Strona 137 z 341

: 03 maja 2011, 10:19
autor: beti
cześc laski, u mnie zima jakas zapanowała i do tego Dominik rano powiedział, że go uszko boli. Boshe tylko nie to!!!!! Mam nadzieje, że do wieczora nic mu nnie bedzie. Gdzie ja tu w ogóle skombinuje laryngologa 3 maja :ico_sorki:
Agus no biedaku, współczuje z całego serducha! Pamietam, jak wyjełam z piekarnika patelnie za rączke. Robiłam zapiekanke na 220 stopni. Cały dzien siedziała z reka w zimnej wodzie i Ty chyba też musisz jakos przesiedziec z łapka w zimnym. A może wex jakis groszek albo mrożonke z lodówki i sobie z ym możesz łazić.
Gosia A
ale fajursko! Tez bym chętnie pospacerowała sobie po plazy. A niech tam wieje.....

Ale jaja, dziewczyny śnieg pada u mnie !!!

: 03 maja 2011, 10:41
autor: ladybird23
no maj nam sie zaczal :ico_chory: co to za pogoda..akurat jak jest wolne od pracy i moznaby milo czas spedzic z rodzinka na swiezym powietrzu :ico_zly:

Agus i jak reka? :ico_noniewiem:

: 03 maja 2011, 12:20
autor: katelajdka
Pogoda dziś tragedia, zimno, leje, dobrze ze idziemy do teściów na obiad bo nie musze się przejować gotowaniem!! Siedzę i wybieram produkty potrzebne dla Myszki na allegro!!
Aguś współczuję oparzenia!! Biedulko, przypomina mi się jak w 7 miesiącu ciaży z Bartusiem oparzyłam się gorącą herbatą, polałam sobie brzuch! Do końca miałam bliznę ale potem pomału bledła. Teraz już nie mam wcale. Ale strachu i bolu tyle było że szok!!
LEcę zrobić sobie fryzurkę, miłego dnia!!

: 03 maja 2011, 14:40
autor: Agus
Hej!
A juz dobrze, ale to byl koszmar wczoraj :ico_placzek: M wrocil 2 godziny wczesniej z pracy ale caly czas sie klocilismy bo on koniecznie chcial jechac do szpitala ale no wydawalo mi sie troche przesadne zwlaszcza ze kawalek mamy a swieto wiec nawet zadnych autobusow nie bylo.. Za taksowke chcieli 20 funtow w jedna strone!! :ico_puknij: W koncu bylam tak zmeczona ze polozylam sie z reka w misce z woda.. No i co 45 min sie budzilam i musialam lodu dorzucac i o 5 rano mi przeszlo.. :ico_szoking: Probowalam normalnie wszystkiego, ziemniaka, jogurtu, smietany, perfum, wszystkiego co znalazlam gdzies na necie ze moze pomoc i nic.. Tylko ta zimna woda, w sumie ponad 12h trzymalam w wodzie.. A teraz lekko spuchniety (troche sie namoczyl w tej wodzie) jest i czerwony ale juz nie boli.. M za mnie dzisiaj posprzatal caly dom zebym nie musiala nic robic :-D No i pojechal do pracy.
Pamietam, jak wyjełam z piekarnika patelnie za rączke.
oparzyłam się gorącą herbatą, polałam sobie brzuch
Biedactwa! Ja sie ciesze ze to 'tylko' palec.. A jakbym teraz brzuch poparzyla to w ogole bym sie przerazila! :ico_szoking:

A u nas znowu slicznie ale wieje wiatr nadal :/ Chyba sobie posiedze pozniej troszke w ogrodku :)
Milego dnia ! :)

: 03 maja 2011, 17:05
autor: zirafka
CZeść laski.
no maj nam sie zaczal co to za pogoda..akurat jak jest wolne od pracy i moznaby milo czas spedzic z rodzinka na swiezym powietrzu

u nas podobnie, ale mały sprzedany do babci więc luzik, obiadu nie gotowałam tylko mąż zaprosił mnie do restauracji :ico_szoking: i coś tam zjadłam dobrego :ico_oczko: oczywiście po tym lody obowiązkowo musiały byc ... no i do teraz leżę i nie moge się podnieśc z przejedzenia... człowiek to taki głupi ... na raz zjadłby wszystko tzn oczy by jadły ale du.. nie da rady :ico_oczko:
No a wczoraj byłam u gina i zapomniał mnie zwazyc a sama się nie przypominałam :-D hihi ale powiem wam, ze jak tam czekałam ( 1,5 godz ) to jak tak rozmawialayśmy z tymi kobitakmi to ja wcale nie mam takiego duzego brzucha jak na ten tydzień w którym jestem, kobita co ma termin na koniec sierpnia to miała o wile wiekszy odemnie i az się dziwiła, ze ja mam taki mały hm... Ale najwazniejse, ze z dzieckiem wszystko w porządku, sereduszko pracuje jak nalezy no i jutro mam zrobic krzywa cukrową, ale lekarz mi powiedział, że napewno wyjdzie dobra bo krzywa cukrowa wychodzi zła jeżeli jest duze dziecko hm... A w piatek za tydzien mam przyjśc na usg.. i na następną wizyte i po zwolnienie z pracy 31 mają i już do konca, bo teraz jeszcze musze pójśc żeby wszystko zakończyć i uporządkowac... w sumie to nie za bardzo chce mi się iść bo juz się odzwyczaiłam i niewiem jak wysiedze te 8 godzin ale zobaczymy, na szczęście ja nie mam obowiązku siedzenia 8 h za biurkiem tylko jest praca w terenie tak wię cmoże te 2 tyg dam jakoś radę.

: 03 maja 2011, 18:46
autor: martasz
A u nas pogoda nie była taka zła :-) Byliśmy dziś w mini zoo koło Lublina i nawet słoneczko się przebijało :-) W Łańcucie też było super i co najważniejsze ciepło. Dobrze, że pojechaliśmy w sobotę :-) Ogólnie to spędziliśmy bardzo aktywny weekend, a takie lubimy więc jestem zadowolona :-) A z deszczem jak to mój Małż mówi: udało nam się między kroplami ;-)

Muszę jutro umówić się do ginki na majową wizytę i wybrać się na badania krwi.

: 03 maja 2011, 21:57
autor: Kocura Bura
Cześć :-)

Masakra, jak zimno, brr.... Normalnie u nas minimalnie poniżej zera :ico_szoking:
No, ale i tak dobrze,że nie ma śniegu!

Agus, współczuję tego palca :ico_olaboga: Ale dobrze,że juz lepiej :ico_sorki:
W Łańcucie też było super i co najważniejsze ciepło. Dobrze, że pojechaliśmy w sobotę
:ico_szoking: ale numer, a wiesz,że my też byliśmy w sobotę w Łańcucie??? Byliśmy w Rzeszowie i potem w Łańcucie, pochodziliśmy po parku.

: 04 maja 2011, 06:54
autor: ladybird23
haha..moj mama sie dzis wybiera do Łańcuta o ile pogoda dopisze takjak wczoraj :-D

u nas ponuro, mglisto i zimno :ico_chory:

: 04 maja 2011, 07:34
autor: nina0226
ale lekarz mi powiedział, że napewno wyjdzie dobra bo krzywa cukrowa wychodzi zła jeżeli jest duze dziecko
no ja nie wiem czy to rzeczywiście prawda. Moja koleżanka miała cukrzyce ciążową, a dzidziuś urodził jej się 2800 także był maleńki

A u mnie dziś śnieg na samochodach i dachach... masakra totalna ... a ja już wszystkie ciepłe rzeczy pochowałam :ico_zly:

: 04 maja 2011, 11:28
autor: Malinkax33
Czesc Kobitki :)
Nie odzywałam sie bo nie miałam kompa , a juz jestem na swoim ;)
masa gości, jestesn wymęczona tą pogodą , gonitwą, przeprowadzką,,, ale jets super :)
ostatnio miałam skurcze ale to z przesilenia bo się troszki nadźwigałam, obecnie się opierdzielam :D
mam nic nie robić ;) tylko odpoczywać do końca ciąży. a tu jeszcze 2 miechy :ico_sorki: :ico_sorki:
wczoraj mój P. złożył łóżeczko :)) jejkuuu teraz jak wchodzę do pokoju to az mam ciarrrrrki.
jak zwykle moja teściowa wyleciała ze swoimi zabobonami że łóżeczka się wczesniej nie rozkłada bo nie będzie się miało co w nie włożyć ;// pfff...

a u was jak mija ta pochmurna środa ?:P