Witam poświątecznie :)))
dziekuję dziewczyny za dobre słowa, po tych wszystkich tragediach,k tóre mnie spotkały udało mi się nei załamać i wierzę, że tym razem szczeście się do mnie uśmiechnie. Jak się czujecie po świętach? Ja jestem troszeczkę przejedzona, ale minimalnie
Ciast prawie nie jadłam, bo w ciąży niebardzo smakują mi słodycze, więc nie jadam ich zbyt dużo.
Dziś z wielkim trudem wstałam rano i zebrałam się do pracy, a tak mi się nie chce. Na szczęście tylko 3 dni, bo w piątek i w poniedziałek mam urlop
Miłego dnia!!!