Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Witajcie Kochane!

GRAŻYNKO OGROMNE, SERDECZNE GRATULACJE DLA CIEBIE, DZIDZI I MĘŻA. Jak tylko wrócisz do formy, czekamy na jakąś relację z porodu:)

Przepraszam, że nie zaglądałam ostatnio, ale czasu brak. Kamil coraz więcej śpi w nocy, a coraz mniej przez dzień.

Aga wspolczuje. To faktycznie mieliscie nienajlepsze świeta, jak sie tak pochorwaliscie


U nas po swietach w porząsiu:) Wigilia u moich rodzicow, pierwszy dzien świat w domku - leniuchowanie, obżeranie sie i oglądanie filmow. Drugi dzien swiat u moich rodzicow. W czwartek i piatek spedzilam sporo czasu na miescie. Poszlam sobie do frzyjera sie obciąc i zrobic manicure, bo wczoraj mielismy wesele szwagierki.
Co robicie w Sylwestra? My w domku z Kamilkiem:) Rok temu i dwa lata temu takze nigdzie nie bylismy, a moglismy isc wszystko przez mojego meza hehe:)
Ja bym sie nawet chetnie przeszla gdzies na Sylwestra, ale szkoda mi zostawiac synusia, juz wczoraj spedzil wiekszosc dnia z moją mamą. No trudno, ale za rok musowo trzeba gdzies isc. A jesli o Sylwestrze mowa - wczoraj rozmawialam z kuzynem meza, mial isc z zona na bal do hotelu Jawor(po remoncie podobno ma 5 gwiazdek), ale jednak nie idą i wiecie ile tam kosztuje wstep od osoby? 800 zl! Czyli od pary 1600 zl. Niezle no nie? W jedna noc wydac tyle ile niektorzy ludzie nawet nie zarabiaja w miesiac.

800 zl normalnie szok
a mu swieta spedzilismy praktycznie caly czas u rodzicow. tzn. wigilie tylko z mezusiem i Majka w pierwszy dzien swiat u moich rodzicow a drugi u tesciow
a co do Sylwestra to mniestety w tym roku w domciu ale za rok napewno sobie to odbijemy wyjezdzajac gdzies z mala a co sobie bedziemy zalowac tylko nie do hotelu Jawor

My też w tym roku będziemy w Sylwestra w domu. Mieliśmy jechać ze znajomymi i ich dziećmi do Istebnej na domek ale niestety ze względu na to że Emi jest chora to będziemy w domu

Cześć dziewczynki

Grażynko moje gratulacje czekamy na zdjęcia

Co do świąt to ja tam się ciesze że już sie skończyły. Jakoś nie czułam zupełnie tego klimatu - ciagle tylko sterczenie w kuchni przy garach
Co do sylwestra to ja bym sie gdzieś przeszła chetnie chociarz na 2 godzinki ale mój mąż jakos oponuje
A tak poza tym to staram się mała przekonać do butelki ale ona nie chce. Tylko cyc ją interesuje i koniec. Aż się boje jak to będzie jak wróce do pracy

Olciiaa, ciężko jest przejść na butlę. Ja od początku roku rozpoczynam oduczanie Emi od cyca

Hihi czyli widzę że wszystkie bielszczanki będą na białej sali

A tak swoją drogą nie wiecie gdzie będzie pokaz sztucznych ognii ?? Bo może udałoby się nam chociaż na samą północ wyskoczyć

Witajcie dziewczynki!

Olciaa oj to współczuje, że Mała nie chce butelki Ja chyba nie bede miala tego problemu, bo dokarmiam kamilka butelką. W cycach coraz mniej mleczka niestety.
Podobnie jak Ty chetnie bym sie gdzies wyrwala chociaz na 2-3 godzinki dzisiaj, ale meżuś sie rozchorowal, poza tym za bardzo nie mamy gdzie.
W nastepnym roku musimy gdzies isc, bo to juz 3 sylwester w domku.

Aga szybkiego powrotu do zdrówka dla Emilki

WSZYSTKIM WAM ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU 2008!

SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU[shadow=blue][/shadow]

Witajcie w nowym roku

Jak Wam minął pierwszy sylwester z maleństwami ??
U nas spokojnie. Emi obudziła się o 23.55 bo strzelali nam pod blokiem więc wziełam ją do okna ale nie była zbytnio zainteresowana. Popatrzyła troszkę ale wkońcu zasnęła mi na rękach

A my mimo iż byliśmy we dwójkę to całkiem sympatycznie spędziliśmy tego Sylwwestra

My w końcu poszliśmy do znajomych na 2 godzinki tylko co prawda ale zawsze coś Misia obudziła sie o 23.40 nakarmiłąm ją i zasneła. Nie obudził ja nawet huk od petard
No i musze wam powiedziec że moje dziecko wypiło właśnie120 ml kaszki z butelki bez marudzenia CÓRKO OBY TAK DALEJ No ale i tak bedzie cyc w nocy ze trzy razy

dla Emilki. Oby tak dalej