Strona 135 z 211

: 23 wrz 2008, 22:18
autor: asika82
Marek wynalazł coś takiego. Kupiłam 2 :-D http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=438932583

: 23 wrz 2008, 22:22
autor: Myszka_
Marek wynalazł coś takiego. Kupiłam 2 :-D http://moto.allegro.pl/sh...?item=438932583
hehe fajne i oryginalne, noi tanie :ico_oczko: chyba też zamówię :-D

: 23 wrz 2008, 23:06
autor: edit53
heja dziewczyny
agasz tylko raz mozna zagłosowac,niestety :ico_haha_02: tez jestem w tym badaniu rynku od jakiegos tygodnia i jeszcze ani jednej ankiety nie dostalam :ico_zly:
Myszka_, zycze duzo zdrowka dla was,trzymajcie sie
u nas jakos leci pomalutku,zabkow nadal brak.musze sie pochwalic ze dzis kacper siedzial sam w łozeczku przez 3 minuty i sie bawił :-D bez podparcia oczywiscie.zmykam do spania postaram sie cos jutro skrobnac

: 24 wrz 2008, 11:01
autor: asika82
siedzial sam w łozeczku przez 3 minuty i sie bawił :-D
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: brawo, duży sprytny chłopak.

Agasza a ja już kilka razy miałam pytać i zapomniałam dlaczego odstawiłaś Kingę od piersi? Już nie miałaś wcale mleka?

: 24 wrz 2008, 15:30
autor: meggi_24
edit53, super, silny chłopak :-)).... Bartuś tez na wszelkie sposoby próbuje siadać, ale jeszcze mu to nie wychodzi :) na razie tylko się przewraca z pleców na brzuch... czasami nawet mnie to wkurza, bo się przewróci, poleży chwile i za chwile jęczy..to ja go na plecy kłade, a on znów na brzuch się przewraca... i tak w kółko... a przy tym wszytskim jest taki dumny z siebie jak mu sie uda przewrócić, śmieje się i cieszy na głos...

[ Dodano: 2008-09-24, 18:45 ]
Dziewczyny jesteście tam??? Mam wrażenie że Was UFO porwalo :DD :-D

: 24 wrz 2008, 19:30
autor: AgaSza
Heja!
My dziś zapisaliśmy obie dziewczyny do żłobka na wrzesień 2009. Jeszcze rok przed nami a już może być problem z miejscami, wiecie? Koszmar jakiś. No ale mam nadzieję że się uda. Mamy co miesiąc dzwonić i potwierdzać, że nadal jesteśmy zainteresowani i że nic się w tej sprawie nie zmieniło. W Poznaniu ze żłobkami jest naprawdę problem, już dawno o tym słyszałam.
A jeśli chodzi o to karmienie to tak-mliko się skońcowało! Ale ja się nie przejmuję-przynajmniej moge sobie popijać moje ulubione drinki Smirnoff Ice wieczorkami (ostatnio 2,5 roku temu miałam tę przyjemność) :-) A dziś mi Adam zrobi jego nowy wynalazek-drink z rumem, colą i cytrynką-mniam!

[ Dodano: 2008-09-24, 19:31 ]
na razie tylko się przewraca z pleców na brzuch... czasami nawet mnie to wkurza, bo się przewróci, poleży chwile i za chwile jęczy..to ja go na plecy kłade, a on znów na brzuch się przewraca... i tak w kółko... a przy tym wszytskim jest taki dumny z siebie jak mu sie uda przewrócić, śmieje się i cieszy na głos...
:-D Kinga zazwyczaj ma tak samo

: 24 wrz 2008, 19:38
autor: meggi_24
AgaSza a ile u was kosztuje żłobek??

Z końcem karmienia zawsze są jakieś plusy... ja uwielbiam białe wino.... i oczywiście teraz nie jadam nabiału.. jak skończe karmić to sobie zrobie uczte serowa zapijana winkiem białym, najlepiej Carlo Rosi hmmm pycha

: 25 wrz 2008, 07:50
autor: mama_Tosi
....

: 25 wrz 2008, 10:24
autor: asika82
Carlo Rosi
też lubię :-D I mimo,ze karmię czasem łyczka z butli pociagnę. Albo Martini, tez czasem wypiję odrobinkę tak tylko żeby smak poczuć.

Agasza a na ile przyjedziesz do rodziców?

[ Dodano: 2008-09-25, 10:25 ]
mleczko było zawsze i wszędzie
no właśnie mi to też bardzo pasuje

: 25 wrz 2008, 12:40
autor: AgaSza
AgaSza a ile u was kosztuje żłobek??
szczerze powiem, że nie wiem nawet, ale coś gdzieś mi się obiło o uszy że to zależy od wielkości miasta i od tego ile to miasto dokłada do żłobka dla dziecka
wiem tylko tyle, że jak posyłam dwoje dzieci to za drugie płacę tylko połowę
a też chcesz zapisać Bartka?
Agasza a na ile przyjedziesz do rodziców?
na 10 dni chyba, ale to jeszcze zależy kiedy przyjadę, bo chce przyjechać pociągiem i chcę żeby Monika ze mną jechała, bo samej z dwiema dziewczynkami to nie wiem czy podołam :-) a Monika ze mną pojedzie tylko wtedy jak do tego czasu obroni pracę mgr, ale wszystko jest na dobrej drodze, więc liczę na to że 11.10 będę już na Podlasiu. No i wtedy do następnej niedzieli będę. Tylko, że w piątek i w sobotę (17 i 18.10) jestem z Adamem w Kazimierzu Dolnym, bo sobie robimy taki mały wypad z okazji naszej trzeciej rocznicy ślubu :-) Maluchy zostaną u moich rodziców. Już się nie mogę doczekać. Jeszcze musimy sobie jakiś nocleg tylko zarezerwować-może któraś z Was ma coś sprawdzonego w tym mieście?

[ Dodano: 2008-09-25, 12:46 ]
mleczko było zawsze i wszędzie bez biegania, dzidziuś był odporniejszy i wogóle....
że było pod ręką to fakt, nie trzeba nic gotować, podgrzewać czy studzić - to na pewno duży plus
a że dziecko odporniejsze to tak niekoniecznie, różnie z tym bywa - Ewę też karmiłam tylko pół roku a mi dopiero teraz kilka dni temu pierwszy raz w życiu zachorowała, a ma już przecież 20 miesięcy