Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

biniu_s, kochana uwierz mi że to normalne
ja czułam sie przy dwojce tak samo i to długo bo trwało to kilka miesięcy

zobaczysz że z czasem jak młody zacznie bardziej reagować, uśmiechać się ty też się uśmiechniesz
zaczniesz coś czuć
daj sobie i jemu czas a zobaczysz że bedziedobrze

i nie zmuszaj się żeby coś czuć
póki co rób to co robisz i nie myśl za dużo

[ Dodano: 09-05-2012, 11:22 ]
a taknaprawde to ja też się cieszę jak podrzuce komuś dzieci
jestem wtedy najszczęśliwsza

biniu_s, ja mam tak juz teraz, a małego nie ma nawet na swiecie. Łukasza nie mogłam sie doczekac, kochałam go od zawsze, tak jak piszesz od dwóch kresek. A tu nic...

tak to już niestety bywa przy kolejnych porodach.
najlepiej rodzi się pierwszy raz, bo wtedy się nie wie co i jak nas czeka przynajmniej człowiek sobie nic nie wyobraża.
a może jednak warto choć przez chwilę pozapisywać? martalka swego czasu gdzieś miała link do elektron. zapisywacza skurczy. może google znajdą

rodzi może się dobrze, ale ja tam wolę kolejne moje porody. Świadome. Wiedziałam już co chcę a czego nie chcę dla siebie i dziecka.
Zwłaszcza Damiankowy- nie do opisania. I dziecko i ja PO porodzie- BAJKA! Coś jak mamazuzi piękne opisała. Tylko my mielismy jedynie 2h ciałko do ciałka, a obsrane smółką były szpitalne szmaty do zawijania noworodka I ssał, i cmokał, łapał kontakt, patrzył na mnie. Cudo.
Tak właśnie uważam, samopoczucie dziecka po porodzie bardzo zależy od samego porodu i od tego, czy dostał jakiś dopapacz przez łożysko czy nie. :D

a ten licznik to contraction master. to powinno google znaleźć, ale posyłam SYlwia LINK na Pw.

Mnie też jakieś gówienka łapią. Laczej twardnienia, ale to już kilka dni. E tam ;)

A dzisiaj TEN DZIEŃ

[ Dodano: 09-05-2012, 11:53 ]
biniu, ja się teraz obawiam takiego samopoczucia jak masz Ty.
Gdzieś kiedyś czytałam czy ogladałam, że w takiej sytuacji właśnie trzeba się starać być fizycznie blisko z dzidźkiem. Leżeć sobie obok, nagrzac pokój i masowac maluszka oliwką, patrzeć ja reaguje, kąpiele razem- też super. Dużo się przytulać (chusta by się przydała, ale to niekonieczne, chociaż ona ratuje ręce i kręgosłup). Fizyczny kontakt- dużo. Nawet troszke wbrew sobie.
Skoro wyjścia nie bardzo pomagają, to to się raczej nie zmieni.

No i poza tym- ja też nie tęsknię za dziecmi jak wychodzę (bo czy zdąży się zatęsknić przez godzinę, dwie czy trzy??? jak wiadomo, ze dzieci pod dobrą opieką??? ;) e tam).

[ Dodano: 09-05-2012, 12:04 ]
contractionmaster . com

Tylko bez spacji, jakby ktos chciał.

Martalka, moja chusta przyszła ciekawe czy dam sobie z nia rade moze powinnam juz pocwiczyc na jakims misiu... ale weny nie mam...

[ Dodano: 09-05-2012, 12:10 ]
Własnie widziałam, ze to dzis z licznika

Witajcie!
Wpadłam zobaczyć co tam u Was, czy mamy jakies nowe dzieciaczki! Zacznę od gratulacji dla Myszki, Wiśni i Ewelki!!! Super , ze macie już to za sobą. No i trzymam kciuki za kolejne mamy &&&&
Świetne te wasze brzusie dziewczyny, jeden okrągły, drugi czubaty:)
Dzwonek i Jagoda, Asieńka- jestem w szkou jeśli chodzi o wagę waszych dzieciaczków, super z Was mamuski, ze tak dbacie o dzieci. Moje Ola waży 5400, wydaje mi sie duża, ale Twój Jagodo Iwo, bije rekordy, tak jak i Dzwonka Patryczek, rosną z nich śoine chłopaki
mamozuzi- super, ze jesteś taka szcześliwa, po raz kolejny sprawdza sie że póżne macierzyństwo, przy starszych już w domu dzieciakach jest takie inne, świadome i po prostu piękne:)
Biniu- nie rozmyślaj tak o tym. Przechodziłam coś podobnego jak urodizłam Damiana, już kiedyś o tym pisałam, zobaczysz miłośc powolutku przyjdzie, daj sobie czas, trzymam &&& , zebyś wreszcie to poczuła:)
Martalka- uuuu, wielka chwila zbliza sie !!!
Brodzikowa- podziwiam za odwagę i trzymam kciuki za udaną realizację planów!!
u nas nieciekawie, ja nadal jestem chora, druga seria antybiotyku i nic nie przechodzi, moja alergia daje mi sie wyjatko we znaki:( Ola zaczeła kaszleć, na razie daje jej cebion, wapno i robimy inhalacje z soli, mam nadzieje, ze to wystaczy. Damian jak to zawsze o tej porze roku- kaszle
tyle u nas

agasio, wiesz duzy sie urodzil to i rośnie skoro je jak smok
gruby nie jest ale wielki
juz 68 spokojnie nosimy na styk

kupiłam mu tez z nexta komplecik na chrzest
biała lniana koszula i granatowe szorty też lniane
nienawidze tych komplecików za chorendalne pieniądze w których dziecko wygląda jak debil

surtsey, wypierz ją najpierw, nawet ze dwa razy. niech zmięknie. Chyba, ze mięciutka już jest i milusia :D Możesz też dla miękkości związać ją w warkocz- robi się to podobnie jak łańcuszek na szydełku.
Poćwiczyć możesz na misiu, ale tylko jeśli chodzi o kolejność motania, bo dociąganie uda się tylko na zywym organizmie :D
Na naszych spotkaniach dziewczyny w ciąży ćwiczyły sobie właśnie sekwencje ruchów.
Włącz youtube, jakiś filmik z kieszonką i rób to co ona, przerzucaj tą mega szmatę

jagodka, chrzest
Jakie to odległe dla mnie. Młodzierz chrzciliśmy jak mieli z miesiąc. A teraz nie wiem czy się to uda. Po pierwsze- nie mam nikogo na chrzestnego, chrzestną. Wszystkich już "wykorzystaliśmy". Trzebaby dublować

[ Dodano: 09-05-2012, 12:38 ]
chciałam jeszcze pokazać damiana w celem na oku- CYYYCCCCC na celowniku:

wypierz ją najpierw

to i tak bym zrobiła, bo ja szop pracz jestem moze tylko nowych dzinsów nie piore

Włącz youtube, jakiś filmik z kieszonką i rób to co ona, przerzucaj tą mega szmatę

bardzo dobra podpowiedz, dzieki opanowac 5 m szmaty to tez sztuka

I Milena: trochę zawieszona ;)

i wygląda jak moja babcia :D

A bartuszki nie mam... mam tylko w albumie. Wtedy nie miałam cyfrówki buuu

[ Dodano: 09-05-2012, 12:40 ]

wypierz ją najpierw

to i tak bym zrobiła, bo ja szop pracz jestem moze tylko nowych dzinsów nie piore

Włącz youtube, jakiś filmik z kieszonką i rób to co ona, przerzucaj tą mega szmatę

bardzo dobra podpowiedz, dzieki opanowac 5 m szmaty to tez sztuka

noo... szmata długości sporego pokoju- to jest coś

[ Dodano: 09-05-2012, 12:41 ]
a jaką masz :D

Martalka, super foty

justyna, wysyłam na PW swój nr.