Ale dzis byly jaja


ja jak miałam pójść do pracy też szukałam opiekunki bo nie wiedziałam czy sie dostanie do żłobka i miałam 15 telefonów i były i młode dziewczyny jak i starsze panie musiałam bym zrobić castingJa ostatnio nie mam czasu na zaglądanie na forum.
Chcę pozałatwiać jak najwięcej spraw przed pójściem do pracy.
I nadal szukam niani![]()
Niby bezrobocie...
Ale ludzie przebierają w ofertach...
Jeszcze liczę na siostrę albo kuzynkę, ale dowiem się dopiero na koniec kwietnia a do pracy 4 maja![]()
melduj nam co z kubusiem i z Tobąhej dziewczynki i ja się wreszcie melduję. Zaglądałam codziennie ale nie miałam siły nic napisać. Wróciłam po świętach do pracy i ledwo żyję. Tak jest ok, tylko potwornie zmęczona jestem. Najlepiej jak mam na rano, bo wracam w południe daję Kubie obiadek a potem oboje kładziemy się na drzemkęale bez drzemki to koło 18 nieprzytomna jestem.
Jeśli chodzi o wymioty to mi trochę przeszło tzn zaczęłam przyjmować jedzenie choć jeszcze trochę wymiotuję.u nas jest więcej niań niż dzieci, choć fakt, że nie wszystkie się nadają ale u nas to bardzo intratny interes. 8 -10 zł za godzinę to naprawdę sporo wychodziPo prostu nikt nie chce zajmować się dziećmi, bo na tym dużo się nie zarobi a nachodzić się trzeba.
Kubusiowi przeszło wczoraj po drzemce, nawet w Wesołym miasteczku po południu byliśmymelduj nam co z kubusiem i z Tobą
zazdroszczę Ci że możesz spedzać tyle czasu na podwórku ja nie mam a dużo czsu bo praca a p pracy inne obowiązki ale staram się zawsze na godzinkę wyjść w tym tygodniu mąż odbiera Dominisię i idzie znią na plac zabaw a na uwielbia rzucać kamykiostatnio czesciej przesiadujemy na podwórku bo mi ciężko na spacerach-
ja mam to samo nie wiem w co ręce włóżyćja mam koszmarny kołowrót w pracy
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość