Strona 1356 z 1361

: 03 cze 2008, 15:09
autor: Ewcik
kurde ja normalnie wymiękam. Alicja jak wstała o 5 rano to jeszcze nie spała............mam oczy na zapałki....... nawet nie mogę obiadu ugotować bo wystarczy ze wyjdę z pokoju to zaraz ryk

[ Dodano: 2008-06-03, 15:29 ]
GLIZDUNIA, właśnie zerknęłam na Wasze zdjęcia na googlach. I muszę Ci powiedzieć ze ślicznie wyglądałaś na chrzcie Mayi.

: 03 cze 2008, 15:40
autor: GLIZDUNIA
Ewcik,dziekuję za komplement :ico_wstydzioch:
a niespania wspolczuje bardzo,Maya wlasnie ucina sobie druga drzemke wiec sie baaaardzo ciesze bo tez maruda przy tej pogodzie....leje i leje i konca nie widac!!!

Arek wrocil,owca zblakana.....no nadgodziny robil i jutro tez zostanie 4h i w sobote i niedziele tez na 2,5h idzie-musimy podreperowac budzet bo troche poszlo na te wczasy,roczki i inne.....

: 03 cze 2008, 16:24
autor: zborra
Dzień dobry chciałoby się napisać...

Glizdunia no dobrze, że A wrócił, spokojna jesteś.
Lady przybij piątke!!! ja znów po wczorajszym z mamą...mam znów wizję wyprowadzki. Albo poważnej rozmowy, której jeszcze nie przeprowadziliśmy. Ale chyba czas najwyższy. Zapytam co by powiedzieli na wyprowadzkę, bo ja chyba się nie nadaję do takiego życia. Mamy obie takie charakterki, że szkoda gadać. POza tym, za dużo widzą i przeszkadza im, że J za mało robi itp. Więc za radami mądrymi dziewczyn sądzę, że wynajem to byłoby dobre rozwiązanie. Po 1dlatego, że nikt nam nie da kredytu. Po 2dlatego, że nie chcę się uwiązać mieszkaniem, bo może za 5lat zmieni się wszystko i nie będę chciała takiego mieszkania w takim miejscu. Lady myślę, że na Waszym miejscu też dobrze by było się wynieść. Niech mama się przekona, czy samej faktycznie będzie jej dobrze? bo Wam na pewno. Może wreszcie się dogadacie z A??? życzę Wam szczęścia z całego serca, bo kto jak kto, ale ja Cię w 100%rozumiem!!!
Ewcik a cóż Twojej pannie dziś odbija???
Pati ja chyba przełoże to spotkanie. Hania jakaś niepewna, a ja? szkoda gadać...ledwo się trzymam na nogach. Więc żadna przyjemność. Na bank się spotkamy...zobaczę czy jeszcze w czerwcu czy już w lipcu ok???jeśli nie czerwiec to początek lipca na mur beton ok??? i przepraszam...

No to już wiecie , co u mnie...Masakra! niby z mamą dobrze, ale widzę że nie do końca.Ona wciaż się źle czuje...Ja już też nie mam siły. I wkurza mnie, że siedzę jak dzieciak przy maminej spódnicy. Myślę, że mieszkaine na swoim w końcu dałoby J poczucie, że ma rodzinę i czas spoważnieć. Dziś mi kupił kwiatka znów...ale już mnie to nie bawi. Zamiast tego wolałabym żeby się nami zainteresował. Żeby miesiąc po Hani urozdinach zrobił jej wreszcie piaskownicę, żeby może dał mi dojść do zdrowia i się nią zajął..a nie, wczoraj tenis, dziś tenis...pierdolę takie życie!!! miałam rację...sielanka trwała około tygodnia i nonono...zaś to samo...
e, idę poleżeć przed tv...bo zdycham już...pa!

: 03 cze 2008, 17:05
autor: GLIZDUNIA
Zborra ...zycze powodzenia w rozmowie z rodzicami,oby poszlo na spokojnie,nie pogorszylo sytuacji a najlepiej zeby sie wyjasnilo wszystko!!!!

a ja czekam dalej na tych znajomych....i jeszcze @ mnie dzis dopadla....i czuje sie jak jakas resztka......

: 03 cze 2008, 18:22
autor: massumi
elloo

a ja czekam na fachowców, którzy mają mi przywieźć moją LODÓWKĘ :ico_sorki: dziś oblataliśmy wszystkie możliwe RTV AGD i nonono nonono nonono !!! Normalnie w jakim ja zaścianku żyję.....
i z tego wszystkiego kupiliśmy na złość o przekór wszystkiemu taką samą jak nam walnęła.... :ico_noniewiem: nie wiem... zobaczymy....
ale wszystkie inne byłu jakieś takie "obce" :-D ale mam jazde :ico_haha_01:

no i czekam bo panowie mieli ją przywieźć po 17.00 ??????????????????????
więc z jęzorem wywieszonym i z dziećmi ze spaceru.... a tu cisza... i gorąc...

Lady ... myślcie myślcie :ico_brawa_01:

Zbora weź idź z nim na tennisa !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mówię Ci zadziała :-D

GosiA ... no pięknego masz synka :-D na moją MisiUlę z kolei wszyscy mówią jak o chłopczyku... pięknym w brązowym... cóż życie... :ico_haha_01:

Sikorka pięknie objaśniłaś co i jak z tym kredytem... lepiej niż niejeden bankowiec!!! Masz dar mówię Ci :-D może 2 podyplomówka na ekonomii???? :ico_oczko:

A i obiecałam Wam te agro-fity ... już ide ide ide

: 03 cze 2008, 20:16
autor: GLIZDUNIA
hej...no i byli znajomi z dzieckiem no i dzialo sie oj dzialo!!!!Maya nienauczona ze ktos czyt. jakies dziecko jej czegos nie daje a ten chlopiec mial wiecej sily od niej wiec ta sie darla w nieboglosy jak nie mogla mu z rąk wyrwac zabawki...mowie Wam cyrk poprostu,ale ciesze sie ze doswiadczyla czegos nowego bo normalnie to pierwszy raz kiedy musiala ustąpic.....i rzucala ze zlosci wszystkim w kolo....az jej nie poznalam w nowej wersji hihihi...znajomi tez byli w szoku hahaha.....no ale moze ja to czegos nauczy???

: 03 cze 2008, 21:03
autor: doris
witam wieczorowo z pracy :)

: 03 cze 2008, 21:11
autor: ladybird23
a wiec kurna po przejrzeniu setek ofert masakra...cena wynajmu prawie taka sama jak raty kredytu :ico_szoking: i :ico_noniewiem: chyba A nie pojdzie na to zeby przetestowac mame bo własnie wygarnał ze ma juz niechec do tego domu i nie chce z nia juz mieszkac nigdy :ico_noniewiem: :( mamy jeszcze opcje ktorej poki co nie sprawdzilismy ale moze dałoby sie tak zrobic ze kupilibysmy mieszkanie mniejsze powiedzmy M-3 i zamienilisbysmy sie z babcia A co ma M-4 a mieszka na 4 pietrze, a z tego wzgledu ze juz maja sporo latek na pewno lepiej byłoby im w mniejszym mieszkaniu, bo i tak siedza cały czas w jednym pokoju - w zime nawet nie grzeja w tych pozostałych :ico_puknij: - no i np na parterze, albo 1 pietrze :ico_noniewiem: no ale to tak sobie A zaklada ale co by z tego wyszło nie wiem

: 03 cze 2008, 21:37
autor: zborra
Glizdunia to nieźle się Maycia nadziała. Moja to samo ma, chociaż na razie przegrała tylko z 3latką :ico_haha_01: bo moją bratanicę to potrafi w kozi róg zapędzić!!!

Lady no tak, ale pomyśl, że przy spłacie kredytu dojdzie Wam i tak opłacanie czynszu i rachunków...

Massumi nie muszę, bo nie pojechał dziś!!! normalnie w szoku jestem!!! a było tak...kupił mi badylka znów po pracy (czyt. gerbera ślicznego) a ja na to- niepotrzebnie! no i znów zalałam go goryczą mówiąc, że lepiej by się nami zainteresował i robił to co powinien, zamiast wydawać majątek na kwiaty. Chyba podziałało, bo nie pojechał na mecz, zajmował się Hanią, dał mi pospać, zmył naczynia, umył kuchenkę i przygotował młodej kąpiel, a potem ją nakarmił i położył! :ico_brawa_01: się umie co?
A lodówa jaka? a dlaczegoś się uparła na te samą firmę??? ja tam na bank wszystko co będę kupować to będzie bosh, który wizualnie dla mnie tragiczny...ale wolę te toporne i solidne sprzęty, niż piękne i wycackane gówna z amiki!!!

Ja się ciągle zbieram w sobie, jak zacząć rozmowę z rodzicami. I kiedy...i od czego...Boję się, że poczują się urażeni, niepotrzebni...a ja po prostu czuję, że nas to przerasta wszystkich. Faktycznie mogą mieć żal i złość, że my nie robimy wkoło domu, ale ja nie będę się zażynać, żeby tu kwitły mi kwiatki. No sory, ale typ ogrodniczki ze mnei nie jest. POza tym, jak otworzę swój gabinet to wcale nie będzie czasu na takie duperele. No i kwestia finansowa...za mieszkanie zapłaci się raz wszystko i spokój, a tu? a to prąd, a to woda, a to śmieci, telefon, olej, węgiel...i to ciągłe uwiązanie. I myśl, że jak kiedyś zostaniemy tu sami, to się zarżniemy a nie utrzymamy domu!!!

Chyba muszę Hanię jednak przenieść do jej pokoju osobnego...bo w sypialni nam od południa wali słońce i normalnie spać się nie da...Boże, wizja przemeblowania wielkiego mnie zabije...Ale chyba na ten rok jeszcze bez malowania wielkiego i specjalnego urządzania, bo kasy nie ma, a nie wiadomo jak będzie dalej...

dobra, bo mam dziś nie halo humorek...dobranoc...

: 03 cze 2008, 21:39
autor: Ewcik
wróciłam i czuję się jak nowonarodzona. Wybrałyśmy się z dziewczynami do aquaparku. Po prostu rewelka, zaliczyłyśmy też kosmetyczkę, masażyk, saunę, i to wszystko za free a to tylko dlatego że kumpela tam pracuje i może raz na jakiś czas kogoś znajomego wprowadzić, więc wprowadziła nas 3 + ona.. Potem skoczyłyśmy jeszcze na kolacje i drinka i wróciłam do domku. A tu 4 chłopa siedzi przed jednym kompem, a Alicja grzecznie śpi w łóżeczku