Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

mamcia kochana wez do lozka mala na caly dzien zrelaksujcie sie i niech sie bawi cycem,poza tym pij i jedz a na rozped moze piwko karmi jedno pomoc .cieple kompresy,kapiel,bo w sumie to wiesz moj maly sie najadal a jak chcialam spuscic to bywaly dni ze 20 ml zlecialo tylko.poza tym jest cos takiego jak kryzys okolo ktoregos tygodnia 10-12,wiesz poza tym nerwy stres odrazu blokuja laktacje. z czasem jest tak ze piersi sa miekkie ale mleka w nich pod dostatkiem bo w ciagu ssania sie produkuje nadal.trzymam kciuki.wiesz jak mala poczula smak butli to moze sie rozleniwila i nie chce ciagnac cyca...

[ Dodano: 2007-04-19 ]
magda zagladaj czesciej bo jakos sie mijamy

Elwira151,ja jeszcze nie potrafie sie ruszac po forum,jeszcze sie gubie a jestem krotko i niekiedy niewiem co i gdzie pisac!ale mysle ze pomalu dojde do wprawy i jak bede miala czas to i zajrze moze wtedy nie bedziemy sie mijaly! pozdrowienia i usciski

witam wszystkich poranna pora

[ Dodano: 2007-04-20, 08:20 ]
el, my wloski wiktorkowi obcinamy juz profesjonalnie.pierwszy raz mial obcinane wlosy w dniu swoich pierwszych urodzin- maszynka elektryczna na krociutko i nie bylo problemu.drugi raz jak mial ok.1,5 roku...rowniez maszynka...znowu bylo ok. a teraz, jak skonczyl dwa latka to mial fryzurowanie profesjonalne...tj.nozyczkami gore a boki maszynka...no i to nasze fryzurowanie trwalo 3 dni...
dzisiaj najprawdopodobniej zaczynamy podszczyzyny.... tak aby na niedziele(gora poniedzialek) fryzura byla elegancka

witam serdeczxnie
dzis tez jestem zla i niewyspana, juz ponad tydzien moje dziecko zamienilo sie w diabelka..kto zamienil mi dziecko?????
na spacerkach tylko i w gosciach jest grzeczny jak aniolek.....niech T juz wraca bo ja nie wyrabiam

natalko,dzieci przechodza takie okresy...moj wiktorek jakis czas temu tez byl nieznosny!kiedy bylo zimno i siedzial w domu to robil wiele szkod...chlapal sie w lazience, zniszczyl fotel, rozsypywal chipsy, rozrzucal zabawki po calym pokoju ...a jak sie zrobilo cieplo, to od samego rana jest na podworku, bawi sie z chlopakami i az ciezko jest go w poludnie zagonic do obiadu...po takich zabawach na swierzym powietrzu jak wraca do domu to nie ma sil na dokuczanie
wiesz, wydaje mi sie ze oskarek po prostu lubi jak cos sie dookola dzieje...widzi nowych ludzi, drzewa w parku, samochody...jedyne wyjscie to dlugie spacery albo bez przerwy goscie w domu

taaaa a mamsuka w koncu padnie na twarz, i tak chodze znim na dlugie spacery....
oj trudno mam nadzieje ze mu minie w koncu

lece sprzatac , cos porobie w domu, bo nie moge usiedziec,a maly zasnal w koncu alllelujaaa!!!!

siemacie!a ja jestem niepocieszona bo mja Gabi ma ospe a przez to czeka nas dwutygodniowe siedzenie w domciu jak my wytrzymamy to bedzie trudne.a podobno ma byc ciepelko :ico_haha_01 trzymajcie sie.

magda75 , najwazniejsze aby corcia szybciutko wyzdrowiala... wiem ze wysiedziec w domu jest ciezko, bo moj wiktoorek mial zapalenie uszka kilka dni temu...
dla gabi, niech szybciutko zdrowieje

hej kochane!
Wpadlam sie przywitac i pozegnac.Juz jutro wyjezdzamy w gorki.Tak sie ciesze ze nie moge.
Pozdrawiamy Was mocno i przesylamy caluski.
Jak tylko bede miala dostep do neta to sie odezwe.
Pa pa

skaleczko super trzymam kciuki zebyscie mieli super pogode:) czekamy na swieze relacje szczesliwej drogi i bezpiecznej
monic a wlasnie my tez chcemy maszynka swego potraktowac
magda spokojnie przezyjesz jeszcze niejdna chorobe chociaz szkoda mi was biedulki a i pogoda paskudna
ja spadam dalej ukladac puzlle piankowe z malym cholerka juz ktoras godzine z rzedu ja ukladam z nim on rozwala potem, podaje mi kawaqlki i ze mna uklada i tak wkolko panie macieju