:ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: 
-
madziorka hihi
- Cyber rusałka
- Posty: 6536
- Rejestracja: 08 mar 2007, 18:23
hej dziewczyny
co to sie dzieje?? wszystkie kombinezony kupujecie????????????/ a leos w samym body smiga jeszcze hihi
julie twoj pomaranczowy jest sliczny na maxa!!!!!
kurcze dzis mialam busy dzien na maxaa.... caly spedzony w londynie, najpierw ambasada, potem lazenie po centrum ,zakupki itd w wielkim tlumie pedzacych ludzi.. jak to bywa na oxford street
masakra
normalanie padam
fajnie bylo i wesolo, ale jestem niewyspana i zmeczona na maxa
i nie mam sily dzis wam opowiadac
oczywiscie nie obylo ssie bez zakrecenia i spoznienia hihi
zmykam,
jutro dzien nad morzem
wiec odezwe sie w wolnej chwili i fotki wkleje
kamilka dla tomeczka szok ze to juz 3 miechy 
i super fotkaa na plazy
jasnie pani fajnie luska prezentuje sie w chuscie
leos byl noszony w naszej na razie 2 razy , w londynie, dzis tez mi sie przydala, karmilam go idac po glownje ulicy hihi
acia zdrowka dla dzieciaczkow
a co tam posiedze jeszzce z wami
moje towarzycho pije wodeczke a ja co mam robic he? hihi
no wiec rano wyjechalysmy metrem ze sporym zapasem czasu, normalnie szok jak dla nas hihi
i juz miala nastapic stacja na ktorej mialysmy wyssiasc... kiedy niespodziewanie okazalo sie , ze zatrzmuje sie na stacji poprzedniej..
a my niekumate, zdezorientowane hihi
i nic mysle soie moze cos mi sie pokrecilo i jednak tych stacji jeszzce nie mijalismy no wiec zamiasta wysiadac .. czekam no i w ten sposob przejechalysmy 3 stacje wstecz
i dopiero wtedy mowie do siistry ze kurde przeciez my do tylu jedziemy a my oczywiscie nic sie nie kapnelysmy
takie zakrecone jestesmy ze masakra 
i na dodatek siedzialysmy w ostatanim wagonie i obok nas przeszedl kierowca kiedy zmienial sie kierunek, zeby zasiasc za sterem a my nic... nie zajarzylysmy
zuoelnie nie to naam w glowie bylo
normalnie wstyd hihi
pote,m wreszcie wyszlsmy z tego metra i wsiadamy w biegu do nastepnego.. a zaraz okazalo sie ze to inna liniaa i kaze aureli szybko wysiadac
malo co jej drzwi nie zatzrasnely ale udalo sie uff
no i cale szzcescie bo trzymala w fpteliku leosia
musialys,my wziac fotelik i wozek, bo moj zakrecony maz zapomnial rano fotelika, a mialysmy wracac z nim autem
wiec wymyslilam ze zabiore ten fotelik ze soba hihi
wreszcie udalo nam sie dostac do wlasciwego pociagu hihi i dojechalysmy na stacje spoznione 10min gdzie czekal juz zdenerwowany adas hihi
potem biegieem do ambasady, a ze drogi n ie znalizmy wiec z mapa w reku hihi
i glosnym ponaglaniem adasia i naszym chichotem
na szczescie przyjeli nas bez problemu, kolejek prawie nie bylo wiec szybko wszystko zalatwilismy .super!!! hihi
no i potem adas wrocil do pracy a my na oxford street... polazic po sklepach h&m zara bershka hihi kupilam sobie spodnice, getry pomaranczowe, i bluzke fajna brazowa smieszna hihi super
a leosiowi krotkie spioszki nad morze z czapeczka hihi
widzialam tez fajne spioszki w h&m ale rozmiarow n ie bylo
i super kamizelke i czapeczke ale chcialam na zime i na razie nie wiem jaki rozmiar powinnam kupic.. hihi
no a po zakupach na ktorych leos nam marudzil..zasnac n ie mogl biedaczek.. i tak w kolko
a na oxf street tyle ludzi ze masakra. sam ich widok meczy. choc lubie te klimaty aale z dzieckiem wozkiem w sloncu hihi pod koniec mialysmy dosc hihi
zlalizsmy sie strasznie hihi
karmilam po drodze w chuscie hihi ludzie sie ogladali za naami hihi
no a potem z londynu prosto do tesco i tak wrocilismy po 12 godzinach od wyjscia z domu. czyli po 21 hihi
leos padl .. pomarudzil wczesniej ale zasnal szybko hihi
a w londynie jeszce w drodze powrotnej umowilis,y sie z adasiem na jednej stacji metra kolo bramek i tak soe szukalismy z 40min
jedna stacja a kilka bramek do wyjscia hihi a jakis gosc debil uparcie adasiowi tlumaczyl ze saa tylko jedfne i on tak mnie szukal i czekal jak palant
dopiero oboje musielismy wyjsc z metra i spotkac sie w znanmym punkcie na zewnatrz hihi
oj masakra hhi
a w metrze tyle ludzi wspolczuje adamowi tak codziennie jezdzic w tym tloku, duchocie, scisku koszmar
a leos w metrze zarowno w jedna jak i druga strone smacznie spal hihi
dobra zmykam juz
bo towarzysstwo wymieka i spac sie szykuje
smieja ze mnie, ze padam ale na forum twardo siedze hihi
maniaczka tt
buziaki dziewczyny papa
co to sie dzieje?? wszystkie kombinezony kupujecie????????????/ a leos w samym body smiga jeszcze hihi
julie twoj pomaranczowy jest sliczny na maxa!!!!!
kurcze dzis mialam busy dzien na maxaa.... caly spedzony w londynie, najpierw ambasada, potem lazenie po centrum ,zakupki itd w wielkim tlumie pedzacych ludzi.. jak to bywa na oxford street
masakra
normalanie padam
fajnie bylo i wesolo, ale jestem niewyspana i zmeczona na maxa
i nie mam sily dzis wam opowiadac
oczywiscie nie obylo ssie bez zakrecenia i spoznienia hihi
zmykam,
jutro dzien nad morzem
wiec odezwe sie w wolnej chwili i fotki wkleje
kamilka dla tomeczka
szok ze to juz 3 miechy i super fotkaa na plazyjasnie pani fajnie luska prezentuje sie w chuscie
leos byl noszony w naszej na razie 2 razy , w londynie, dzis tez mi sie przydala, karmilam go idac po glownje ulicy hihi
acia zdrowka dla dzieciaczkow
a co tam posiedze jeszzce z wami
moje towarzycho pije wodeczke a ja co mam robic he? hihi
no wiec rano wyjechalysmy metrem ze sporym zapasem czasu, normalnie szok jak dla nas hihi
i juz miala nastapic stacja na ktorej mialysmy wyssiasc... kiedy niespodziewanie okazalo sie , ze zatrzmuje sie na stacji poprzedniej..
a my niekumate, zdezorientowane hihi
i nic mysle soie moze cos mi sie pokrecilo i jednak tych stacji jeszzce nie mijalismy no wiec zamiasta wysiadac .. czekam no i w ten sposob przejechalysmy 3 stacje wstecz
i dopiero wtedy mowie do siistry ze kurde przeciez my do tylu jedziemy a my oczywiscie nic sie nie kapnelysmy
takie zakrecone jestesmy ze masakra
i na dodatek siedzialysmy w ostatanim wagonie i obok nas przeszedl kierowca kiedy zmienial sie kierunek, zeby zasiasc za sterem a my nic... nie zajarzylysmy
zuoelnie nie to naam w glowie bylo
normalnie wstyd hihi
pote,m wreszcie wyszlsmy z tego metra i wsiadamy w biegu do nastepnego.. a zaraz okazalo sie ze to inna liniaa i kaze aureli szybko wysiadac
malo co jej drzwi nie zatzrasnely ale udalo sie uff
no i cale szzcescie bo trzymala w fpteliku leosia
musialys,my wziac fotelik i wozek, bo moj zakrecony maz zapomnial rano fotelika, a mialysmy wracac z nim autem
wiec wymyslilam ze zabiore ten fotelik ze soba hihi
wreszcie udalo nam sie dostac do wlasciwego pociagu hihi i dojechalysmy na stacje spoznione 10min gdzie czekal juz zdenerwowany adas hihi
potem biegieem do ambasady, a ze drogi n ie znalizmy wiec z mapa w reku hihi
i glosnym ponaglaniem adasia i naszym chichotem
na szczescie przyjeli nas bez problemu, kolejek prawie nie bylo wiec szybko wszystko zalatwilismy .super!!! hihi
no i potem adas wrocil do pracy a my na oxford street... polazic po sklepach h&m zara bershka hihi kupilam sobie spodnice, getry pomaranczowe, i bluzke fajna brazowa smieszna hihi super
a leosiowi krotkie spioszki nad morze z czapeczka hihi
widzialam tez fajne spioszki w h&m ale rozmiarow n ie bylo
i super kamizelke i czapeczke ale chcialam na zime i na razie nie wiem jaki rozmiar powinnam kupic.. hihi
no a po zakupach na ktorych leos nam marudzil..zasnac n ie mogl biedaczek.. i tak w kolko
a na oxf street tyle ludzi ze masakra. sam ich widok meczy. choc lubie te klimaty aale z dzieckiem wozkiem w sloncu hihi pod koniec mialysmy dosc hihi
zlalizsmy sie strasznie hihi
karmilam po drodze w chuscie hihi ludzie sie ogladali za naami hihi
no a potem z londynu prosto do tesco i tak wrocilismy po 12 godzinach od wyjscia z domu. czyli po 21 hihi
leos padl .. pomarudzil wczesniej ale zasnal szybko hihi
a w londynie jeszce w drodze powrotnej umowilis,y sie z adasiem na jednej stacji metra kolo bramek i tak soe szukalismy z 40min
jedna stacja a kilka bramek do wyjscia hihi a jakis gosc debil uparcie adasiowi tlumaczyl ze saa tylko jedfne i on tak mnie szukal i czekal jak palant
dopiero oboje musielismy wyjsc z metra i spotkac sie w znanmym punkcie na zewnatrz hihi
oj masakra hhi
a w metrze tyle ludzi
wspolczuje adamowi tak codziennie jezdzic w tym tloku, duchocie, scisku koszmara leos w metrze zarowno w jedna jak i druga strone smacznie spal hihi
dobra zmykam juz
bo towarzysstwo wymieka i spac sie szykuje
smieja ze mnie, ze padam ale na forum twardo siedze hihi
maniaczka tt
buziaki dziewczyny papa
-
Jasnie Pani :)
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2730
- Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53
co to sie dzieje?? wszystkie kombinezony kupujecie????????????
madziorka jakbys w PL byla to znajac twoja manie kupowania mialabys juz przynajmniej 8 kombinezonkow dla Leonsja 
tutaj straszne rzeczy sie z deszczami wyprawiaja, pol mojego miasta juz zalane co do mojego kombinezonku, to wprawdzie aukcje wygrałam, ale nie osiagnelam ceny minimalnej i lipa, inny sobie znajde.
a co do mojej nowej pasji, czyli zawijania Luski w szmate to dostalam od kolezanki takie linki fajne. Naprawde dziewczyny warto sprobowac!!
http://www.tulikowo.fotolog.pl/
http://www.babylonia.be/index_eng.html
http://www.chustomania.pl/online/websho ... 25721B0070
A09A?OpenDocument
http://www.sling.com.pl/?mod=wiazania.html
http://www.hoppediz.com/EN/index.htm
http://www.wearyourbaby.com/
http://www.mayawrap.com/u_maya_wrap_101.php
http://www.peppermint.com/wraps.html
i dwa fajne filmiki instruktazowe
http://www.youtube.com/watch?v=Xf-wTkV888U&NR=1
http://www.youtube.com/watch?v=Zf0hXQ3Z ... ed&search=
jasnie pani - dzieki za rady co do allegro, narazie wydaje mi sie ze to nie oszusci bo maja zbyt wiele pozytywnych komentarzy - moze rzeczywiscie ta paczka zaginela... no wlasnie a jak tam powodz, nie zalalo was?
abegano - dopiero zauwazylam na twoim profilu ze jestes z sosnowca, ja z dabrowy wiec niedaleko. napisz cos wiecej o twoim dzieciatku kiedy przyszlo na swiat etc.
madziorka ale post - nie mam nawet jak go teraz poczytac
indigo - zdjecie boskie, nie dziwie sie jarkowi... a co allegro, domyslilam cie ze na aukcji honor wzial gore
czasem trudno oddac komus rzecz, ktora sie licvytuje od poczatku 
spanie malej sie nieco unormowalo, budzi sie o 1 o 5 w nocy a potem spi jeszcze do 8.
hmm a ja mam samotny weekend z dwojka dzieci, zaraz pojdziemy pewnie na spacer
abegano - dopiero zauwazylam na twoim profilu ze jestes z sosnowca, ja z dabrowy wiec niedaleko. napisz cos wiecej o twoim dzieciatku kiedy przyszlo na swiat etc.
madziorka ale post - nie mam nawet jak go teraz poczytac
indigo - zdjecie boskie, nie dziwie sie jarkowi... a co allegro, domyslilam cie ze na aukcji honor wzial gore
czasem trudno oddac komus rzecz, ktora sie licvytuje od poczatku spanie malej sie nieco unormowalo, budzi sie o 1 o 5 w nocy a potem spi jeszcze do 8.
hmm a ja mam samotny weekend z dwojka dzieci, zaraz pojdziemy pewnie na spacer
cześć dziewczyny ja tylko na chwilke, chciałam dać znak zycia. 
wybaczcie że tak was zaniedbuję, ale ja poprostu nie mam kiedy siąść przed kompem. Mam nadzieję że jak Emilka skończy te 3 miesiące to tem wstrętny brzuchol przestanie ją bolec, przestanie być tak absorbującym dzieckiem i wtedy będę mieć dla was więcej czasu. Bo jak narazie to jej brzuch dezorganizuje mi cały dzien i noc. Jak narazie zapodanie jej bebilonu niewiele zmieniło, za to lekarstwo które przepisał lekarz działa, ale nie chce jej go zaczęsto podawać tylko w ostateczności jak już sie biedna zanosi. Bo wiecie jak to jest z lekami u takich maluszków, na jedno pomogą ale na coś innego nie daj Boże mogą zaszkodzić. Teraz po przejażdżce Emi zasnęła więc mam chwilę żeby chociaż napisać co u mnie.
Tak troszkę przej żałam wasze posty i chciałam przywitać Abegano pochwalić zdjecia waszych ślicznych pociech, pogratuliwać wszystkim solenizantom. co do kombinezonków to mam jeden ale moja mama jest teraz na etapie kupna jednego dla Emi. Ja dostałam do noszenia małej bobolulu czy jakoś tak, nie pamiętan nazwy ale narazie Emi nie chce sie w niej nosić.
pozdrawiam was serdecznie i do następnego razu. Nie mogę wam obiecać że będę na bieżąco z waszymi postami choć naprawdę chciałabym. Wybaczcie papa
[ Dodano: 2007-09-08, 12:08 ]
zapomniałam napisać że mam nowy numer telefonu kto chce niech sobie zmieni, stary jest juz nieaktualny. A oto nowy numer: 660708516
pozdrawiam
wybaczcie że tak was zaniedbuję, ale ja poprostu nie mam kiedy siąść przed kompem. Mam nadzieję że jak Emilka skończy te 3 miesiące to tem wstrętny brzuchol przestanie ją bolec, przestanie być tak absorbującym dzieckiem i wtedy będę mieć dla was więcej czasu. Bo jak narazie to jej brzuch dezorganizuje mi cały dzien i noc. Jak narazie zapodanie jej bebilonu niewiele zmieniło, za to lekarstwo które przepisał lekarz działa, ale nie chce jej go zaczęsto podawać tylko w ostateczności jak już sie biedna zanosi. Bo wiecie jak to jest z lekami u takich maluszków, na jedno pomogą ale na coś innego nie daj Boże mogą zaszkodzić. Teraz po przejażdżce Emi zasnęła więc mam chwilę żeby chociaż napisać co u mnie.Tak troszkę przej żałam wasze posty i chciałam przywitać Abegano pochwalić zdjecia waszych ślicznych pociech, pogratuliwać wszystkim solenizantom. co do kombinezonków to mam jeden ale moja mama jest teraz na etapie kupna jednego dla Emi. Ja dostałam do noszenia małej bobolulu czy jakoś tak, nie pamiętan nazwy ale narazie Emi nie chce sie w niej nosić.
pozdrawiam was serdecznie i do następnego razu. Nie mogę wam obiecać że będę na bieżąco z waszymi postami choć naprawdę chciałabym. Wybaczcie papa
[ Dodano: 2007-09-08, 12:08 ]
zapomniałam napisać że mam nowy numer telefonu kto chce niech sobie zmieni, stary jest juz nieaktualny. A oto nowy numer: 660708516
pozdrawiam
-
Jasnie Pani :)
- Mistrzu dwa tysiace!
- Posty: 2730
- Rejestracja: 23 mar 2007, 12:53
co do allegro to podam wam jeszcze fajna stronke, ktora moze po zalogowaniu sie na niej wygruwac za was aukcje, mozna sobie tam tworzyc galerie do zdjec sprzedawanego przedmiotu i nie trzeba wtedy placic allegro za kazde dodane zdjecie, albo nawet wyszukuje wam zapomniane komentarze ktorych wam kontrahent nie wystawil i domaga sie oddania dla was komentarza. fajna sprawa. polecam
http://www.aukcjoner.net/
http://www.aukcjoner.net/
Jaśnie Pani zamorduję!!! Przez Ciebie pogłębia się moje uzależnienie od allegro hehe. No ale tak serio to dzięki za stronki. Chusty tez mi się szalenie podobają, ale strasznie drogie. Ale kusi kusi...Świetna sprawa jak np z psem trzeba wyjść, bo w niektórych miejscach gdzie z wózkiem nie bardzo... A powiedz mi ile metrów trzeba by kupić ( bo widziałam na allegro różnej długości). To chyba zależy od postury człowika nie?? No ale żeby i na mamę pasowało i na tate to chyba długie musi być?
A co do butów to moje poza sznurowadłami na dałej długoci to mają z boku zamek hehe... wycwaniłam się...
Przez Ciebie pogłębia się moje uzależnienie od allegro hehe. No ale tak serio to dzięki za stronki. Chusty tez mi się szalenie podobają, ale strasznie drogie. Ale kusi kusi...Świetna sprawa jak np z psem trzeba wyjść, bo w niektórych miejscach gdzie z wózkiem nie bardzo... A powiedz mi ile metrów trzeba by kupić ( bo widziałam na allegro różnej długości). To chyba zależy od postury człowika nie?? No ale żeby i na mamę pasowało i na tate to chyba długie musi być?A co do butów to moje poza sznurowadłami na dałej długoci to mają z boku zamek hehe... wycwaniłam się...
avisek, urodziłam 29.06 w Sosnowcu w "jedynce". I nawet byłam zadowolona z nich...
Jasnie Pani :), świetna sprawa z tą stronką..... JA mam daleko posuniętą sklerozę więc napewno sie przyda przypominacz
asiula26, jestem tu nowa więc nie wiem czy ktoś ci już o tym mówił ale na bolący brzuszek (kolka, wzdęcia) dobry jest espumisan lub infakol. Ja stosuję go zapobiegawczo cały czas i tfu, tfu wszystko jest w porządku...
Jasnie Pani :), świetna sprawa z tą stronką..... JA mam daleko posuniętą sklerozę więc napewno sie przyda przypominacz
asiula26, jestem tu nowa więc nie wiem czy ktoś ci już o tym mówił ale na bolący brzuszek (kolka, wzdęcia) dobry jest espumisan lub infakol. Ja stosuję go zapobiegawczo cały czas i tfu, tfu wszystko jest w porządku...
Witamy :)
My dzisiaj juz po zakupach i wydalismy kupe szmalu ale co tam
Zakupilam spiworek do spania dla naszego Marcinka wzielam rozmiar 90 maly bedzie mial na jakis czas zakupilismy mu ciuszki oraz zabawke a co do kombinezonow mam na allegro 3 upatrzone i licytuje licytuje ...zobaczymy co z tego wyjdzie No i dla szwagierki znaczy sie dla jej coreczki ktora w kazdej chwili moze przyjsc na swiat termometr douszny bo tylko jej to brakuje
Mam pytanie do mam karmiacych butelka ile opakowan mleka schodzi wam na miesiac ??
I Ile paczek pampersow ?? ( pyatnie do wszystkich mam )
Pampersów nam schodzi 2 paczki na miesiac
[ Dodano: 2007-09-08, 15:43 ]
Abegano witaj nie zdazylam sie przywitac 
Skad masz takie fajne emotki
My dzisiaj juz po zakupach i wydalismy kupe szmalu
ale co tam Zakupilam spiworek do spania dla naszego Marcinka wzielam rozmiar 90 maly bedzie mial na jakis czas
zakupilismy mu ciuszki oraz zabawke a co do kombinezonow mam na allegro 3 upatrzone i licytuje licytuje ...zobaczymy co z tego wyjdzie No i dla szwagierki znaczy sie dla jej coreczki ktora w kazdej chwili moze przyjsc na swiat termometr douszny bo tylko jej to brakuje Mam pytanie do mam karmiacych butelka ile opakowan mleka schodzi wam na miesiac ??
I Ile paczek pampersow ?? ( pyatnie do wszystkich mam )
Pampersów nam schodzi 2 paczki na miesiac
[ Dodano: 2007-09-08, 15:43 ]
Abegano witaj
nie zdazylam sie przywitac Skad masz takie fajne emotki
Dzieeeen dobry, dobry dzien. nanana :)
Po pierwsze:
Abegano - wiiitaj Kochana wsrod czerwcowych! Pisz o swoim Maluchu, o sobie.. I czuj sie jak u siebie!
Asiula- biedna jestes Kobito.. naprawde.. Trzymaj sie dzielnie!
Jasnie Pani, Kamilko, Aciu - ja teeez kocham allegro!!!
Avisek - no ja to handlara jestem.. juz od dluugiego czasu. W ciazy jak siedzialam w domciu, tocały czas trzaskałam! I powiem Ci, ze lepsze to niz praca - przynajmniej na chwile obecna. Taka sama stawka, a duzo czasu dla siebie i wygoda.. Wiec poki co - nie rozgladam sie za praca, studiuje i pracuje ot tak -w domciu
MAdziorka- Ty Wariatko hihi.. Dobrze ze wszedzie zdazyliscie, mimo zawirowan czasowo - metrowych
MAdziu - nono.. To sie szarpneliscie hihi
uff.. nie pamietam dalej..
U nas jakos czas przyspieszył. Nie mam na nic czasu. Wszystko w biegu. No i dalej zmagania ze sraczka. Wiec klops.
Do tego ja, wczoraj chodziłam cały dzien zielona i wszystko cozjadłam, zwracałam. Nie wiem co to było, ale bylo mi strasznie.. Poki co - obiad zjadłam i nic mi nie jest.
Wczoraj po kapieli, pojechalismy z Krzysiem mortorkiem do Papryki do Sopotu, siedzielismy za barem i bawilismy sie ze stara ekipa. A potem jeszcze skoczylismy do znajomych iwrocilismy do domu kolo 1 w nocy. a Misiek wstal o 5:30, wiec słodko sobie spał, kiedy my sie bawilismy hihi
A dzis wyprawa do mojej handlary - p. Gosi od ciuszkow z Anglii. Kupiłam Maluchowi taaakie bajkowe fatałaszki, ze sama bym dla siebie takie chciala! 3 paryspodenek, rampersik z frottyz kapturkiem, koszulke, druga z długim rekawkiem i czapke. I nakupowałabym wiecej, gdyby nie deszcz i chmury, ktore sie zebrały nad ryneczkiem i wszyscy w poplochu pakowali w wory te swoje rzeczy... :-( szkoooda..
Potem biegiem nad morze - bo Krzys poszedł z kumpela na spacerek z wozkami
Zjedlismy obiadek, Mały spi, Duzy pojechał na jakis slub motocyklistow, zeby jechac w korowodzie hihi potem jedzie rezerwowac stolik dla chłopakow w jakims pubie i ida na wieczor na meska wyprawe, piwkowac i krzyczec przy meczu. No bo mecz,to oczywiscie wydarzenie dnia! Ba! Miesiaca! No i idzie sie odchamic. A niech idzie - przede mna noc pisania i nauki, wiec sie ciesze.
A! Chcialam sie pochwalic! Dzis Misiek siedział sobie na lezaczku.. Ijak przyszłam do niego na chwile, pousmiechał sie.. i nagle.. zaczał sie hihrac! Nieudolnie troche.. nie wiedział sam, co sie dzieje.. Ale hihrał sie tak wesolo, glosno, na caly pokoj. Krzys przyleciał z lazienki, to Mały hihrał sie jeszcze glosniej. Siedzielismy tak w trojke na podlodze, z bananami na ustach, nie wierzac jak male rzeczy potrafia czlowieka cieszyc! Wiec bomba!
A w ogole to zaniedbałam sprawe zdjec, jakos zapominam o aparacie..
Jutro wyciagne Krzysiow naspacer i popstrykamy!
UCiekam.. Pozmywam, wywiesze pranie i biore sie znow do nauki.. Bo niestety - czas ucieka!!!!! 
Milego weekendu :*
Po pierwsze:
Abegano - wiiitaj Kochana wsrod czerwcowych! Pisz o swoim Maluchu, o sobie.. I czuj sie jak u siebie!
Asiula- biedna jestes Kobito.. naprawde.. Trzymaj sie dzielnie!
Jasnie Pani, Kamilko, Aciu - ja teeez kocham allegro!!!
Avisek - no ja to handlara jestem.. juz od dluugiego czasu. W ciazy jak siedzialam w domciu, tocały czas trzaskałam! I powiem Ci, ze lepsze to niz praca - przynajmniej na chwile obecna. Taka sama stawka, a duzo czasu dla siebie i wygoda.. Wiec poki co - nie rozgladam sie za praca, studiuje i pracuje ot tak -w domciu
MAdziorka- Ty Wariatko
hihi.. Dobrze ze wszedzie zdazyliscie, mimo zawirowan czasowo - metrowych MAdziu - nono.. To sie szarpneliscie hihi
uff.. nie pamietam dalej..
U nas jakos czas przyspieszył. Nie mam na nic czasu. Wszystko w biegu. No i dalej zmagania ze sraczka. Wiec klops.
Do tego ja, wczoraj chodziłam cały dzien zielona i wszystko cozjadłam, zwracałam. Nie wiem co to było, ale bylo mi strasznie.. Poki co - obiad zjadłam i nic mi nie jest.
Wczoraj po kapieli, pojechalismy z Krzysiem mortorkiem do Papryki do Sopotu, siedzielismy za barem i bawilismy sie ze stara ekipa. A potem jeszcze skoczylismy do znajomych iwrocilismy do domu kolo 1 w nocy. a Misiek wstal o 5:30, wiec słodko sobie spał, kiedy my sie bawilismy
hihi A dzis wyprawa do mojej handlary - p. Gosi od ciuszkow z Anglii. Kupiłam Maluchowi taaakie bajkowe fatałaszki, ze sama bym dla siebie takie chciala! 3 paryspodenek, rampersik z frottyz kapturkiem, koszulke, druga z długim rekawkiem i czapke. I nakupowałabym wiecej, gdyby nie deszcz i chmury, ktore sie zebrały nad ryneczkiem i wszyscy w poplochu pakowali w wory te swoje rzeczy... :-( szkoooda..
Potem biegiem nad morze - bo Krzys poszedł z kumpela na spacerek z wozkami
Zjedlismy obiadek, Mały spi, Duzy pojechał na jakis slub motocyklistow, zeby jechac w korowodzie hihi
potem jedzie rezerwowac stolik dla chłopakow w jakims pubie i ida na wieczor na meska wyprawe, piwkowac i krzyczec przy meczu. No bo mecz,to oczywiscie wydarzenie dnia! Ba! Miesiaca! No i idzie sie odchamic. A niech idzie - przede mna noc pisania i nauki, wiec sie ciesze. A! Chcialam sie pochwalic! Dzis Misiek siedział sobie na lezaczku.. Ijak przyszłam do niego na chwile, pousmiechał sie.. i nagle.. zaczał sie hihrac! Nieudolnie troche.. nie wiedział sam, co sie dzieje.. Ale hihrał sie tak wesolo, glosno, na caly pokoj. Krzys przyleciał z lazienki, to Mały hihrał sie jeszcze glosniej. Siedzielismy tak w trojke na podlodze, z bananami na ustach, nie wierzac jak male rzeczy potrafia czlowieka cieszyc! Wiec bomba!
A w ogole to zaniedbałam sprawe zdjec, jakos zapominam o aparacie..
Jutro wyciagne Krzysiow naspacer i popstrykamy!
UCiekam.. Pozmywam, wywiesze pranie i biore sie znow do nauki.. Bo niestety - czas ucieka!!!!!
Milego weekendu :*
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość