: 06 lip 2009, 23:26
nie taki duży, ale kosiarka kijowa i trawa po pół metra
poza tym musiałam dokaszać krawędzie co by nie zostały brzydkie trawska przy alejce i nie wystawały na korę
a zresztą..brzmi to nieco dziwnie dlatego kiedyś przy okazji zrobię jego fotkę i podrzucę
[ Dodano: 2009-07-06, 23:27 ]
Takie dokaszanie i ponowne uruchamianie kosiarki, która przestaje pracować, gdy trawa się zatrzyma między ostrzami to najwięcej roboty i najbardziej czasochłonne jest niestety...
ale jest jeden plus- plecki sobie opaliłam 



[ Dodano: 2009-07-06, 23:27 ]
Takie dokaszanie i ponowne uruchamianie kosiarki, która przestaje pracować, gdy trawa się zatrzyma między ostrzami to najwięcej roboty i najbardziej czasochłonne jest niestety...

