymałam to i dam rade te pare tygodni ale to zawsze tak jest ze im blizej czegos tym bardziej sie niecierpliwimy [/quote]

też sobie tak tłumaczę ale powiem szczerze nie mogę sobie wyobrazić tego dnia gdy się zacznie

[ramonka]

powiem szczerze nie mogę sobie wyobrazić tego dnia gdy się zacznie

ja sie wogole staram nie wyobrazac tego - i jakos mi lepiej
ja sie boje tylko ze cos przegapie i do szpitala nie dojade albo ze mi wody odejda np w sklepie
moja chora wyobraznia pracuje

[ziolo007]

ramonka, przegapic na pewno sie nie da. Mysle jednak,ze czasem objawow przedporodowych mozna nie zauwazyc. Ze mna dzieja sie rozne rzeczy, niby to juz sa jakies objawy, ale ja od dluzszego czasu je mam moga trwac nawet kilka tygodni przed porodem albo kilka godzin i badz tu madry.

[ramonka]

przegapic na pewno sie nie da

wiem o tym kazdy tak mowi ale ja mam 40 pare km do szpitala i tak sobie mysle ze nie chciałabym za szybko jechac zeby tam nie siedziec ale tez sie boje ze nie zdaze i wogole takie durne mysli.
Nie da mi sie przetłumaczyc

[Katka]

hej

Ja to co raz czesciej mysle o tym, ze jednak zostane czerwcówką