Strona 1313 z 1361

: 05 maja 2008, 13:32
autor: Ewcik
Patrycja.le, sałatka owocowa z lodami to chyba najprostrze co można zrobić. Robisz zwykłą sałatkę owocową z owoców jakie lubisz (ja daję banany, jabłka, mandarynki, kiwi, brzoskwinie z puszki), przesypujesz cukrem trzcinowym i skrapiasz sokiem z cytryny. Na salaterki dajesz trochę lodów (ja waniliowe lub czekoladowe), na to sałatkę owocową i koniec. Można dodać bitą śmietanę albo jogurt.

Sakiewki:
30dag mąki
20 dag masła
2 żółtka
2 łyżki śmietany
z tego wyrabiamy ciasto. I na 1/2 h do lodówki w tym czasie robisz nadzienie. Podsmażasz 40dag pieczarek i 20 dag kiszonej kapusty na 2 łyżkach oleju. Doprawiasz do smaku. ciasto cienko rozwałkowujesz. Wycinasz kwadraty o boku ok 10cm. Kładziesz na to farsz. Formujesz z tego sakiewki. Pieczesz w piekarniku ok 20min.

na keks przepisu nie podam bo to tajemnica may i nie chce mi zdradzić :-D

: 05 maja 2008, 13:59
autor: GLIZDUNIA
witam...
:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: dla naszej najmlodszej majoweczki!!!!! Jagodka no zaproszenie niczego sobie,mysle ze to dobry pomysl bo nowe mieszkanko zobacze hihihi...dobra,wysle Ci numer i sie zgadamy :-D

Ewcik
,no no spore menu...a ja glodna siedze wiec dopiero mi smaka narobilas....czekam na obiad bo A. dzis grilla robi -u nas swietna pogoda wiec kozystamy...
mi tutaj w UK marzy sie lekki tort z owocami...mam w planie sama upiec ,ciekawe jak mi wyjdzie :ico_haha_01:
Maycia poszla na drzemke w koncu....a nie pisalam ze wybila by sobie dzis zęby :ico_olaboga: co rano wlazi na parapet-a my juz znerwicowani ze w koncu sie poslizgnie i zeby straci...i dzis tak sie stalo,troche placzu,duzo krwi i jeszcze wiecej naszych nerwow ale jest ok...zeby cale,tylko dziaslo zadrasniete....brak slow....

: 05 maja 2008, 14:28
autor: Ewcik
GLIZDUNIA, spore menu bo i sporo ludzi będzie. Impreza będzie na 14, więc stwierdziliśmy że zrobimy taki jakiś lekki obiad i ciasto na deser. Jeszcze się okazało że siostry męża chrześnica ma 11maja komunię we Wrocławiu i Magda z Grzegorzem się zapowiedzieli na roczek..... dlatego tyle ludzi wyszło nam. Zastanawiam się tylko jak pomieścić 11 osób w mojej kawalerce.
Alicja odkąd pokazały się ząbki (2na wierzchu, 2 widać pod dziąsełkami, już prawie wyszły. Wszystkie 4 na dole) zrobiła się bardzo ostrożna, więc wybicie ząbków jej narazie nie grozi

: 05 maja 2008, 15:04
autor: kamizela
Hej. Widzę, że temat urodzinowy wciąż na topie :ico_oczko: U nas będzie 10 osób dorosłych plus czwórka dzieci. Nie planuję nic szczególnego - tort, ciasto, może jakaś sałatka. Wpadną też pewnie moje znajome mamusie na kawałek torta ale to już pewnie w poniedziałek 26, imprezka będzie prawdopodobnie w sobotę 24. Zastanawiam się tylko co kupić Wiktorkowi w prezencie. Myślę też o sesji u fotografa - coś na styl takich, które się robi na chrzciny - byłaby fajna pamiatka :ico_noniewiem:


Moje dziecko zupełnie sobie poprzestawiało rytm dnia - wstaje w przedziale między 6 a 7.30 i .... zasypia dopiero około 13-14 :shock: Najgorsze jest to, że diabeł nie chce mi już spać na dworze - może to jakiś przejściowy moment :| I tak - zawsze do drzemki doił cyca - było to około godziny 11, póżniej około 14 dostawał obiadek. A teraz - byłam z nim na spacerze ale po 1,5 godziny odpuściłam, wróciłam do domu i usnął przy cycu oczywiście o 14. Ciekawe kiedy mi teraz zje obiad :?: Bo on tak ma, że aby zgłodnieć, musi mieć minimum 3 godzine odstępy między posiłkami. Matko jak ja mam rozplanować te 5 posiłków dziennie - koszmar :!:

Sorki, że wam tak nudzę, ale mam mętlik w głowie. Tyle się mówi o prawidłowej diecie :|

Dzwoniłam dziś do pediatry bo miałam wątpliwości odnośnie dalszego podawania małemu wit. d3 - poleciła mi ją podawać do ukończenia 1 roku życia.

: 05 maja 2008, 15:33
autor: Patrycja.le
kamizela, mi też lekarka powiedziała żebym do końca maja podawała a potem dopiero gdzieś w październiku mam wznowić podawanie. Niestety co do jedzenia to Ci nie pomogę, ja problemów nie mam na szczęście.
Ewcik, dziękuję za przepisy
GLIZDUNIA, oj Ty to masz z tą Maycią. Pewnie dużo bólu i strachu było :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 05 maja 2008, 15:54
autor: Ewcik
Patrycja.le, nie ma za co

kamizela, z tą wit. D to co lekarz to inaczej mówi. Ja akurat mam podawać, bo Alicja bardzo się poci.

ladybird23, nie było mi żal. Wiedziałam ze Ala jest w dobrych rękach, a my już byliśmy tym wszystkim bardzo zmęczeni. Trochę tęskniłam, ale znajomi zorganizowali nam super wypoczynek. Była jazda na kładach, ognisko z pieczoną dziczyzną, śpiewy przy gitarze i co najważniejsze spanie prawie do południa, co przy Alicji jest niemożliwe. My odpoczęliśmy od Ali, a ona od nas. Teraz jest grzeczniutkie kochane dzieciątko. Podobno nawet nie płakała, jak nas nie było. O mały włos straciłaby swojego ukochanego królika. Wieczorem rodzice zuważylii że go nie ma. Okazało się że na spacerze Ala wyrzuciła go z niezauważalnie z wózka. Mama kąpała i karmiła Alę, a tata poszedł szukać po mieście. Już wątpili że się znajdzie. Na szczęście ktoś uczciwy położył go na parapecie witryny sklepowej i tata go znalazł. Gdyby było inaczej, byłaby tragedia. Alicja bez tego Królika nie zaśnie. Bez smoka tak, ale bez maskotki nie ma mowy.

: 05 maja 2008, 17:49
autor: kate_k82
Glizdunia matko wiem co przeżyłaś dosłownie u nas też dziś było nieszczęście, krwi mnóstwo, body zakrwawione podłoga w czerwone kropki, ja przerażona, płacz też był ale krótko a wszystko to wina Mata, za szybko raczkował i zarył buzią o podłogę zdarł sobie skórę na wardze i chyba stąd tyle krwi, za nic w świecie nie pozwoli mi zobaczyć czy coś w środku się stało, na początku to liczyłam zęby, jak zobaczyłam ze są 4 to trochę się uspokoiłam, ale normalnie nie da się zeby nic sobie nie zrobił a to siniak, a to guz, zdarta warga, normalnie wypadek goni wypadek, a najgorsze jest to ze on zrobi sobie krzywdę i później dalej robi tak jak poprzednio...

Mat dziś zrobił 1 krok :-D ale to pewnie przez przypadek :-D a i T zwalił na całej lini, przykro mi, dopatruję się w tym mojej winy, pewnie będzie tak że powie ze tp przeze mnie, otóż w jego telefonie znalazłam zdjęcia porno, przecież wiedział ze ja nie akceptuję takich rzeczy, co zapomniał??? jeszcze się nie wytłumaczył, z resztą co tu tłumaczyć, głupia jestem, może ja powinnam sobie jakiś super przystojniaków ściągnąć z netu??? fajne małżeństwo nie ma co... wiem że nie jestem idealna że mam obwisłe piersi oponę na brzuchu sflaczałe pośladki celulit wszędzie gdzie się da, ale to przecież ja urodziłam dziecko to ja zajmuję się nim przez cły czas to ja nie mam czasu na fryzjera kosmetyczkę manikjużystkę pedikjużystkę solarium fitnes itd, w domu mnóstwo roboty nie dość że Mat potrafi zrobić taki bałagan jakby nie było sprzątane przez miesiąc to jeszcze po janie panu musze sprzątać, nigdy nie zniesie brudnych skarpetek to prania tylko je pieprznie w łazience jak zje to też nie zniesie tego do kuchni już nawet nie wspominam o umyciu bo to graniczyłoby z cudem ciągle coś robię nie mam czasu na poczytanie głupiej gazety... bo jak Mat śpi to ja obiad szykuję sprzątam kuchnie po całej rodzinie, może powinnam się ulotnic na tydzień a jego zstawiłabym z dzieckiem sam na ssam, ale przecież on nie ma pojęcia co znaczy być z dzieckiem samemu, bo jeśli już zostaje to w [pobliżu jest teściowa...

chyba coś długo wyszło....

: 05 maja 2008, 18:21
autor: GLIZDUNIA
kate....wspolczuje i wypadku i meza...no faktycznie cos niesmacznie sie zrobilo,ja tez bym sie wzburzyla i to jak :ico_szoking: ,ale niestety nie wiem jak Ci pomoc....no bo chyba musialabys zatrzasnac tym swiatem zeby sie wszystko zmienilo :ico_noniewiem: :ico_zly:
Kamizela,no to ladnie Wiki Ci zawrocil w glowie...hmmm a moze obiadek przed spaniem?nie wiem...musisz wyczuc :ico_noniewiem: a nad sesja tez myslalam i mialam zapytac ile takie cos kosztuje mniej wiecej ????moja mama ma zdjecie z roczku,ja mam wiec czemu Maya miala by nie miec ?chcialabym ze 2 pozycje tylko tak na pamiatke....
Ewcik...odpoczynku zazdroszcze...mi napewno troche pomoze mama zajac sie Maya w PL....wiem ze moze z nia zostac,z moja siostra tez spokojnie wiec napewno to wykozystamy...nie na tak dlugo ale chociaz na wieczor :ico_oczko:

: 05 maja 2008, 18:57
autor: massumi
Witajcie po wielkiej majówce :-D

jsesteśmy już w domu
a zlądowaliśmy dopiero wczoraj po 22.00 :-)
dziś do pracy ... więc zadyma na całego

wyjazd ogólnie udany, ja lubię takie wojaże, więc trochę za krótko było :ico_noniewiem:

co do przygotowań roczkowo-urodzinowych ... to yyy wszystko przed nami... a że jesteśmy prawie na końcu maja więc sobie spokojnie coś wymyślimy :ico_haha_01:
najpierw czeka nas komunia u siostrzenicy mężula :ico_oczko:

moje kochane coby tu wam napisać przy wyjącej Uli aaaaaaaaaaaaaaaa

wrócę wieczorem

: 05 maja 2008, 19:19
autor: KUlka
no u mnie juz cisza ......

krwi i wypadkow wspolczuje ale jeszcze nie jeden przed nami ......

Moj łobuz tez zaczyna probowac chodzic ........ no zobaczymy kiedy sie pusci hihihi