Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Oj Frydza Frydza tajemnicy to ja bym Ci nie powierzyła, oj nieee

juz nic nie mowie nic

[ Dodano: 2008-11-02, 18:40 ]
ANIU to super jak masz tyle po Helence,i juz na ostatnich nogach jestes ale fajnie


ASIULKA to trzymam kciuki za kredyt i ta budowe

Witam ja też zapalam [*] dla wszystkich naszych zmarłych bliskich
niech odpoczywaja w pokoju

Ja k@tki nie znam osobiscie ale wiem ile przeszla i trzymam kciukasy aby wszystko ok.było
Zdięcie Wikuni urocze

Madziorka twoje to juz nawet nie wspomne hi hi odjazd totalny no i muszę powiedziec że w czerni ci do twarzy .Ekstra

No Indygo to twoja mama miala stresa ale mam nadzieję że do żadnego sądu nie dojdzie .

Aniu milo mi sie zrobilo,ze Ci sie snilam ja czesto myslalam o tt....czasem zagladalam,ale jakos niezorganizowana bylam ...i chyba przerwa byla mi potrzebna,bo sie baaaaaaaaaaardzo stesknilam

Kamilka bedziemy we wtorek wieczorem podaj mi numer na nk ,bo ja bede miec jakis inny,bo tej starej karty nie mam,a i telefon mi sie zepsul i mam jakiegos zloma i nie moge odczytac tego co mialam w tamtym,bo w pamiec wpisalam,a Oli wyswietlacz rozwalil

a drugi dzien wizyty takze ok

WITAM

Cześć Frydza!
A co tu tak pusto

no wlasnie straszne pustki poprostu MASAKRA

Czesc Dziewczynki!!!!!!!

wpadnę /mam nadzieję?wieczorkiem...teraz tylko PRZESYŁAM POZDROWIENIA DLA WAS!!!!

u nas ok--R wrócił planowo nacieszaliśmy sie sobą cały week Alek na zmiane to sie cieszył to się na ojca obrażał.. a teraz R pojechał pozałatwiac troche formalności, pozwozic tez meble, poskładać wszystko do jakotakiej kupy..i za tydzień się przeprowadzamy..troche przed nami jeszcze niewiadomych, ale oby do przodu i oby juz razem..

myślę o Was!!podczytuje i do wieczorka??

[ Dodano: 2008-11-03, 14:00 ]
takie minki robił Alek na powitania tatusia





a jak przyjechaliśmy do rodziców Alek zainteresował sie torbami R i jego butami cięzko bylo go nakarmić/co zreszta widać na body/, bo latał w R butach



a tutaj już na spacerku cały szcześliwy..

czesc

Aleksandrowicz hehe super ze juz jestescie razem. widze ze Alek ma taka sama czapeczke jak Lelus z H&M. i kurteczka u nas tez pomaranczowa hehe

Cytat:
Oj Frydza Frydza tajemnicy to ja bym Ci nie powierzyła, oj nieee
juz nic nie mowie nic

frydza juz nic nie muszi mowic!!!


kamila nasze chlopaki z powodzeniem mozna wyslac do You can dance . co ty na to? hihi

Asiulka trzymam kciuki aby udalo sie szybko zalatwic formalnosci i budowa ruszyla na wiosne!!!

musze teraz spadac bo lelek wstal hihi
spal 2 godziny przed domem hehe tuz za oknem salonu hehe bo zasnal na spacerze hihi

teraz grzeje rosolek bo oboje zglodnielismy

bede pozniej

Aleksandrowicz, fajnie, że Rodzinka już w komplecie! A Aleczek pewnie tak reaguje na tatusia, bo może boi się, że znów Tatuś zniknie na jakiś czas... dobrze, że go nie zapomniał.

Asiula, trzymam kciuki za budowę! Oby udało się Wam jak najszybciej postawić wymarzony domek.

Madziorka, a ciepło u Was, że zostawiasz Lelka śpiącego na dworze?? Bo ja taka odważna byłam, że spacerowałam z Lenką w deszczowe dni i rozchorował się mój Szpaczek kochany

My wczoraj kupiliśmy na allegro łóżeczko dla Weroniczki W środę ostatnie usg (mam nadzieję, bo coś mi się wydaje, że malutka ułożona poprzecznie...) i kupujemy materacyk oraz kilka rzeczy dla mnie do szpitala. No i w pod koniec tygodnia pakuję torbę! Jeszcze tylko 2,5 tyg i ciąża donoszona, więc będę z córcią rozmawiać co by łaskawie szybciej zechciała wyleźć

[ Dodano: 2008-11-03, 18:40 ]
Mamy ostatnio niezłą polewkę z naszej Helenki Otóż zainteresowała się moimi piersiami, ale nie jako "am" a raczej zauważyła różnicę w budowie anatomicznej. No więc wytłumaczyłam Jej, że to są piersi i że Jej też urosną. Następnego dnia rano Helenka w łóżeczku ciągnie w dół bodziaka i zagląda czy Jej przez noc nie urosły. A dziś pokazywała paluszkiem na mój biust i później znów zglądała czy Jej nie wyrósł Normalnie płakaliśmy ze śmiechu z Krzysiem

Ania ale to zlecialo. szok! lada chwila bedziesz miala juz dwie ksiezniczki ! hurraaa!!

a u nas zimno brr
ale lelkowi chyba 3 godziny na zewnatrz nie zaszkodza nie?tymbradziej ze ubrany hehe
nie bylo mrozu...

on ma jakis lekki katarek. wydaje sie jakby mu tamten nie przeszedl. hehe bo tak dziwnie. jednego dnia jest drugiego bez sladu hehe

ale wazne ze bezkonfliktowy

teraz wszyscy wokol choruja
tez sie boje zeby lelek czegos nie zlapal

juz wczoraj mielismy obawy
bo pojechalismy z adasiem na mecz, i w polowie drogie nagle lelek zwymiotowal porzadnie
musielismy wracac
przebierac czyscic myc i z powrotem w trase

i to byl jednorazowy incydent
a mielismy obawy poniewaz, kolezanka w piatek ktora u nas byla miala jakiegos wirusa . cos jak grypa zoladkowa.. caly dzien wymiotowala

uff mam nadzieje ze na nas tego nie zrzucila..

do tego jej dzieci byly kaszlace