Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Massumi ...no no no...to szalenstwo istne chyba bylo ze tak padliscie ...dawaj foty koniecznie!!!

Maya wlasnie poszla na drzemke,z rana bylysmy rowerkiem w mojej pracy po takie tam papiery i w aptece po cos na te alergie,i dostalismy syrop ale mam go raczej podac jak cos wiecej zacznie sie dziac np.zaczna jej lzawic oczka albo sie pogorszy....wiec narazie sie wstrzymalam bo opuchlizna zeszla tylko fiolet zostal
ogolnie Maya zyje dworem i jak tu unikac traw i zieleni?!kaszke zjadla dzis na hustawce,a dziwne to bo ostatnio ma kaszkowstret
Doris,co to z tym humorem nie tak?

hejka

ja dzis zmobilizowana okna z rana umylam,mialam goscia - kumpela z synkiem przyszla na kawke, Mila spała 2 godz normalnie dawno takiego intensywnego dnia z rana nie miałam...po poludniu musze skoczyc do biblioteki wiec zas A bedzie miał powod do dogadywania ze dziecko mnie calymi dniami nie widuje..bo ost takie hasło rzucił jak dwa dni pod rzad popołudniami musialam cos zalatwiac

co do calcium, to ja kupilam takie w malenkich tabletkach co sie je rozkrusza i mozna albo do herbatki wrzucic, albo na łyzeczce podac z woda, po nich wysypka Mili od razu zeszła, ale wogole mi sie wydaje ze ta wysypke dostała z potu, po prostu za ciepło jej było i wyskoczyło na plecach i brzuchu, teraz juz zanim zakladam koszulke pudruje mala lekko i poki co nic nie wyskakuje..

a jesli chodzi o ubranie do spania, to Mila spi w pajacu takim cienkim bawełnianym tez bez przykrycia, ma dlugie rekawki i nogawki i widze ze jej jest za cieplo, ale tak sie zastanawiam czy czy jak jej załoze cos lekszego to bez przykrycia czy nie zmarznie co myslicie..w sumie u mnie na gorze jest hyc jak sie patrzy, my porozbierani ledwo zipiemy..jutro ide na szczepienie to sie zapytam lekarki jak dziecko na noc ubierac bo sama jestem głupia...

jagodka zdjecia z urodzinek fajowe, Jagodka slicznie wygladala..

gosia w koncu sie pojawiłas

to kiedy sie przenosimy na ten nowy watek??

ladybird23, na nowy wątek przenosimy się jak nasza Jagódka skończy rok czyli 05.06

z tym spaniem to zastanawiam się czy nie pora przejść na rampersa, zobaczę jeszcze dziś w nocy, bo jutro idę na wielkie zakupu lumeksowe

Ja na szczescie nie mam problemow spaniowych. ubieram Krystka w pajacyka i śpi pod kocem. W pokoju obok okno mamy otwarte non stop więc jest dobrze.
Ewcik, jak ja bym chciala na zakupy

moja tez spi w pajacu i pod kocem ale ja pod kołrą wiec juz sama zgłupiałam

Hej!

No ja mam zapalenie krtani i antybiotyk, który sama zaczęłam brać Mam brać dalej, a jak nie bęzie poprawy to zmieniamy. Fak...W związku z tym Pati będziemy w kontakcie. Mam z GG Twoją komórkę, więc będę pisać.

Jeśli chodzi o ubieranie...moja śpi w piżamce, bo w pajacu za ciepło. Piżamka lżejsza no i stopy gołe. Ma spać pod kołdrą, ale ona wyłazi i tak se leży na niej. I na razie za gorąco jej nie jest, więc tak niech jest. Ja śpię w krótkim rękawie, ale pod kołdrą...i też już nie wiem jak ją ubierać.

Gosia no Ty to masz intensywne życie...

Doris no właśnie, bo jest z humorem???

Ewcik powodzenia na zakupach...moje się nie udały wzięłam młodej tylko spodnie i bluzę od dresu i koniec. Muszę teściową poprosić, żeby młodej tam coś nonono, bo taniej. Ale generalnie to marzą mi się jakieś zakupy...tylko, że przed wczasami to kurka nie będzie kasy na szaleństwa...

ok, lecę na razie!

No hejki!!!
Gosia miło Cię poczytać

mnie dziś głowa boli od rana normalnie
nie mogłam sobie dać rady ze wszystkim i w końcu wsadziłam Igę z zabawkami do łóżeczka i się położyłam bo juz nie wyrabiałam
ale pomogło trochę :D

Iga ostatnio jak to powiedziała Zbora "ma dietę" tzn kurna nie chce jeść wrrrrrr dzisiaj nerwa miałam na nią bo wszystko inne niż mleko jest bleee... kaszka nie obiadek nie deserek nie - za to chrupki kukurydziane sa mniam! echhh

i płacze mi urządza na wszystko i ślini się jak głupia - chyba zęby??

ja na noc ją ostatnio ubrałam w rampersa bo spała w pajacu ale zawsze jednak ją czymś przykrywam i mi się wydawało że jednak za ciepło... zresztą u nas to bardzo zależy od pogody, bo jak tylko na dworze zimniej to u nas też i odwrotnie... więc codziennie inaczej w zależności od temperatury otoczenia

zborra, Patrycja.le, ja też marzę o zakupach i lumpka się wybieram od miesiąca tylko ciągle kasy brak

zborra, zdrowiej kobieto bo w taki upał chorować to beznadzieja - pozdrówki
GLIZDUNIA, Jagodka zdjęcia super!!!
ladybird23, ciekawe co by Twój mąż powiedział jakbyś jeszcze pracowała ???
przecież jesteś z nią cały czas! wiadomo, że czasami musisz wyjść

no dobra idę sie dzieckiem zająć

No Anza widzę, że nasze panny się zmówiły!!! super nie? Ale muszę pochwalić Hanię, bo po spaniu zjadła całe 190ml deseru!!! tyle że na dworze, a ja latałam z łyżeczką No trudno, coś jeść musi.

I gorsza wiadomość, bynajmniej dla mnie..Hania ma katar!!! Niestety ją zaraziłam, ale przecież to było nieuniknione...w końcu często z nią jestem, to jakże by było inaczej. Oczywiście mama znów ma do mnie o to pretensje...Że albo J albo ja ją zarażamy, że znów nie będzie mogła iść na dwór...no to ja się bronię, że jakbyśmy sami mieszkali, to też by była chora, bo nikt by mnie nie mógł wyręczać przy małej...i że na dwór może iść z katarem!!! a mama na to- tak, ostatnio też tak chodziła i co? aż antybiotyk musiała dostać!!! przecież antybiotyku nikt na katar nie daje...a miała go raz...na oskrzela...a raczej w sumie zapobiegawczo, a ptoem na bakterie w moczu! I weź tu człowieku wytrzymaj!!! zawsze coś robię nie tak...to mam siebie zabić, że mam katar czy może Hanię??? bo już nie widzę innego wyjścia!!!
i tym nieoptymistycznym akcentem kończę, bom wkurwiona na maxa!!!

ło ło ło...Zborrra spokojnie....wycisz sie przy jakims romantiku najlepiej-ja dzis sobie taki filmik zarzucilam i od slodkosci az mi mdlo ale czuje sie wyluzowana ....no wiec kataru szczerze wspolczuję tez dopiero konczymy z nim walke,ale nasivin+ aspirator to najlepsze lekarstwo no i kropelki oilbasu na noc ......bedzie dobrze.....i koniecznie z tym katarem na dwor no bo wietrzyc sie musi a tak to tylko w domu marudna bedzie i tyle!!!...wazne zebys ty sie szybko wyleczyla i nie zarazala kolejnych ludziskow!!!!

Anza....Ty tez juz nie wyrabiasz?a Iga w lozeczku chyba pokrzywdzona sie nie czula co? ....z tym niejedzeniem to takie etapy są,moja tez miewa choc dzis je wzorowo fakt ze kacha byla w hustawce na dworze a obiadek w rowerku,ale jak sie zagapilam to mnie za rekaw szarpala zebym jej dawala duuuzo sily zyczę!!!

jestem - młody spi ..ja adam na twarz - zaraz wrzuce zdjecia na fotosik
co spania - młody cała zime spał w pajacu i pod koceykiem kołdra zło oststeczne - teraz spał w pizamce i pod kocykiem......bo pajace za małe ...te 98 - z tesco to zaczełam stopy odcinać i ma na zimniejsze noce a dziś w samej koszulce na krótki rękaw i sciagnełam mu spodenki od pizamki - założe w nocy - bo teraz to gorąco
zbora - ty czasami narzekach na nude..a ja...a ja bym chciała tak spokojnie życ .... a tak wiecznie sama - Duży albo w pracy do wieczora albo w rozjazdach ....czekam az wyjdziemy na prsta - jak mawia Duzy ....ech...
dobra lece na footosik

[ Dodano: 2008-06-02, 19:43 ]
oo doczytała w miedzzy czasie - mój tez niejadek ostatnio hyhyyhh mój Hubertus - to nawet zabawne - gorąco jest - to jesc nie chca a poza tym sa w nowym etapie - sa wazniejsze rzeczy od jedzenia - trezba zwiedzac, ogladac
zbora - no wspólczuje ..mamy gadania - ja tez jak jestem chora - to młody od razu tez- przeciez to nieuniknione .....
anza - oj jak ja cie rozumiem ...

[ Dodano: 2008-06-02, 20:21 ]
no dobra to lecimy
roczek 21.05.8 - ( jeszcze Lokosław - z lokami )

22.05.08 - sciecie włosów - no teraz nikt sie nie zapyta - a jak dziewczynka ma na imie


podlewanie, prace w ogrodzie to moja specjalnosc

a nie mówiłem , że pestka


reszte spróbuje wgrac - ale cięzko fotosik mi cos chodzi

a poza tym - młody kupę robi do nocnika - bez ngo nie zrobi juz z sikaniem - jK POSADZE TO ROBI A JAK NIE TO NIE .. wołać nie woła
gada po swojemu - wszedzie go pełno - oststanio nos rozwalił - bo miał wafelka w reku i był szczesliwy to po co patrzec jak sie idzie ..
fajny chłopczyk z niego - rozumie chyba wszytsko - jak sie mu powie, pzynies szufelke - przyniesie , wyrzuc do smieci - pojdzie i wyrzuci do kosza
jak wracam - do domu- to mi sam kapcie podAJE
taki bardzo pogodny jest -- mały chichracz z niego i czasami taki urwis ale kochany

[ Dodano: 2008-06-02, 20:27 ]
moje słońce