to tak jak z moimi feriam ihaha a mi się zawsze mieszkanie w bloku marzyło haha. Tylko że mąż z bloku to mu się marzył dom a ja z domu to mi się mieszkanie marzyło
no to ja może kurs przejdę bo chleb sama piekę co prawda mam maszynę do pieczenia chleba i wsypuję tylko składniki i wyciągam gotowy chleb ale ważne że piekęchleb domowej roboty piekły
to nasza fiesta z 2001, poprzednia z 1996 i naprawdę nie mogliśmy narzekać. Ale tą fiestę mamy już 5 lat ale wkurza nas w niej że ta wersja to przejściówka i ma drogie części które coraz częściej się psują. Ostatnio nam silniczek do otwierania szyby padł i nowy 1500zł kosztował w końcu fartem znalazłam po pół roku poszukiwań na allegro za 150zł. I tak po kolei coraz więcej rzeczy się w nim sypie. Chociaż silnikowo rewelacjama 13 lat i czasem coś trzeba wymienić ale nie zawiódł mnie jeszcze w drodze- tfu tfu
Zawsze marzylam o tej maszynie bo w piekarniku chleb nie zawsze wychodzi :-(no to ja może kurs przejdę bo chleb sama piekę co prawda mam maszynę do pieczenia chleba i wsypuję tylko składniki i wyciągam gotowy chleb ale ważne że piekę
fajny wózekteściowa uparłą się na maxi cosi mura4
oj wiem coś o tym my do Siedlec mamy 12km. No i latem problemu nie ma ale wystarczy że ślisko lub śnieg zapada to już się jedzie i jedzieszczególnie w zimie.
to u mnie na szczęście tak źle nie jest tylko że ja bez znieczulenia nie dam wyleczyć zęba. Ogólnie jestem odporna na ból ale jeśli chodzi o zeby to masakra tak mnie boli wszystko.nawet jak mam znieczulenie to mój mózg i tak wie ze boli
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Thomasbulty i 1 gość