Strona 135 z 179

: 28 maja 2009, 21:36
autor: 5thelement
ramonka, ja też się cieszę że twój mężuś będzie szybciej z Tobą:) mój R. bardzo często jest w pracy i brakuje mi nic nie robienie z nim i bardzo tęsknię, bo jak wraca to jest tak zmęczony że dużo śpi co powoduje że z jednej strony jestem zła i mi przykro że nie mamy czasu dla siebie a z drugiej rozumiem go że jest padnięty.

: 28 maja 2009, 21:37
autor: ramonka
5thelement, moj maz to pracuje od 7 do 15 na codzien wiec nie nazekam bo do południa jakos zawsze zleci ale powiem Ci ze dzieki temu szkoleniu maj uciekł strasznie :ico_szoking:
pamietam jak pisalam wam ze wyjezdza a to było 6 :ico_szoking:

[ Dodano: 2009-05-28, 21:38 ]
5thelement, a Ty pracujesz gdzies? jestes teraz na chorobowym?
bo nie pamietam :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch:

: 28 maja 2009, 21:48
autor: 5thelement
ramonka, mój mężuś jest ratownikiem medycznym i pracuje w dwóch miejscach po 12 godzin nieraz dyżury sobie łączy więc nawet bywa że 36h siedzi w pracy, a co do mnie ja musiałam iść na l-4 od drugiego miesiąca ciąży tzn. od czasu jak poinformowałam moją kierowniczkę, że jestem w ciąży. Rzuciła mi tekst, że chyba wiem od którego miesiąca jestem chroniona - więc na następny dzień byłam już na l-4 - a nie chciałam tego.
Ja jestem pedagogiem i pracowałam w RODK tak to się nazywa - robiłam diagnozy dla sądu ws rodzin, nieletnich i małoletnich. Praca bardzo obciążająca psychicznie i odpowiedzialna ale już niestety wiem że tam nie wrócę. Trudno trzeba będzie poszukać czegoś nowego.

A ty kochana czym się zajmujesz??

: 28 maja 2009, 22:00
autor: ramonka
A ty kochana czym się zajmujesz??
ja mam swoja dzialalnosc gospodarcza i zajmowalam sie doradztwem finansowa ubezpieczeniowym - wspolpracuje z ING i sprzedawałam ich produkty.
Niestety dzialalnosc okazała sie tragedia w momencie przejscia na chorobowe bo swiadczenia z zusu sa wrecz smieszne.
Prawdopodobnie po maciezynskim tez nie wracam bo to praca ktora pochłaniała za duzo czasu i czesto było to parenascie godzin na dobe a przy dzieciatku nie moge sobie pozwolic na cos takiego.
ale już niestety wiem że tam nie wrócę
a Ty czemu nie wracasz? Robia problemy przez ciaze? czy po prostu juz nie chcesz?

: 28 maja 2009, 22:03
autor: ziolo007
5thelement, moj maz czasami pracuje po 16 godzin, a przewaznie to po 12 i jak ma wolne w poniedzialek to zazwyczaj spi, w budzi sie tylko zeby zjesc. Czasami jest mi przykro, ze tak malo czasu spedzamy razem, ale z drugiej strony szkoda mi go, ze jest taki padniety.
ramonka, to pozostaje CI sie tylko cieszyc,ze maz pracuje w takich godzinach! Szczesciara z Ciebie :ico_oczko:
Tymi bolami to sie nakrecamy jak najbardziej :-D mysle,ze lepiej to miec stopniowe skurcze. W moim przypadku byly one lekkie na poczatku a z nocy na noc coraz mocniejsze. Ten ostatni skurcz byl juz okropny, dlatego troche boje sie, co bedzie dalej :ico_olaboga:

: 28 maja 2009, 22:07
autor: ramonka
Ten ostatni skurcz byl juz okropny, dlatego troche boje sie, co bedzie dalej
ale to tylko jeden skurcz? długo trwwał?
moze sie rozkreca :ico_sorki: :ico_sorki:
tylko dziwne ze one w nocy nas napadaja, mnie jak cos boli to tez głownie w nocy :ico_noniewiem:

: 28 maja 2009, 22:07
autor: 5thelement
ramonka, nie wracam do pracy bo moja kierowniczka patrzeć na mnie nie może i wystarczająco mnie już poniżała, więc nie mam zamiaru z kimś takim pracować.
Nie martwie się zbytnio o pracę ale o znalezienie opiekunki do dzidzi

: 28 maja 2009, 22:19
autor: ramonka
Nie martwie się zbytnio o pracę ale o znalezienie opiekunki do dzidzi
ja mam o tyle dobrze ze dzieckiem zajmie sie tesciowa. Ona juz przeszła na emeryture wiec tylko na to czeka :ico_oczko:
Ciezko zostawic dzieciatko z kims obcym, no i jak tu znalesc kogos odpowiedniego :ico_olaboga:
A moze ktos poleci ci jakas zaufana osobe?

: 28 maja 2009, 22:36
autor: 5thelement
ramonka, no mam nadzieję że koleżanki mama się zgodzi a jak nie będę szukała cóż jakoś trzeba sobie poradzić bo my mieszkamy daleko od naszych rodzin równo 400km, choc moja mami ostatnio pomieszkuje w e Francji

: 28 maja 2009, 22:51
autor: tosia
OOOOO widzę że zaczyna się u Was robić ciekawie! To co? Która na pierwszy rzut? Ziolo? Co do bólu- cóż boli, jak diabeł (Kuba urodził się przez cc bo nie było rozwarcia ale za skurcze to były wszystkie :ico_zly: ) Ale pamiętajcie. Nasz organizm całe życie przygotowuje się na tą chwilę, na moment żeby wydać na świat dziecko. Rodziłam przeszło 12 godzin- zawsze mnie przerażało że wszystko trwa tak długo, ale szczerze powiedziawszy minęło mi bardzo szybkoi każdy ból jest warty chwili gdy ujrzycie Wasze maleństwa