: 24 maja 2008, 20:25




Moja ma fixy przed spaniem...wymuszaczka mała...myśli, że jak raz jej człowiek ustąpi, bo chora, to potem już tak ciągle będzie...franca!
Ale się świetnie bawiła dziś z nami...muszę zgrać z aparatu. Nauczyła się sama wchodzić i wychodzć z basenu z kulkami. robi to jak stara, nawet lepiej niż moja prawie 2letnia bratanica. Po schodach też cwaniara bez strachu wchodzi...i na kanapę już prawie.
teraz niestety już prawie pół godziny mija a ona ryczy i milknie na zmianę...mam jej dość...idę se strzelić winko.
A dlaczego tu nikogo nie ma???????????????