-
dorotaczekolada
- Cyber rusałka
- Posty: 6769
- Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39
Dziś wstałam trochę wcześniej niż zwykle, bo chyba się zaczynam stresować przed wizytą. Ale ogólnie spałam dobrze (mam co prawda problemy z zasypianiem, natomiast gdy już zasnę, to jest oki 
), malutka trochę buszowała w brzuszku, ale na szczęście nie kopała, wiec czułam to tylko przez sen 
No i dziś znowu pierwsze wyjście z domu od 2 tygodni
Mała rzecz a cieszy 
), malutka trochę buszowała w brzuszku, ale na szczęście nie kopała, wiec czułam to tylko przez sen No i dziś znowu pierwsze wyjście z domu od 2 tygodni
Mała rzecz a cieszy 
Ja już po wizycie. Na szczęście nie widać pogorszenia, szyjka nadal zamknięta 
Nie robił usg, bo byłoby za często... Posłuchaliśmy serduszka, bije ślicznie, miarowo 145-146/min. 
Lekarz twierdzi, że dzidzia rośnie prawidłowo, jedynie trzeba ją jeszcze "trochę" przetrzymać w brzuszku. Leki bez zmian. Następna wizyta za 2 tygodnie...
Nie robił usg, bo byłoby za często... Posłuchaliśmy serduszka, bije ślicznie, miarowo 145-146/min. Lekarz twierdzi, że dzidzia rośnie prawidłowo, jedynie trzeba ją jeszcze "trochę" przetrzymać w brzuszku. Leki bez zmian. Następna wizyta za 2 tygodnie...iw_rybka, będzie dobrze, trzeba być dobrej myśli
Shiva, no chociaż u ciebie dobre wieści
ja dzisiaj byłam u dentysty małą dziurke robiłam i już mam z głowy, nalatałam się tam po schodach ale o dziwo wcale mnie brzuch nie boli aby tak dalej za tydzien wizyta już zaczynam odliczać, nie mogę się doczekać opinii innego lekarza
zamówiłam znowu kojec u kogoś innego jak znowu coś będzie nie tak to chyba zrezygnuje z niego
tylko nerwy mnie kosztowało ale facet szybko kase oddał, kurcze znowu mam wstręt do mięsa 
za to kupiłam pieczarki i sos zrobie ale to chyba jutro, tam mnie nosi że szok, nie moge leżeć, no ale siostra ma mi na dniach 10 kryminałów przysłać kurierem to będę grzecznie leżeć i czytać
im bliżej końca tym więcej latam, a jak u was nie nosi was??
Shiva, no chociaż u ciebie dobre wieści
ja dzisiaj byłam u dentysty małą dziurke robiłam i już mam z głowy, nalatałam się tam po schodach ale o dziwo wcale mnie brzuch nie boli aby tak dalej
za tydzien wizyta już zaczynam odliczać, nie mogę się doczekać opinii innego lekarzazamówiłam znowu kojec u kogoś innego jak znowu coś będzie nie tak to chyba zrezygnuje z niego
tylko nerwy mnie kosztowało ale facet szybko kase oddał, kurcze znowu mam wstręt do mięsa za to kupiłam pieczarki i sos zrobie ale to chyba jutro, tam mnie nosi że szok, nie moge leżeć, no ale siostra ma mi na dniach 10 kryminałów przysłać kurierem to będę grzecznie leżeć i czytać im bliżej końca tym więcej latam, a jak u was nie nosi was??
Grzecznie leżę w łóżeczku, wstaję tylko od czasu do czasu, bo gin dziś 3 razy mi poważał - leżeć!Shive śweietnie, oby tak dalej
ale ten Twój bociek już blizko kołyski
ja latam jak nakręcona, mam dużo energii. Moja mama się dziwi, że nie jestem zmęczona choć Ona pada z nóg.
no i dobrze mi z tym byłam na zakupach. Kupiłam sobie czarną sukienkę taka śliczna bawełniana i brzuszek świetnie lezy i do tego 
szpilki nie wiem czy teraz założe...chyba tylko po to żeby przejść do samochodu... a dla maluszka nic nie kupiłam bo Mama i Siostra mówią że jak będzie już wiadomo co tam siedzi to mi wszystko kupią
ale ten Twój bociek już blizko kołyski
ja latam jak nakręcona, mam dużo energii. Moja mama się dziwi, że nie jestem zmęczona choć Ona pada z nóg.
no i dobrze mi z tym
byłam na zakupach. Kupiłam sobie czarną sukienkę taka śliczna bawełniana i brzuszek świetnie lezy i do tego szpilki nie wiem czy teraz założe...chyba tylko po to żeby przejść do samochodu... a dla maluszka nic nie kupiłam bo Mama i Siostra mówią że jak będzie już wiadomo co tam siedzi to mi wszystko kupią -
dorotaczekolada
- Cyber rusałka
- Posty: 6769
- Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość